Witam dziewczyny, które pisały na podobnym wątku"Clostilbegyt- czy pomógł zajść w ciążę?" i wszystkie, które nas obserwują. Nie wiem dlaczego, ale poprzedni wątek został zablokowany. Moze Wy wiecie dlaczego? Piszcie co u Was starających się....

Ewa ja też jestem pacjentką dr Śliwińskiego. To mój drugi cykl z CLO, ale pierwszy z CLO+Ovitrelle, więc nie bardzo potrafię Ci pomóc. Mogę powiedzieć tylko że ja bym zrobiła test jesli @ by się spóźniała 2 dni. Trzymam mocno kciuki!!!

Nawet z nerwów pomieszały mi sie literki Ovitrelle a nie Otrivelle :))))

Czesc dziewczyny.Od jakiegoś czasu czytam ten wątek ale jakoś nie miałam siły nic pisac za to za wszystkie trzymałam kciuki.Gratuluje wszystkim tym którym już sie udało i jestem z tymi które już niedługo beda mamusiami :)
Jestem po ciaży pozamacicznej w pażdzierniku 2008 czego efektem jest brak lewego jajowodu i tym samym jedynie lub az 50% szans na naturalna ciaże.Zaliczyłam kilka wizyt w Gamecie u dr.Śliwińskiego.Wszystkie badania mamy w porzadku i teraz jestem pierwszy miesiac na CLO + Otrivelle.Dwa dni temu powinnam dostac @ ale boje sie zrobic test by nie przeżyc kolejnego rozczarowania.Powiedzcie prosze z waszych doswiadczeń czy po CLO + zastrzyk @ przychodzi planowo czy możliwe sa jakies przesuniecia?
Wiem najprosciej zrobic tet lub bete ale jakos wole poczekac chociaż nerwy mnie zżeraja.

Ja przyjęłam Ovitrelle w niedzielę z rana i tego samego dna doktorek kazał działac :) Czekam na "wyrok" jeszcze tydzień, ale coś czuję, że nic z tego :(

dziękuję jus.tyna :)

jeśli jutro rano wezmiesz ovitrelle to popracuj wieczorem w piątek. jak mialam inseminacje to zawsze ok 12 godzin po podaniu tego zastrzyku, lekarz mowil, ze to najlepszy moment, zeby nie przegapic owulki. pozdrawiam

justyna gratulacje :)
Dziewczynki mam pytanie byłam u lekarza i dostałam Ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka, mam go wziąc jutro rano i tak się zastanawiam lekarz mówił zeby cały weekend intensywnie pracowac ;), ale kiedy najlepiej zaczac starania po zastrzyku? Jutro wieczorem czy zaczekac na sobotę rano?
Jakas taka zestresowana jestem :( może za bardzo mysle i nic z trego nie będzie :(

Pozdrawiam was serdecznie

maly ma na imie Kubus,Jus_tynko niestety te nasze ciaze sa pelne obaw ale trzeba to jakos przetrwac i wierzyc,ze bedzie dobrze,ciesze sie bardzo,ze Tobie tez sie udalo,teraz dbaj o siebie i duzo odpoczywaj

powiem Wam dziewczyny, że to forum chyba jest szczęśliwe, bo Justyna (ktora pisala z nami na Clostilbegyt- komu pomogl zajsc w ciaze) już urodziła, ja jestem w 10 tygodniu (jutro zaczyna sie 11), na forum lutowe mamuśki jest z nami dziewczyna, która tez pisała na tym samym forum i teraz tez jest już chyba w 4 miesiacu!
Zobaczycie wszystkim się uda! jak nie mogłam zajsc w ciaze to mi wszystkie dobre ciocie mowiły : och bo musisz o tym zapomniec na jakis czas, wyluzowac, odpuscic sobie, wtedy samo przyjdzie. Dobrze się gada. Nie mozna sobie calkowicie odpuscic jak sie chce dzieciatko a lata leca. Ja tez nie odpusciłam, bo nie umiałam, tylko założyłam, że to jeszcze dłuuuugo potrwa, nawet kilka lat. Założyłam, że zrobie 6 inseminacji, trzecia okazala sie udana. mysle, ze wlasnie to zalozenie mi pomoglo, bo nie bylo takiej rozpaczy przy kazdym okresie!

