Cześć. Właśnie wróciłem z Andersena, byłem tam pierwszy raz i... było świetnie. Wystrój lokalu jest oryginalny, odbiega zdecydowanie od innych w Gdyni, bardzo fajny bar, obsługa jest bardzo miła (pozdrowienia dla Oli, której imie udało się zgadnąć z małą podpowiedzią... ;)) Muzyka również spełniła moje oczekiwania, była klubowa, trochę house, dance, r&b i parę starszych kawałków - i oby tak było zawsze! Jedyne co zaliczyłbym na minus, to słaba wentylacja, a może jej brak - gdy jest więcej osób na parkiecie robi się po prostu duszno. Pozdrawiam obsługę oraz dziewczyny, które dzisiaj uządziły sobie tam wieczór panieński (stolik na wprost parkietu) :)