Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko bez ogłoszeń
Dziewczyny, w związku z Dniem Dziecka - na pewno macie w zanadrzu jakieś anegdoty z własnymi dziećmi w roli głównej, szczególnie tymi "świeżo" mówiącymi :)
Podzielcie się jakimiś śmiesznymi zdarzeniami, czytanie umili czas oczekującym na maluszki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

U nas buty to dupy, a ciepło to c**** ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

u nas :

"pajaca " - przewraca
"osięć" - osiem


parę razy synek powiedzial do mnie : " nie jesteś dobra mamo " aż mi sie przykro zrobiło, nie wiem skąd mu sie .

a do męża " jest ciężko tato" i nie wiem gdzie on to usłyszał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Moja 3 letnia córeczka, gdy ogladała kartki wielkanocne, przyjrzała się jednej na której był zmartwychwstały Jezus i zawołała:
"Mamusiu, pan kąpu-kąpu"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

To ja opowiem historię mojej 4 letniej córki ( obecnie nastolatka )
Bawiła się z dziadkiem w pszczółki. Razem latali po mieszkaniu i żądlili wszystkich domowników.

Po 10 minutach latania i żądlenia, córka stanęła w miejscu, rozglądnęła sie i powiedziała do dziadka
"Dziadku, dlaczego Ty nie bzykniesz babci, wszystkich wybzykałeś tylko babci nie " :)
Płakaliśmy ze śmiechu, bo oczywiście córce chodziło o żądlenie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Kasia dobre :)))))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

pszczółki świetne az sie popłakałam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Hahaha, świetne Kasiu :D :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

to ja opowiem cos z mojego dziecinstwa kiedy to moja mlodsza siostra miala moze 10 lat wiec nie juz takie malenstwo ale wciaz dziecko
moja mama - nauczycielka - pyta : powiedzcie mi jak mnie przezywaja w szkole bo kazdy nauczyciel ma jakies przezwisko a my jej mowimy ze naprawde w zaden sposob jej nie przezywaja ani nie nazywaja bo jakos do mojej mamy nic nie przywarlo...wiec moja siostra mysli mysli i nagle wykrzykuje : mamooo a moze by cie tu nazwac stara c.....pa ! !

moja biedna siostra naprawde ni wiedziala co to znaczy :;;:)):):):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Kasia bezbłędne ha ha ha :):):)

ja miałam świetną sytuację z chłopcem, którym się opiekowałam, już był trochę starszy i mama wychodząc z domu dała mu lizaka, takie słynne lizaki z kwiatkiem, ja bardzo pilnowałam, żeby on się nie zakrztusił albo czegoś nie umazał tym lizakiem ale za chwilę patrzę on nie ma tego lizaka, szukam, chodzę, zaglądam wszędzie i cały czas pytam Misiu gdzie masz lizaczka a on do mnie uparcie - Nianiusia ma lizaka, ja mu na to oczywiście - Nianiusia nie ma lizaczka i tak w kółko, no i po dość długich poszukiwaniach, przechodzę koło lustra na przedpokoju- patrzę A TEN LIZAK PRZYKLEJONY DO MOICH PLECÓW HA HA HA :):):)
jak rasowy Hilary :):):)

a morał z tego taki, ze zawsze należy słuchać co dzieci do nas mówią ;) Misiu cały czas powtarzał, że to Nianiusia ma lizaczka ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Dziewczyny, dobreeee :)


Mojej koleżanki babcia mieszkała w małej miejscowości przy głównej ulicy. Zawsze w wakacje jeździły tam kombajny w czasie żniw, no i wojtuś malutki siedział sobie na parapecie przy zamkniętym oknie i mówi: "babciu, ale te bizony zapier***ają" ;)

Z kolei mojej drugiej koleżanki brat spał z babcią w czasie wakacji, obudził się w nocy, budzi babcię i mów do niej "nie będę pastuchem twoich baranów!" ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Bogoosia, normalnie padłam ze smiechu:)

No, to z bzykaniem tę odjazdowe, haha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Moja mama mowi do malej....ty jestes hrabina,a ona ja nie jestem zadna drabina:))))
Synek przyjaciolki 4 latka siedzi w oknie i wlasnie jego dziadek wychodzil.a on na to:O dziadzia gdzies jedzie,a to gej :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Albo wracam ostatnio od lekarza z moja corka i akurat tramwaj nam uciekl,wiec mowie do niej:kurcze Niusia tramwaj nam uciekl.a ona na to:A gdzie on jedzie,wiec ja no do nas do domku.a ona:Niee za duzy jest nie zmiesci sie hehehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

No to o moim bracie niejadku.