Justyna to już?? Jeszcze niedawno pisałyśmy na forum o naszych staranach, byłaś w 5 tygodniu a teraz już urodziłaś?? JaK ktoś jest w ciąży to jakoś szybko to dzieciątko przychodzi na świat a teraz jak ja jestem to ten czas mi się tak straszliwie ciągnie juz bym chciała być pod koniec ciązy a najlepiej urodzić, żeby wiedziec, że z dzidzią wszystko dobrze. To oczekiwanie jest tak samo. stresujące jak to bieganie do gina i zachodzenie w ciąże. A moj gin mowi, ze tak juz bedzie do konca zycia, bo jak moj 20 letni syn nie wroci na noc do domu to tez sie tak bede denerwowac:-)
Justyna serdeczne GRATULACJE z całego serce! jak synuś ma na imię??

Gratuluje synka Justyna !!! :)*

czesc dziewczyny ,nie wiem czy jeszcze mnie pamietacie,dlugo sie nieodzywalam bo mialam troche problemow z ciaza,lezalam tez w szpitalu ale to juz za mna,urodzilam synka 2tyg temu,najwazniejsze,ze jest zdrowy-10punkciorow,choc nie za duzy 2.800 i 51 cm,i to dzieki clo takze glowy do gory i nie poddawajcie sie,walczcie do konca bo to jest jesdyna sprawa w zyciu o ktora warto walczyc-teraz to wiem,trzymam za was kciuki

Hej dziewczyny. Ja mam PCO stwierdzone po tygodniwych badaniach w szpitalu na PCO składa się wiele czynników i bardzo wiele moze byc tez objawów, nadmierne owłosienie, lub nie, łysienie typu męskiego, cera trądzikowa, no i nadwaga lub nawet otyłosc. Czy takie objawy wystąpią zależy od stopnia PCO jesli jest "lekka postac" żaden z tych "zewnętrznych objawów się nie ujawnia. W kazdym razie wszystkie z PCO jestesmy narażone na wczesną cukrzycę, nadciśnienie, wyskoki cholesterol, choroby serca itp....... Mój lekarz ginekolog - endokrynolog powiedział mi ze choroba PCO powstaje w życiu płodowym, pod wpływem jakiegos czynnika - nie wiadomo jakiego uszkodzony zostaje gen i rodzimy się już z PCO. Choroba często występuje u rodzenstwa........
Ja wczoraj byłam u lekarza miałam 13 dc mam jeden pęcherzyk 14, 5 mm powiedział,ze ok poniedziałku wtorku powinnam miec owulację, w środe mam pójsc znów na USG zobaczy czy pęknie, jak nie mówił ze da mi zastrzyk.........boję się ludzic że pęknie i że .......... :)bo potem tak strasznie serce boli gdy się okazuje że nie:((((.
Pozdrawiam Was serdecznie

i znowu cichutko... co tam u Was?? :)
ja od wczoraj na luteinie i licze na sierpniowy cykl z clo...

KASIKA a ten twoj nowy lekarz to ginekolog czy ginekolog-endokrynolog?

HEJ DZIEWCZYNY...ale tu dzisiaj nowych postów... :)

Tak Lusia... ja tez mam niby PCO...glownie moja ginka stwierdzila to po jajnikach ktore jak mowi sa troszke powiekszone i maja duzo malenkich pecherzykow a brak dominujacego... a tak zywkle bywa przy PCO i brak owulacji noi i nieregularne cykle... poza tym innych objawow nie mam, jestem szczupla, przy 177 cm waze ok 60 kg, nadmiernego owlosienia tez nie mam, i zero tradziku... cera raczej sucha i wrazliwa. Jedynie co jeszcze mam to tez szybko sie mecze... hmm moze faktycznie to PCO
Tak ze nie wiem... ale lekarz chyba wie lepiej... :)
A jesli chodzi o Ciebie Lusia i mialas tylko jeden pecherzyk to mimo ze byl przerosniety to lekarz chyba powinien dac ci clo i pregnyl w momencie kiedy pecherzyk osiagnalby ok 20 mm. Ale z drugiej strony moze warto pozwolic organizmowi odpoczac od lekow. A moze akurat sie uda... ciąża po odstawieniu clo, czytalam na forach ze tak tez bywa... :))
A ja w sierpniu wracam do clo,z tym ze tylko pol tabl. tak jak juz wspominalam... i mam nadzieje ze cos tam urosnie i jak nie peknie to bede meczyc ginke o zastrzyk :D

