Apeluję do mieszkańców i włodarzy Rumi o stworzenie zielonego cichego zakątka dla mieszkańców biała rzeka. w ostatnim czasie przybywa tu mieszkań i ciasno ustawionych domów a brakuje miejsca na tzw oddech i cywilizowany spacer w oddaleniu od ulicy. Może warto część łąk przy Żwirki i Wigury przeznaczyć na taki cel. Miasto sprzedaje te tereny a z tej lokalizacji do lasu czy też parku jest jednak daleko.

W Janowie na Dębogórskiej w stronę Dębogórza,koło Biedronki, już budują na polanach następne 136 mieszkań, na przeciwko tej samej Biedronki rosną już szeregowce, niedługo do oddania. Tam jest tylko jedna droga wyjazdowa w stronę Redy czy ul. Hutniczej. Teraz żeby rano dojechać do Hutniczej trzeba stać 15min na ul. Pomorskiej w dużych korkach a co będzie jak oddadzą do użytku resztę tych inwestycji. Włodarze miasta mają wszystkich w d**** bo kasa od dewelopera się liczy a nie wygoda mieszkańców. Na tych co mieszkają w Janowie i tych co będą tam mieszkać czeka już nie długo paraliż komunikacyjny, nie więcej niż 2-3 lata. Także przyjacielu zapomnij o terenach zielonych bo wszystko zostanie sprzedane deweloperom i zaorane a jak zapragniesz zieleni to będziesz musiał jechać do lasu na Łężyce..

Nie dajcie zmarnować łąk przy ul Żwirki i Wigury na kolejne blokowiska- tu nie ma czym oddychać a ruch samochodowy jest bardzo dokuczliwy. Co z kolejnymi tzw zielonymi wyspami w Rumi???

Ratunku...w tej części Rumi żeby odpocząć na ławce trzeba korzystać z przystanku autobusowego....brak cywilizacji w centrum Rumi...źle się mieszka w miejscu gdzie słychać tylko szum aut