Czy ktos ma podobny problem i co mówią pediatrzy..?

Próbowałam podawac wodę, herbatke, w koncu rozcieńczone mleko, ale jest tylko płacz, niespokojna noc dopóki nie dostanie butli normalnej. Wtedy zasypia na góra 3h i znów domaga sie mleka.

W dzien je normalnie tzn. sniadanie, obiad i kolacje (nie jakies mega duze, ale nie ma problemu z apetytem), w międzyczasie owoce czy deser. O 21.00 dostaje 180ml mleka z kaszka a mimo to budzi sie co 2h.

Mam mętlik w głowie, bo sa różne opinie kiedy odzwyczaic dziecko picia w nocy. Wiem, ze w tym wieku powinna wiedziec, że noc jest od spania a nie od jedzenia, a z drugiej strony boje sie, ze jak nie bedzie dostawała mleka to bedzie miała za mało witamin, bo wątpie, zeby w dzien chciala butle.

Za 2 tyg. rodze i jestem juz wycienczona tym nocnym wstawaniem. Za chwile bedzie tak, ze obie beda mnie budzic na picie co 1h na zmiane.

Poradzcie cos prosze :/

zdecydowanie za duza na mleko w nocy! to powinno bylo sie skonczyc dawno temu!
Wg mnie musisz ja bardzo napasac w dzien, wrecz wpychac aby byla syta przez 5 posilkow. W nocy niestety przetrzymac. Jedna noc zarwana powinna wystarczyc, ale musi byc syta po calym dniu. Moj 4-latek jak za malo zje w dzien to sie budzi o 6:00 rano i wola o sniadanie, wiec mysle ze to kwestia calego dnia poprzedzajacego noc.

współczuje Ci, moja od 5 miesiąca nie jada już w nocy butli, sama sie tego nauczyła, nie wiem co Ci poradzić. A rozmawiałaś z pediatrą?

Moja kuzynka swojego dzieciaczka wodą w nocy odzwyczajała przez 2 tygodnia. Ale odzwyczaiła. I ponoć też budził się na wodę cały czas i marudził, ale dała radę.

hmmm....a tak apropo to od kiedy dziecko "nie powinno"juz pic mleka w nocy?
moja ma 5,5 miesiaca i pije i sie teraz zastanowilam czy to prawidlowo czy zaczac ja odzwyczajac...

jestem w UK wiec mozna poradzic sie pielegniarki srodowiskowej. A zreszta ja im tu nie ufam.

Ewidentny brak konsekwencji z mojej strony. Juz pare razy probowałam, ale zawsze pozniej kiedy rzucała sie na łózku niespokojnie - dawałam jednak mleko.

W kazdym razie bede próbowac, dzieki.

tylko konsekwencja, ale masz trochę mało czasu.
życzę powodzenia :)

heh no:) ale damy rade.

moja ma 11 miesiecy i budzi sie co 2 godziny na cycka -moich dwóch pediatrów mówi ze taki jej urok , w dzień mało je i podawanie jej mleka miedzy posiłkami nic nie zmieniło.wod na nia nie działa.
pediatrzy mówia że na mleko może budzic sie nawet do 2 roku zycia i to nic złego .

i bądź tu mądry :)
Tego własnie się obawiałam - co osoba to inna opinia. Ech.

raczej co lekarz to inna opinia.standart:P

Nasz Jas tez jadł do 5 tego m-sca w nocy. Dziecko po skonczeniu 6 miesiecy, niepowinnojuz w nocy jeśc-ale prakttyka jest inna. Moja sis, poki nie "zrobiła porzadku" z Zu, karmiła ją cyckiem do roku co 3 h w nocy, dostawała ochrzantus od kazdego pediatry u ktorego tylko si epijawiła. Mloda tak nią kierowała, ze sis mało sie nie wykończyła- rok nie przeaspanych nocek!!
Ja się troche lepiej w temacie rozeznałam, i nauczyłam Jaska a raczej oduczyłam jedzenia nocnego- trwalo to 10 dni!10 nocek w sumie, podawałam mu wodę przegtoowana, letnią, a on tylko bradzo ciepłe mleko wsuwał- krzywił się, płakał, ale jakoś dawałam sobieazdego dnia wiecej czasu i wiecej i wytrwałam!
Można "nauczyć " dziecko niejedzenia, oczywiście, tylko trzeba chcieć. Sa mamuśki, które uważają ze dziecie samo zrozumie, samo przestanie i te, którym sprawia przyjemnosc nocne karmienie i cyckowanie, czy przygotowywanie butli- Your choice;)
Ja wyszłam z założenia, że ja tez chcę żyć, jestem człowiekeim, a nie tylko matką:):)

Teraz jest super, życze wytrwałości i konsekwencji, bo 14 m, dziecko to juz lekka przesada..jak dla mnie.

no to zaczynamy. Mam całe 18 nocy. I to jakich... Już widzę co sie bedzie dziać.
Dzis w nocy probowałam 150ml wody i tylko 3 miarki. Zbudziła sie po 1h i wierciła sie koljena godzine wiec jej podałam 90ml i od razu zasnela. A jak wode jej dam to uuuu bedzie bunt. Ale faktycznie najwyzszy czas ja oduczyc.

ja odstawialam w nocy mimoz e by l płacz pocierpialam 3 noce bez snu ale sie udało:)

Musisz cos z tym zrobic Juli bo sie wykonczysz przy dwojce dzieci.
Daj jej moze na noc porzadna butle mleka z kasza.
Musisz probowac.
Na pewno bedzie ciezko ale wyjdzie bo mysle ze w duzej mierze sa to nasze nawyki-mam ,a nie dzieci.
Tak jak dziecko przyzwyczaimy ,tak pozniej mamy.

no pierwsza noc jakoś minęla, nawet nie bylo tak zle. Powiercila sie, pomarudzila, to rozcienczone mleko wypiła z bolem i nie za duzo. Nie spalam dzis troche ale co tam, ja chyba juz nie umiem przespac nocy normalnie:)
Dzis kolejna noc i kolejna, byle nie za dlugo:)

powodzenia i wytrwałości. Małymi kroczkami do celu :)
na szczęście Jasiek sam się odstawił od nocnego jedzenia jak 3mc skończył,więc nei mam tego problemu