Kasika... naprawde spoko ze trafilas na takiego specjaliste, badanie poziomu hormonow jest bardzo wazne... ja mialam w sumie tylko badany progesteron,testosteron, i LH, progesteron byl tylko troszke zanizony, reszta w normie. Ale przeciez jest jeszcze cala masa innych hormonow, kurcze moze powinnam zrobic jeszcze przynajmniej prolaktyne i estradiol. Pogadam z ginka nastepnym razem.

pozdrowionka :***

hey dziewczyny!

wlasnie wrocilam od ginka i teraz jestem z mezem u dentysty, siedzi tam biedak i mu implanta wstawia :)

wiec tak, dzis jest 25 dc i bylam na usg i patrze na monitor widze wielki pecherz, myslalam, ze to ciazazowy, ale niestety, to tylko niepekniety pecherz, mial az 4,5cm i to w 25dc szok co?? :)

teraz lekarz powiedzial mi ze w tym cyklu nic nie bede zazywala, zadnego clo i mam przyjsc w 12 dc i zobaczyc co i jak czy jest pecherzyk ale na pewno nic tam nie urosnie, bo niby jakim cudem? BEZ SENSU!

jezeli nie, to jeszcze jedna kuracjia z clo i jezeli nic nie wyjdzie to papappa do poznania do kolegi profesora ktory sie tylko i wylacznie takimi przypadkami zajmuje!

moim zdaniem, to lekarz w tym miesiacu powinienen mi dac clo i sprobowac z pregnylem, no ale nie bede uczyla lekarza!


neta, ja tez wlasnie sie szybko mecze! a te owlosienie, to straszne, najbardziej mi dokuczaja w okolicach intymnych, cale szczescie wasow nie mam :) neta przy dziecku szybciutko schudniesz, takze teraz mozna troche nachomikowac, zeby dzidzia mogla sie do mamusi tulic, a nie jakas kostuche :):):) :)


BUZIOLE!

A ... i strasznie bolą mnie jajniki !!!

Kasika ja mam objawy:

- przytyłam
- nadmierne owłosienie
- strasznie się męczę

Kasika u mnie wyglądało to tak ... ciągle brałam tabl. hormonalne najpier luteina potem lutenyl, a na końcu duphaston i Clostilbegyt , okres był jednakże po odstawieniu lekarstw @ zanikała i tak w kółko. Po CLO nawet nie miałam pęcherzyków :( Co wiąże się z brakiem owulki. Teraz znalazłam innego lekarza i podczas badania na usg stwierdził , że mam PCOS czyli wokół jajnika jest gruba błona, która uniemożliwia wystąpienia owulacji i tym samym zapłodnienia. bo plemniki nie mają możliwości przedostania się przez tą błonę. Dlatego kazał mi dla upewnienia zrobić badania hormonalne TSH III generacja, FSH, LH, ESTRADIOL, PROLAKTYNA. Wszystkie ten badania tych 5 hormonów kosztują dokładnie 148zł. I to możesz wykonać sobie na własną rękę. Następnie kazał mi przyjść z wynikami i wtedy będzie wiedział co jest dokładniej nie tak w moim przypadku. Mówił mi, że mam się zaszczepić 2x na żółtaczkę ( koszt jednego szczepienia 40zł) bo zrobi mi laparoskopie ( przez niewielkie wcięcia przy pępku będzie nakłuwał mi błonę otaczającą jajniki ) - prawdopodobnie to umożliwi mi owulację i jednocześnie zajście w ciążę. Najlepiej zrób sobie te badania hormonów i idź z wynikami do twojego ginekologa. bo lekarze sami nie chętnie wysyłają na badania hormonów ( ja miałam 3 lekarzy u których leczyłam się 5 lat bo nie mogłam zajść i dopiero teraz trafiłam na odpowiedniego specjalistę, który od razu skierował mnie na te badania ). Powodzenia :)