Chcemy jutro zamówić obiad z A-dong :) pierwszy raz...



czytałam opinie, że mają bardzo smaczne jedzenie :)


Co polecacie?

Macie może aktualną ulotkę? (ja mam sprzed roku)

Moja firma mieści się obok zapachy wg mnei zniechecaja do kupna tam jedzenia - ale moze to przez ciaze taka wyczulona jestem

słyszała, że lepiej tam nie jeść na miejscu ;) hehe :P właśnie przez zapachy ;)

lepiej kupić i uciekać jeść na powietrzu :) (dalej od baru)

jadlam tam czesto kurczaka w sosie slodko kwasnym :D pycha :) duze porcje - jak dla mnie na dwa obiady :)

smacznie moim zdaniem :D

cielęcina pikantna, wieprzowina pikantna :)))) pycha!

polecam wszystko ;))))
a w środku można spokojnie zjeść

kurczak a-dong - pychota!

to prawda , w środku spokojnie można zjeść a zapachy na pewno są specyficzne, bo to w końcu nieco inna kuchnia.

ale człowiek nie przechodzi tymi zapachami

ryż smażony z kurczakiem

makaron adong

ananasy w cieście

ale mi smaka narobiłyście ;))))

a ma ktoś menu? możecie zeskanować? smaka mi narobiłyście i może coś jutro zamówię, dzięki :)

mam tylko ulotkę sprzed roku(skan), którą podesłała mi Forumka :)










czy któraś z Was zamawiała tam coś z owoców morza?

nie ma problemów z dowozem?

co to jest ten kurczak a-dong i makaron a-dong????

Pychotka! polecam to jedzonko :) od początku istnienia zamawiamy a-donga w pracy i jeszcze nigdy się nie zawiedliśmy. Szybko dowożą na zamówienie. Najczęściej zamawiamy kurczaka w 5 smakach, ale i inne potrawy też już próbowalismy. Porcje są duże, a w tym mięska też jest dużo.

Makaron a-dong, to o ile pamiętam- taki makaron przezroczysty z dodatkami-czyli kurczakiem i warzywami. Jest to taki specyficzny makaron, ja wolę jednak potrawy z ryżem.

Smacznego!

SAJGONKI !!!!!!!!

ze znajomkami na piwo chodzilismy do żaka bo zamawialismy sajgonki z Adonga :)

no ale sajgonki nie dla karmiacej ... ech

dzięki za ulotkę :) możecie polecić coś z dań z krewetek, kalmarów (owoców morza) lub dań wegetariańskich? pozdrawiam

obiadek już zjedzony :)

zamówiłam sobie kurczaka a-dong :) moja Mama wzięła chrupiącego kurczaka, Mąż pikantne kalmary :P do tego sajgonki na spróbowanie i banany w cieście na deser :)

faktycznie porcje duże :)


dodaję skany nowej ulotki :P

może nie za wyraźne, ale ulotka jest odbijana na ksero ;) jakość nie za dobra :P

Dzisiejsza ulotka:

http://img845.imageshack.us/img845/4936/adong.jpg

o fajnie, dodaję do obserwowanych;)

Gdzie ten A-dong? Ale mi smaka narobiłyscie :-)))

kolo zaka na grunwaldzkiej
ale ja go nie polecam bo moze jedzenie super ale ci ktorzy tam pracuja to rak po wyjsciu z wc nie myja bleeeee

:D a jesteś pewna, że w innych miejscach typu restauracje,bar,pub myją ? czego oczy nie widzą ... ;) ja polecam, jedzenie bardzo smaczne, porcje duże.

wlasnei tam gdzie widze ze syf to nei chodze ;p

Ooo...Agnieszka, co sie tak u Ciebie ostatnio powodzi?
Restauracja??!Kto by pomyślał, zawsze jęczałaś;/

to było do mnie? :>

tak a do kogo

to chyba coś Ci się pomyliło - bo ja póki co nie narzekam na brak kasy :] i stać nas na zamawianie różnego gotowego jedzenia czy wyjścia gdzieś na obiad :]

hahaah
A-donga nazywać restauracją...

Dokładnie, : restauracja!Padnę!

Aga, no chyba nie pomyliło mi sie, zawsze odkupujesz rupiecie, itd, jakbys kasę miałam, to byś nie skupowała badziewi.

mamaKingi: hm... to ty nazwałaś A-donga restauracją...

no chyba jednak jesteś w błędzie :)


a co kupuję - to akurat nie twoja broszka :] poza tym super, że masz tak dużo czasu, żeby pilnie śledzić moje zakupy na forum :] gratuluję :)


chcesz rozpętać jakąś wojnę? to masz pecha - bo nie dam się sprowokować :]

Ajeczka - tak jest zajęta śledzeniem forum, że nie pamięta co pisze ;P

AgusiaGda: raczej chęcią dokopania komukolwiek...
nie rozumiem takich ludzi...

ja próbuję ich zrozumieć - znudzeni frustraci, próbujący odreagować i dowartościować się chociaż w sieci ;P współczuję im :]



wracając do A-donga :) zamówiliśmy tam raz, w zeszłym roku i stwierdziliśmy, że bez większego zachwytu ;) smaczne - ale nie jakieś pyszne ;)

Ale złośliwa jakaś baba ;-)

A ja tak przejeżdżam codziennie tamtędy i jakoś nie mamy okazji wpaść:)

a ja mam go pod oknem firmy ;)

frustraci rzadza ;)

z całym szacunkiem, ale czy ktoś ma pieniądze i co z nimi robi to jest ich sprawa.

a swoją drogą osoby niezalogowane nie powinny mieć możliwosci wypowiedzi.

MjakMama - faktycznie masz ich bliziutko ;)


Asiunia - ja właśnie nigdy nie zrozumiem osób, które zaglądają innym do portfeli ;) jakby to była ich kasa i miały do tego prawo ;)

m.in. to był kiedyś powód kłótni z moją Teściową ;)