Dziewczyny, chciałabym zrobić pyszny tort urodzinowy dla mojego męża.
Macie może jakiś sprawdzony przepis???

I jeszcze jedno pytanko - czy gotowe spody biszkoptowe są dobre czy też lepszy - jak zawsze - własnej roboty;-)

Specjalistką od prawdziwych, przep[ysznych tortów jest moja Teściowa i jak narazie wiem, że długo jej nie dorównam :D

A dla męża polecam tort mojego pomysłu, takie "serce na szybko" ;)
Potrzebne: biszkopt (jeżeli wychodzi Ci ładnie, to własnoręczny, jeżeli nie - kupujesz), krem do tortów dr oetcera (np. czekoladowy + ajerkoniak) +składniki do ich przyrządzenia, dżem i owoce do przybrania.

Z tortu pokrojonego na 3 - 4 warstwy wykrawasz ostrym nożem duże serce. POszczególne warstwy skrapiasz alkoholem, a potem według uznania przekładasz kremami i dżemem, krem rozsmarowujesz też na wierzchu i na nim układasz owoce. I dekorujesz czym tam jeszcze chcesz
:)

Ja uwielbiam do tego dżem z czarnej porzeczki, a z owoców: winogrona, truskawki, brzoskwinie...
Się rozpisałam :)
W skrócie: ciacho proste, dość tanie i bardzo bardzo smaczne :)

super;-)))o coś takiego mi chodziło;-)))brzmi strasznie fajnie i hm........smacznie;-))))dzięki!!!!!!!!!!

a te kupne biszkopty są smaczne??
obawiam się, ze mój własny różnie może się udać;-))))
może znasz dobry przepis, który zaaawsze wyjdzie;-)))

:) nie próbowałam nigdy sama piec biszkoptu ;)

Zapytaj w najbliższej cukierni, czy nie zrobią Ci biszkoptu na zamówienie. Te są lepsze od kupowanych w markecie :)

chyba tak zrobię;-))))))

Powodzenia :)

rewelecayjny krem:
4 jaja i szklanka sukru: ubic na parze aż będziesz miała gęsty kogiel mogiel, zdejmujesz i ubijasz aż wystygnie...
po łyżce dodajesz do utartego masła (NIE MARGARYNY!!) , a na koniec dodajesz 4 łyżki kakao.

masa do wafli tortow deserów....

Biszkopt - to najprostsze ciasto świata;-)

jajka - jesli ma byc duza tortownica to 8-10sztuk
tyle ile ważyły jajka cukru (no może 10 dkg mniej, bo będzie bardzo słodki)

ubijamy kogel - mogiel tak z 20-30min az bedzie prawie bialy

potem dodajemy tyle ile cukru mąki, przesiac przez sitko i mieszac bardzo delikatnie, najlepiej łyżką. Bez proszku do pieczenia. Wylac na blachę, wstawic do rozgrzanego piekarnika (ok.200stopni) i piec około godziny. Nie otwierac w trakcie i wstrząsac kuchenką gwaltownie:)))

* nie wstrząsać kuchenka gwaltownie- mialo byc.

No i smacznego. Acha- i ja najbardziej lubie z bitą smietaną i owocami i galaretką. Mniam:)

Dominique, zabrzmiało prosto :)
Poucieram sobie te jajka i spróbuję zrobić mój pierwszy biszkopt w życiu :D

Aaaa... i przy okazji przyszedł mi do głowy pomysł na fajne ciasto.

Biszkopt włożyć do dość wysokiej formy.

Na biszkopcie rozłożyć murzynki najlepiej w mlecznej czekoladzie (te w kształcie kopułek, bo ostatnio ktoś pomyślał o murzynkach w wafelkach i się zastanawiał, jak je porozkładać na biszkopcie)
Zalać to galaretką w ulubionym smaku (można poszaleć z dwoma kolorami) - aż zakryją się murzynki.

A do galaretki powsypywać namoczone wcześniej rodzynki, kawałki banana, brzoskwinki, wiśnie...
I do lodówki :)

Pychotka :D

Beatko, mam nadzieję, że wyjdzie najpiękniejszy i najsmaczniejszy na świecie. Za pierwszym razem zawsze wychodzi, więc na pewno będzie palce lizac:)

Dominique napisał(a):
Za pierwszym razem zawsze wychodzi,
> więc na pewno będzie palce lizac:)

Za pierwszym razem zawsze ciacho-bomba, a później jakieś takie zwyczajne. ;D

przepis na biszkopt (tortownica 28cm):

9 jajek
4,5 łyżki lekko ciepłej wody
1 1/4 szkl. cukru
1,5 szkl mąki krupczatki (najlepiej Pabianice)

żółtka+cukier- ubić mikserem, dodać wodę i dalej zmiksować. Póżniej piana z białek i na końcu po trochu dodawac krupczatke i zmiksowac. W tortownicy wysmarowac margaryna czy masłem tylko dno i obsypac bulka tarta. Wstawic do goracego piekarnika. Piec w temp. 175 st 30-40 min

Robiłam wieeeele razy i zawsze wychodzi, pulchniutki i pycha.Nasaczony wódka i z kremami gotowymi jest super:-)