CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Co prawda Clo nie brałam, ale w wątku się udzielałam i są fajne dziewczyny :) Teraz mi przypadło założenie nowego :)
Więc ja i mój 2centymetrowy lokator przesyłamy fludiki i życzymy powodzenia !!! :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Asia jak bym mogla oddalabym Ci troche mojej cierpliowsci :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

własnie tez mialam pisac zebys z Aszi pogadala, Kasia mnie uprzedziła :) będzie wszystko dobrze... wiem ze ciezko jak cos zlego dotyczy dzieciatka ale na pewno bedzie ok :) Sebus Aszi zdrowych chlopczyk :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Dzięki Ania :) tak zakładam, nie przejmować się bo to nic nie zmieni, trzeba czekać i wierzyć, a się uda :)
Super,że Julek zdrowieje i z serduszkiem bedzie wszystko dobrze :)
kkasia sukienusia czadowa, kurcze taka mini weselna nawet :p piękna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

No i jeszcze pokaże wam jaką sukienusię zamówiłam na chrzest http://www.nextdirect.com/pl/pl/shopping/girls/newborn-girls/5/4
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Najlepiej jakbyś porozmawiała z Aszi 26. Jedyne co mogę napisać, że ściskam mocno i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Jak widać każda z nas musi przez coś przejść....a najgorzej jak dotyczy to dziecka.

Stokrotko, ja o tobie pamiętam, ale mam taki zapiernicz w pracy, że się nie wyrabiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Cześć dziewczyny,byłam dziś na wizycie u nowego lekarza,który wydaje się bardzo kompetentny,wkońcu poczułam że ktoś interesuje się mną i moim dzieckiem naprawdę,a nie pobieżnie jak przedmiot traktowała mnie tamta lekarka,w dodatku polka,smutne to,ale prawdziwe.

Na badaniu USG które było dość dokładne,lekarz stwierdził torbiele w mózgu,przestraszyłam się,każe mi jechać na USG do poradni genetycznej,ale mam się nie denerwować,bo w większości to się wchłania,ale jak tu się uspokoić,dziś całe popołudnie siedze i czytam o tym,noi jest wiele takich przypadków,wszystko dobrze się skończyło.

Martwię się tym,poradzcie coś bo zwariuję!Termin mam dopiero 30.04,oszaleję do tego czasu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Są ludzie i ludziska ja też raz usłyszałam,pytanie czy pusta jestem, ale riposta była bardzo szybka odpowiedziałam, że właśnie miesiąc temu straciłam ciążę.. mina osoby, która zadała pytanie - bezcenna, choć nie doznałam satysfakcji, bo cierpiałam po stracie..
asia wyluzuj- dobrze Ci to zrobi- niepłodność to nie bezpłodność to się leczy.. może tak jak ja masz za mało progesteronu w 2 fazie cyklu dlatego jak już jest pęcherzyk to nie pęka i robi się torbiel.. u mnie też często robiły się torbielki..na szczęście się wchłaniały przed @.. dostaniesz clo i zastrzyki na pęknięcie ewentualnie luteinę i nawet nie będziesz wiedziała kiedy pojawi się maluszek:))
Iwonus prolaktyna przed obciążeniem faktycznie trochę wyższa, ale po obciążeniu ok, bo tak jak piszesz powinna być 5x większa.. ja bym powtórzyła po jakimś czasie wynik, bo na prolaktynę wpływa tak wiele czynników, że po jednym wyniku trudno powiedzieć czy już powinno się ją zbijać.. w końcu to hormon stresu.. ale jeśli tak, to może po zbiciu się uda:))) u mnie po dostinexie już w kolejnym cyklu prolaktyna była w normie:)
Juli w końcu zdrowy, no lekki katar został po nocy, ale to już pikuś..
Byliśmy na kontroli serduszka pojawił się ślad przecieku przy łatce, ale ponoć czasem tak może być i w niczym to nie wadzi.. oby tylko się nie powiększyło.. na razie myślimy pozytywnie i mamy nadzieję, że na kontroli w czerwcu już tego nie będzie.. eh.. poza tym serduszko i zastawki pięknie pracują.. no i wchodzimy już w r 74:)
to tyle u nas:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Hej dziewczyny;)