Przychodzi do domu i mama pyta czy zjadł obiad w przedszkolu, on, że nie zjadł, bo był lis.
Kilka razy takie same oświadczenie brata, więc mam wściekła poszła do przedszkola z pytaniem, czemu on zawsze ma liść laurowy w jedzeniu.
A pani przedszkolanka na to, że to wcale nie liście. Okazało się, że "lis" to "ryż"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Moja corka miala wtedy jakies 3-4 lata. Pojechalysmy do kolezanki na wies.Mieszkal tam jej dziadek. Zabral moja Julke na zwiedzanie kurnika ,i szopy gdzie skladowal pasze nasiona itp. Byla tam spora ilosc fasolki-nasionek. mopja gwiazda jak zobaczyla pelen wor fasolek wykszyknela:o mamo!! ile tic-taków!!!

a z powiedzonek to na samolot mowila molotosz!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

z powiedzonek to moj brat jak byl mały to na kombajn mówił kosiboże :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Anegdota ze mną w roli głównej która krąży w rodzinie do dziś:
tata zabrał mnie na plac zabaw, a w pobliżu była jakaś budowa czy cuś i akurat robotnicy mieli przerwę i rozmawiali "piękną polszczyzną". Nasłuchałam się, a parę dni później przewróciłam szklankę z piciem i powiedziam "kuwa mać, wylało się".

Czekam z niecierpliwością aż moje dziecko zacznie gadać :D:D:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

ahahgahgagha Kasia, nie mogę :))))

a moja Ducha jakiś czas temu z zaciekawioną miną przyglądała się jak karmię Oleńkę i tak patrzyła, patrzyła, aż w końcu wykrztusiła "Ola je" ja jej na to: "a co Ola je?" usłyszałam : "Ola je mamę"

ostatnio stała z tatusiem na parkingu i obok nich zatrąbił jakis samochód, na co Ada, ściskając tatę za rękę powiedziała: "boboiłam się tatusiu" (wystraszyłam się:))

a na pytanie z kim była na spacerze, odpowiedziała, ze z mamą i babcią, więc tata wyciągał z niej dalej, a kto jechał w wozku? ... długa cisza, "a Ola była?" na co Ada z pelna powagą: "żadnej Oli tam nie widziałam" długa pauza... "może brudna była" - tego chyba nie uda nam się rozszyfrować;) dlaczego brudna???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Moja siostra jak była mała to uwielbiała jajka sadzone i takie rozlewające się żółtka. Jak były na obiad jajka mama pytała Kasi jakie chcesz jajako a ona na to "lewiste mamusiu". :)
Na pomidory wołałam "mole", a na krawat "kwadrat", na muchę "muta". :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Normalnie sie poplakalam ze smiechu :))
Tez czekam z niecierpliowscia az moj synek zacznie mowic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

hehehehe...dobre Te wasze opowiesci ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

u mnie w rodzinie tyle tego było, ze hohoho

moja kuzynka na zegarek mówiła zygar
na wróbelek - gróbelek
a mucha to była wawa nie wiadomo dlaczego hihi

Moj chrzesniak (4lata) bylismy na placu zabaw i pzryszedł jego kolega z przedszkola..i podczas zabawy powiedział kurcze a mój mały do niego, ze nie wolno tak brzydko mowić wiec ja dumna z małego...a za chwile Kacper " ja pier... piasek wpadł mi do buta" myslalam, ze pade z e smiechu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

haha :D niezłe asiiek :D

i bardzo mi się spodobało "nie będę pastuchem twoich baranów!" hihihi :D :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Do mojego bratanka (4 latka):

- Kubuniu, a chcialbyś braciszka, albo siostrzyczkę, takiego dzidziusia małego w domku?

- Tak!

