CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Co prawda Clo nie brałam, ale w wątku się udzielałam i są fajne dziewczyny :) Teraz mi przypadło założenie nowego :)
Więc ja i mój 2centymetrowy lokator przesyłamy fludiki i życzymy powodzenia !!! :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

:) dzięki

Stokrotka a na tego maila co kiedyś mi podawałaś hasło? może tam umieść fotki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Asiu- gratki jeszcze raz:-)) co do 1 pecherzyka..znam przypadki,gdzie byl 1..potem 2..a na kolejnym usg 3..:-))) ale zycze Tobie tego 1, badz 2 ale zdrowych:-))

pamietam jak mi gin powiedziala..gratuluje, 2 pecherzyki sa..eeee...a co to znaczy? no ze ciaza mnoga, dwukosmowkowa, czyli dwujajowe beda...eee....jaja sobie pani robi? :-)

a na kolejnym usg za 3 tyg pow. ze serduszko bije..a ja a drugie ?? a ona yydrugie? no bo to ciaza mnoga miala byc..szukamy.. o jest i drugie..a dzisiaj moje male sa cudne..ahh...zakochana jestem na zaboj..wrzucilabym fotki ale nie wiem jak:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Asiu gratulacje i kciuki za serduszko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Asiu - to ja juz gratuluje :):):)
Ja na pierwszej wizycie, to nawet pecherzyka nie widziałam :P

Także masz się juz czym cieszyc :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Cześć dziewczyny :)
Jesteśmy po wizycie, jest jeden pęcherzyk :) i ciałko żółtkowe, macica i endometrium ładne, wszystko dobrze. Z wielkości wyszło,że to 5 tydz, czyli o tydz mniejsze niż licząc od ostatniej @ ale z moimi cyklami to wszystko możliwe,że Dzidziuś powstał później :)
Ciesze się przeogromnie i już nie mogę doczekać kolejnej wizyty, serduszka i małego człowieczka :)
Pozdrawiamy

P.S i wybaczcie ale poczekam jeszcze troszkę z nowym wątkiem, mam tyle obaw,że nie chce zapeszać szczęściu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

ale wasza waga urodzeniowa nie ma nic do tego.. niestety to jest zabobon, pytalam o to lekarke w ciazy bo my z mezem mielismy podobna wage urodzeniowa i sie nie sprawdzilo. Po prostu dobrze sie odzywiasz widocznie, malo cukru i dziecko zdrowo sie rozwija :) ja mam insulinoopornosc i to tez moze dlatego mojed ziecko wazylo 4160
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Koraliczku, ani ja ani mąż do niskich nie należymy - ja mam 170 cm, a mąż 187 cm. Faktycznie, jesteśmy drobniejszej budowy ale oboje rodzilismy się z wagą 3800g. No nic, zobaczymy... Najważniejsze aby synuś był zdrowy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

ale małe dzieci nie znaczy ze chore... to zalezy chyba tez od rodzicow jak wygladaja.. jak jest mama niska krucha to wiadomo ze nie urodzi 4 kilowego dziecka tylko mniejsze.. moja kuzynka ma 158, wazy nie wiem ile ale jest zgrabniutka malutka i urodzila coreczke 2400 ZDROWĄ!!! i lekarz mowil ze jak ma niby urodzic wieksze dziecko jak onana taka mała...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Żonka, nie przejmuj się tak tą wagą. Ważne, ze osiągnął 2,5 kg. Moja Lenka urodziła się z wagą 2900. Jest taką małą kurką do dziś :) i jest dzieckiem idealnym. Tylko u nas panuje jakiś kult dużego dziecka i zewsząd słyszałam : czemu ona taka mała ? I w końcu powiedziałam do męża, ze jeżeli ktoś mi jeszcze zada to pytanie to mu chyba rąbnę :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

oki no to gratulacje dla meyusia w sumie to sie spisal :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Hej dziewczyny:)

Asiu WIELKIE gratulacje(dla Was - całej trójki);)) nareszcie będziemy mieli nowy watek;D Bardzo się cieszę!

