BLW czy karmienie łyżeczką - żywienie w pierwszym roku. Jakie macie doświadczenia?
Czy ktoś z obecnych stosuje/ stosował BLW? Czy stosowaliście od początku? Jak szło? Jakie to miało przełożenie na umiejętności samodzielnego jedzenia później? Jeśli karmicie łyżeczką to jakie macie sprawdzone przepisy na rozszerzanie diety teraz, w okresie zimowym kiedy nie ma zbyt wielkiego wyboru warzyw i owoców z upraw ekologicznych?
Moja mała ma prawie 8 miesięcy, trochę już je innych produktów niż mleko mamy, ale przyznam szczerze, że nie mam pomysłów na menu. Mała dostaje różne kasze z dodatkiem jabłka lub przecieru z malin, który zamroziłam latem, albo papki z marchewki, ziemniaka, pietruszki, dyni czy buraka. Te same warzywa dostaje do ręki w ramach podchodów do BLW. Coś tam podgryzie, więcej ląduje na ziemi, zresztą z papkami lepiej nie jest. Od niedawna dostaje jeszcze kurczaka na parze. Surowych jabłek albo banana nie chce jeść. Koniec nic więcej nie potrafię wymyślić...
Moja mała ma prawie 8 miesięcy, trochę już je innych produktów niż mleko mamy, ale przyznam szczerze, że nie mam pomysłów na menu. Mała dostaje różne kasze z dodatkiem jabłka lub przecieru z malin, który zamroziłam latem, albo papki z marchewki, ziemniaka, pietruszki, dyni czy buraka. Te same warzywa dostaje do ręki w ramach podchodów do BLW. Coś tam podgryzie, więcej ląduje na ziemi, zresztą z papkami lepiej nie jest. Od niedawna dostaje jeszcze kurczaka na parze. Surowych jabłek albo banana nie chce jeść. Koniec nic więcej nie potrafię wymyślić...