- Po chwili Kuba przybiega i mówi: zastanowilem się i jednak wolę tego małego kotka co widzieliśmy zamiast dzidziusia... ;D

***

Kuba, bawi się z psem (Bunią), ktora go złapała za sweterek, Kubuś do niej: Niedobry pies! Oddamy Cię do schroniska :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

hehehe ;) dobre!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

u nas na razie bez śmiesznych powiedzonek, ale na wszystkei zwierzątka córcia mówi: łała (jak pokazywałam jej psa mówiłam hau hau, a ona skumała, że każde zwierzątko to łała)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

2letnia dziewczynka ktora sie zajmowalam na jaccussi mowila kakikuzi a moj kuzyn na taksowke takasowka. z moze mniej zabawnych jak mial plukanie zatok ktore do przyjemnych nie nalezy bo masz uczucie jak by cie podtapiali jak mial 6 lat wyzwal pielegniarke od essesmanek ktora w obozie koncentracyjnym dzieci katowala (to byly jego dokladne slowa) do tej pory nie wiemy skad on to wzial.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Motyw z bzykaniem jest niezły.
Moja jeszcze nie na tym etapie, ale mogę coś o sobie...
Miałam ok. 1,5 roku i gadałam pięknie pełnymi zdaniami. Mama i babcia zabrały mnie do lekarza. Lekarz podczas wizyty pyta mnie: "Ewuniu, gdzie masz babę?". A ja na to: "baby to mam w nosie, a babcia czeka na poczekalni".
*
I druga historyjka:
Mama wiozła mnie w spacerówce. Zobaczyłam z przeciwka idącego łysego faceta i na cały głos krzyknęłam: "Mamo patrz, łysa pała idzie!" (a mama nic, tylko buraka strzeliła).
*
I jeszcze 4-letnie dziecko kumpeli:
Chłopiec broił coś, więc moja mama mówi do niego: "bądź grzeczny, bo zaraz zadzwonimy po supernianię". A mały na to: "a my nie mamy telefonu...".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Zainspirowana dziewczynami z wątku lipcówek - wczoraj na wszystko co Tomek rzucał mówiłam "bam". Idąc z kuchni do pokoju, kopnełam się w framugę, i aż padłam na kolana ze łzami w oczach, mój Tomek akurat siedział na ziemi - patrzał na mnie - i ze smutną minką powiedział " baaaaam". ;))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Kiedys z moja corka (wtedy jakies 4 lata)szlam na spacer i minal nas pan chorujacy na karlowatosc, moja corka z wielkim usmiechem na twarzy zawolala ; zobacz mamo SMIECHOLUDEK idzie !!!
Myslalam ,ze umre ze wstydu, a pojecia nie mam skad wziela to okreslenie.

Przypomnialo mie sie jeszcze,ze mowila ze nie ma silnosci zamiast nie ma sily. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

U nas małe udka to "udlińce". Imię Mikołaj przerabiamy na wszelkie sposoby - mały Kołaj, Ołaj.

Maluch daje się niemal zawsze rozweselić na słowa "a psik", "czkawka" z demonstracją :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Ja może nie z maluchem, ale z moją kochaną babcią... :)
Babcia czasami myli różne słowa i wychodzą fajne rzeczy :D

Chciała się pochwalić, że ma matę jaccuzi w wannie, to mówi: A ja mam suzuki w wannie! :D:D:D
Albo, że posiała nasiona bazylei w doniczce... ;)
A telefon ma w sieci Orient (Orange) :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Kasia31 aż oplułam ekran ze śmiechu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

co do starszych osób, sklepowa ostatnio mówiła, ze ona lubi ugotować makaron tak by był ALMETTE :DDD
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

yecath,ładnie to tak z babci się naśmiewac ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

4 latnia bratanica mojego męża mieszka w małej miejscowosci, gdzie w każda środe przyjeżdza pan i sprzedaje jajka. Któregos dnia poszła z mama do sklepu, nagle wybiaga przed sklep i drze sie do idącego faceta: "panie panie ma pan jaja"???? facet na nia gały a jej mama i mało nie spłoneła :) Mała najwyrażniej pomyliła sobie tego człowieka ze sprzedawca jajek :))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Super temacik, dobry na poprawę humoru :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

To i ja się dopiszę:)

Moja córcia ma 3 latka - często jest ze mną w łazience gdy się kąpię,i tłumaczę jej że możemy razem się kąpac ale jak tatuś się myje to nie wchodzimy do łazienki więc ostatnio patrzy tak na mnie i mówi
"Tata nie może oglądac Twojej pupy ani dziadek ani babcia tylko ja bo my jesteśmy kobietami"


Kiedyś po powrocie z przedszkola a miała wtedy niecałe 2,5 roku mówi do mnie: "Mamo a Mikołaj to ma na kokosi balony"
Przez dłuższą chwilę nie mogłam zakumac o co jej chodzi aż pytam co ma,gdzie to widziałaś a ona na to "jak sikał" no i wszystko w temacie:)))
Dziś już wie,że te balony to jąderka:)


Kiedyś się bawi i nagle dobiega mnie głos z pokoju :
"Ludzie to mi ciągle d...ę zawracają" :)