Olesia doskonale rozumiem twoje zdenerwowanie - jak jak słyszę "w żartach" a kiedy wy? a wy nic nie planujecie? a wy dzieci kiedy? - to aż mnie strzela - to przeważnie niby w żartach ,ale ja np. nie zadaje ludziom takich pytań bo wiem że może być różnie - może jeszcze nie chcą, może nie mogą - nie ważne ich życie, ich sprawa:)))

Odebrałam prolaktynę - 887,9 przy normie 102-496, ta po MTC 5 razy wyższa - 4345 (wiec to chyba ok?). Czyli ewidentnie podwyższona. Któraś z was tak miała?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

faktycznie wiele osob poleca robienie badan prenatalnych w Invicta, robia to ponoc dlugo i dobrze. ja chodzilam tam do dr Brzóski i bylam zdaowolona. u naszej malej, na szczescie, bylo wszytsko ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

OLIMPIA myślę, że Twoja lekarka nie ejst naciągaczką. nie każdy ma takie kwalifikacje, żeby robić badania genetyczne czy usg przezierność karkowa. Akurat invicta jest znana z dobrej prenatalki tutaj w Trójmieście, więc myślę, że dlatego Twoja lekarka Cie tam chciała skierować :)
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

dzięki Olesia :)
tak zrobie, tzn takie jest założenie,żeby wyluzować :) wiesz po takim czasie już chyba po prostu same takie mysli przychodzą,że czas na luz. Nie to,że sie godze, bo nigdy się nie pogodze i bede walczyć do ostatnich sił, złotówki i czego tam jeszcze,ale wrzucam na luz. Nic nie przyspiesze, nic nie zmienie... musi sie jakoś ustabilizować i podreperować ten mój cykl i trudno.
Oby to nastawienie za szybko mnie nie opuściło :)
Moge tylko ciągle wierzyć, modlić się i czekać. jak tak trzeba to trudno. I tak wiem,że przyjcie jeszcze moment załamania,ale stawie mu czoła :p

Co do pytań i tekstów od strony rodziny to musze im tylko uśmieszki puszczać, bo innej rady nie ma. Co chwile ktoś jakieś insynuacje robi :] Niestety trzeba sie uodpornić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

to fakt, zawsze znajdzie się ktoś "życzliwy" by swoją złotą myśl powiedzieć... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

dlatego się nie widujemy :P ale ludzi z pomysłami nie brakuje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

to już przesada, jakby ktoś mi palną taki tekst to od razu cięta riposta by poszła... w ogóle jak tak można myśleć o takich kobietach? a nierzadko jest tak, że same kobiety które nie mogą zaciążyć tak o sobie myślą :(

ach, nie uniknie się, ale mimo wszystko taktu trochę powinno się mieć :P no, ale są ludzi i ludziska... A Tobie Koraliczku nie zazdroszczę takiej Kuzynki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

olesia takich pytan sie nigdy nie uniknie :) dobrze ze to w zartach bylo a nie zlosliwie.. bo mi np kuzynka walnela ze moze ja jakas pusta jestem ze nie moge miec dzieci... potem dopiero pomyslala co powiedziala i rzucila sory jak Cie urazilam, to zart byl.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

olesia no Zoska jezdzila w gondoli niecałe 6 miesiecy wiec srednio długo, przeszlismy na spacerowke, bo sie juz nie miescila :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Aaa, Stokrotko - wózeczek śliczny :)

a nowy czy używany kupiliście? :)

mój B powiedział, że jak u Nas pojawi się dziecko to raczej będzie chciał używany kupić, ale wiadomo w dobrym stanie, bo ile Dzieciątko w tym pojeździ? woli na spacerówkę lepszą kasę wydać - chyba jakaś racja w tym jest :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Asiu, bo to tak działa - im bardziej czegoś się pragnie tym bardziej to jest oddalone...

