Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA
agusek, jezeli chodzi o clo, to jestem tez takiego samego zdania, co ana! clo juz chyba nie ma nic wspolnego z donoszeniem. tak mi sie wydaje, ale nie wiem.
ana, no wlasnie, dlatego mowie, co mi tam, niech sie foszy, traz i tak mi juz nie jest potrzebny, bo jestem po plodnych :D:D:D:D
ojej w plodnych jak sie foszy, to nie wiadomo jak podejsc, ale mam tam swoje sposoby, wystarczy, ze sie nago poloze, to jak piesek sie prosi sam :):):), a wiecie, ze natura nas stworzyla tak, ze kiesy kobieta ma plodne, wytwarza feromony, ktore bardzo dzialaja na libido mezczyzn i maja wtedy najwiecej ochoty i to wszystko tylko dlatego natura tak zrobila, zeby wlasnie w tych dniach miec najwiecej ochoty i zeby doszlo do zaplodnienia, cwane nie :)
kurde wczoraj zapomnialam wziazc duphaston! :/;/;/
zaraz jade do mojej mamy na ogrocie jej pokosic, a moj dalej sie foszy :)
buziole dziewczyny :*:*:*:*
0
0