I wczoraj po kolejnej histerii tłumaczę jej jak brzydko się zachowała i że chciałabym aby zmieniła to zachowanie a ona z poważną miną gestykulując mówi:
"Nie mogę się zmienic bo jestem jaka jestem":)




Bzykające pszczółki powaliły mnie na kolana:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Jeśli chodzi o ten tekst do mnie z naśmiewaniem się z babci, to babcia sama ma poczucie humoru i się z siebie śmieje i jest jedną z najbardziej fantastycznych kobiet na świecie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Zajmowałam sie czteroletnią kuzynką. Bawiła się czymś zawzięcie już dłuższy czas, nagle się zerwała krzycząc w panice:
- Zaprowadź mnie do łazienki!!! Szybko!!! Bo będzie KUPASTROFA!


Rodzice kilka dni po komunii pytają mojego najmłodszego brata, na co chce wydać pieniądze, które dostał w prezencie.
- Wydać? Wydać to bez sensu. Trzeba inwestować. Co to ja jakieś głupie dziecko jestem, żeby kolejny rower albo komputer kupować?
- Ale w co chcesz zainwestować?
- Nooo, nie wiem jeszcze... Muszę się dowiedzieć co to takiego jest, ale słyszałem, że niezłe zyski przynosi dom publiczny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Gdy miałam około 4 lat, w odwiedzinach u cioci "błysnęłam":
- A skąd masz taki ładny sweterek? Zapytał wujek.
Po dłuższej chwili zastanowienia palnęłam:
- Mama znalazła na śmietniku.
Do tej pory moja mama próbuje się ode mnie dowiedzieć, jak ja wpadłam na ten genialny pomysł :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

ja osobiscie przyprawialam rodzicow o zawrot glowy jak potrzebowalam KABIDZI. jak sie pozniej okazalo to skarpetki. moja siostra skoleiji "ufa" to lyzeczka, "motorki" pomidorki, moj brat na herbatke wolal "makatka"

moj kuzyn na pytanie gdzie mieszka krolewna, pewny odpowiedzial : NO JAK TO GDZIE, W PAJACU.

były tez kruskawi i kraktory i kordły.

a moj szwagier jak byl maly nigdy nie gasil po sobie swiatla w lazience, nie wylaczal tv ani komputera. wreszcie rodzice zapytali go czemu tego nie robi. a on na to: KTO WŁAŃCZAŁ TEN WYŁAŃCZA!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Hehe, no nie mogę-dorośli nie są w stanie czegoś takiego wymyślić, dzieci są rewelacyjne:)
Szczególnie takie już gadające!!

"KTO WŁAŃCZAŁ TEN WYŁAŃCZA!"- zacznę stosować u mnie w domu:)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Kuzynka mojego męża gdy miała 3 latka poszła z mamą na pocztę, gdzie w kolejce stała pani w biało-czarnym płaszczu. Gdy mała Karolinka zobaczyła panią zaczęła wołać na cały głos: " Mamo, mamo klowa MUUUUU MUUU MUUU"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Haha, super te Wasze dzieciaczki :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Ada wczoraj bawiła się z Olka klockami i tak bawią się bawią, Ada buduje Olka psuje, Ada wzięła klocek i puka nim o podłogę, puka dłuższą chwilę po pewnym czasie podchodzi do mnie i pyta:
"Mamusiu? czy mogę Oli tym przypuknąć??"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)

Od kiedy Dominik zaczął chodzić do szkoły nauczył się różnych powiedzonek.
Wczoraj byliśmy na kontroli u Pani doktor, która zapaliła taką dużą lampę żeby spojrzeć młodemu w gardło...na co młody bez żadnych ogródek z tekstem do Pani doktor: " Co pani tak jarzy tym światłem, kurka wodna".
Nawet nie wiecie jak mi się głupio zrobiło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Badania prenatalne ! Kto miał ? (65 odpowiedzi)

We wtorek zrobiłam sobie badania prenatalne w 12 tygodniu ciąży. Tak żeby wydać kasę i uspokoić...

Dieta 1000 kcal- szukam dobrej i przejrzystej rozpiski produktów (36 odpowiedzi)

Dziewczyny postanowiłam się wziąć za siebie. Chciałabym spróbować spożywać ok. 1000-1200 kcal...

Gdzie ubieracie swoje dzieci (36 odpowiedzi)

Witam, zastanawiam sie gdzie mogłabym nakupowac swojej córce troche rzeczy, chodzę szukam i...