Ja już tak nie myślę intensywnie o ciąży, wiadomo w myślach chodzi mi po głowie, jak powiem B o ciąży, zrobię Mu niespodziankę itp. :) ale, teraz postanowiłam żyć tak jakbym nie starała się o ciąże, cieszyć tym co mam, bo mogłam i tego nie mieć przez błędy młodości - mam cudownego Męża, którego kocham i na Nim skupiam swoją uwagę... Tym się cieszę - zawsze o takim Mężu marzyłam, by był dobry, cierpliwy (a przy mnie graniczy to z cudem ;P), kochający itp. Mam to... A Dzieci - cóż jak nie będą naturalne to będą adoptowane... nic na to nie poradzi się :) takie jest właśnie życie, nie wszystko można w nim mieć :)

Więc może zacznij tak, małymi kroczkami... bo jak tak będziesz rozmyślać o ciąży, to uwierz nie wyjdzie Ci to na dobre ;)

Ja też już mniej więcej w środę powinnam wiedzieć co i jak ze mną, bo jak będą pęcherzyki - wiadomo, że owulka jest, jak nie to pewnie jakieś leki... ale już się tym nie stresuje, za to wkurzył wczoraj mnie mój Teść :/ wyobraźcie sobie, że zapytał mojego B czy On dożyje wnuka. wnuczki - niby żarty, ale mimo wszystko mnie to zirytowało... czy może jakaś nienormalna jestem? :P co najdziwniejsze, nie było mi przykro, bo wiedziałam, że to żart, ale zirytował mnie :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

aaaa mój organizm jest jakis inny :/ albo torbiele, albo nic nie rośnie, ja już nic nie kumam :( tak czy siak owu nie ma :( a jak moja ginka wypowiedziała słowa "leczymy niepłodność" to normalnie ryczałam potem pół dnia. Dziewczyny ja to sobie chyba wszystko wykrakałam, zawsze bardzo pragnęłam dziecka, ale wiadomo życie każe czekać, ustabilizować sie itd... no i oczywiście trafić na odpowiedniego partnera aby z nim zakładać rodzine. I już kiedys sobie pomyślałam,że ja to w życiu mam takie szczęście,że będe miała problemy i prosze... a miało byc tak pięknie.
No nic, pożaliłam się troche. W każdym razie mam brać leki jakie biore a dopiero za 2 cykle zaczynam clo. nie odwiedzać ginki do tego czasu, po prostu sobie czekać i żyć dalej :p
Mam nadzieje,że sie nie załamie do tego czasu :)

Trzymam Kochane kciuki za Wasze pęcherzyki, aby u Was wszystko pięknie rosło, pękało i się zapładniało :P

Stokrotko wózek bardzo ładny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

hej hej:-))

pisalam Wam o naszym nowym zakupie?? wozek kupilismy:-))
ale juz nie kojarze,czy sie tu chwalilam:P
firmy dorjan danny sport twin..

cudowny poranek prawda? u nas bylo minus 11 ale teraz sloneczko swieci i wyglada zza okna ze ladnie sie robi:-))

milego dnia:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Wycieczka w przedszkolu (42 odpowiedzi)

Córka ma mieć w piątek wycieczkę w przedszkolu, jadą autokarem do Pucka i Rzucewa. No i tak się...

szkoła Montessori - ktoś miał styczność? (56 odpowiedzi)

Chciałam poprosić o opinie osoby, które mają/znają dzieci uczęszczające do szkoły (nie...

Jaki projekt i za ile? (65 odpowiedzi)

jakie macie projekty domów i mniej więcej ile kosztowały? Mam kolejny pomysł i juz nie w temacie...