Ja zaglądam ostatnio mniej, ale to wina wyjazdów :/ najpierw 2 tygodnie służbowego wyjazdu (brak internetu), potem wyczekane wakacje (też brak necika) i tak minął msc;) Myślami jestem z wami cały czas:)

My wciąż na polu bitwy:) Nie zaprzeczę - są lepsze dni i gorsze - te gorsze przeważnie gdy pojawia się @, ale generalnie nie jest źle:) urlopik był intensywny "staraniowo":) - kto wie , może okaże się owocny:)Jeśli nie - starać się nie przestaniemy;)

Póki co wciąż biorę bromka (pół tabletki), dodatkowo Castagnus i czekam na rezultaty:) Badałam też TSH i ft4 i na szczęście tu wynik bardzo dobry;)

Nieustannie ściskam kciuki za nas wszystkie - te przed rozwiązaniem i te oczekujące na swój cud;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Dziewczyny bardzo dziękuje :) mąż był na forum i mówi,że to niesprawiedliwe,że gratulujecie tylko mi :p on też się przecież przyczynił :P hehe

Powtarzałam bete po 48 h 785 :) możliwe,że też siądzą tam Dwa Skarby, no ale czekamy do środy :)

żonka trzymam kciuki za synka oby nabrał jeszcze ciałka i sił nim nadejdzie ten ważny dzień, olimpia fakt bardzo długi przestój niestety, byłaś ostatnia zaciążona a tu już prawie rodzisz, mam nadzieje,że teraz szybciej dziewczynom się uda.
Olesia trzymam kciuki abyś mogła niedługo chwalić się dobrymi wiadomościami. Lecz się, nie poddawaj, naprawdę warto :)
Odezwę się po wizycie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Olimpia, czop może odchodzić fragmentami nawet na kilka tyg przed porodem. Mi część odeszła już 3 tygodnie temu :) Jeśli nie jest podbarwiony krwią to nie ma powodów do obaw.

Na wizycie ok, na ktg piszą się już skurcze, w sumie było ich 7 w ciągu godziny, z czego 4 takie na 70-80%. Doktorek mnie zbadał, szyjka miękka, rozwarcie na opuszek ale kanał zamknięty. Mówił, że jeszcze nie rodzimy :) Synuś nadal malutki - 2540. Wg lekarza najważniejsze że przekroczył 2,5 kg. Wg siatek centylowych dostępnych w internecie jest to 5-10 centyl...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

zonka, to daj znać koniecznie po wizycie ! :) Ja swoją mam pojutrze :)

Mi chyba zaczał odchodzić czop i trochę sie zmartwiłam :/

No ja tez juz pisze we wrzesnioweczkach :)
Teraz jest spokojnie i kameralnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Olimpia, tak chodzę nadal do naszego doktorka. I to właśnie on miesiąc temu zareagował dając skierowanie do szpitala. Przejął się bo miałam wizytę dzień przed jego urlopem (od tego tygodnia chyba już powinien być) i mówił, że chciałby sam sprawdzić kondycję dziecka. W poradni patologii ciąży w związku z nieobecnością naszego doktorka zajmuje się mną dr Żabiński - bardzo fajny lekarz, potrafi uspokoić i nie straszy tak jak co niektórzy lekarze z którymi miałam styczność na oddziale... Zaraz wyruszam na kolejną wizytę, mam nadzieję, że synuś przybrał chociaż te kolejne 200g. Tym bardziej, że ostatnio strasznie męczą mnie skurcze i mam wrażenie że przez to urodzę przed terminem...

Aniu - wrześniówki pisały w takim tempie że zrezygnowałam całkowicie z nadrabiania, ale skoro piszesz że teraz spokojniej, to może zajrzę jak będę miała chwilkę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Wielkie gratulacje,oby teraz już wszystko było dobrze,napisz jak po wizycie u gina,trzymam kciuki.

Żonka,widzę że lekarze Cię tak samo straszą jak mnie,nie przejmuj się bo dziecko dobrze waży w normie a jak przybiera to już wogóle nie ma się czym martwić.Mój synuś też ma być mały,tzn,ja myślę ze taki średni,nie za duży,ale teraz jak dzieci rodzą się po 4 kg to lekarz Ci powie że 3300 to będzie małe dziecko hehe.No mój w równo 37 skończonym tygodniu ważył 2700,więc podobnie jak twoje zakładając że dziecię pod koniec ciaży przybiera 200 gr na tydzień,tyle że ja obstawiam że urodzę jednak po terminie,stąd może być ciut mniejsze niż inne,poza tym my z mężem szczypiory oraz cała nasza rodzina,pierwszy synek też drobniutki.
Nie martw się,pisz,odzywaj się w wrześnowych,teraz jest tam spokój noi przyjemniej się czyta i pisze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Asiu gratuluję z całego serca! teraz kolejny etap przed Wami :) spokojnych 9 miesięcy i szczęsliwego rozwiązania :) a potem już jakoś pójdzie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Dziewczyny, wielkie dzięki za wsparcie!! :)

nie do, że jestem zdołowana, ale jest mi smutno... tyle starań i nic :/ wczoraj odebrałam swoje tsh i znów podwyższone - wściec się można :( i troszkę przyznam się, że zawiodłam się na Skweresie... bo w sumie nie wiadomo czy jak przyjmowałam otrivelle to nie miałam już wyższego tsh - nie kazał robić twiierdząc, że to nie ma takiego znaczenia...

Asiu, moje gratulacje!!! :)
Mimo, że zazdroszczę gratuluję Ci Twojego małego Skarbu i daj koniecznie znać co i jak po wizycie u lekarza :*

Stokrotko cieszę się, że Twojego Chłopaki dają Ci tyle szczęścia w końcu w macierzyństwie między innymi o to chodzi :)

Olimpia, Żonka i Aniu - 3mam b. mocno kciuki za szczęśliwe rozwiązania i Żonka nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Asiu !!! Gratulacje !!!! :D
No ja czekałam tylko aż ktoś założy nowy wątek po mie, bo tu taki przestój :)
Mam nadzieję, że dzięki temu i reszta dziewczyn "ruszy" ;)
Trzymam za to mocno kciuki :)

Żonka - o qrcze.... nie wiedziałam, że miałaś takie problemy .... dalej chodzisz do naszego doktorka ?? on to wykrył? jak przy problemach on sie spisuje??
U mnie na razie wszystko dobrze, wiec nie mam porównania :P

A na wątek naszych ciężarówek nawet nie zaglądam :/ ostatnio tylko widziałam że częśc założyła sobie osobny wątek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Asiu - ogromne gratulacje :)

Długo mnie tutaj nie było, ostatnio miałam troszkę problemów z ciążą, a to dlatego, że synek był za mały na swój wiek ciążowy, leżałam też kilka dni w szpitalu na obserwacji i od tego czasu mam co tydzień wizyty w poradni patologii ciąży. Generalnie wszystko się unormowało - waga synka w poniedziałek (36t1d) wynosiła 2400g. Szału nie ma, lekarz mówi, że raczej mały będzie, ale najważniejsze że mieści się w normach i zaczął przybierać. Poza tym sprawdzano mi przepływy, łożysko itp - wszystko w porządku, zapisy ktg też wychodzą ok. No i od co najmniej 2 tygodni chodzę z rozwarciem na 1,5cm. Szyjka szykuje się do porodu także możliwe, że wszystko rozwiąże się troszkę wcześniej :) Oby tylko przybrał do tych 3kg...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

PLAMY od baniek mydlanych!!!! (11 odpowiedzi)

Dziewczyny, zawsze byłyście niezastąpione! Pomóżcie!!! Młoda wylała mi na nowiuteńkie czarne...

Małe mieszkanko jak sobie radzicie!! :) (116 odpowiedzi)

Troszkę inny wątek mam nadzieje że znajdą się też rodzinki które mieszkają w 1 pokojowym...

Potrzebny psycholog (33 odpowiedzi)

Mam pewne problemy i chcę udać się do psychologa. Czy ktoś może polecić jakiegoś dobrego z...