Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)
Cześć dziewczyny :) no trochę mnie nie było
Olesia gratuluje zmiany pracy na tą satysfakcjonującą :)
Ja nieśmiało będę się chwalić :D udało się, jestem w ciąży!
Najśmieszniejsze,że totalnie mnie to zaskoczyło i choć wiem od 3 dni to dalej nie mogę w to uwierzyć :)
Byliśmy z mężulkiem na urlopie no i wróciliśmy we trójkę :) Test zrobiłam tak na odczepnego, bo musiałam iść się zapisać na HSG no i chciałam być pewna,że @ niedługo się zjawi. No i na początku nic, a potem mówie do mężulka, czy Ty widzisz tu drugą bladą kreske? No i mówi,że faktycznie jest druga, ja totalnie się nie nakręcałam, bo myślałam,że to niemożliwe, poszłam się zapisać na HSG, niestety nie udało mi się zrobić bety tego samego dnia, więc wczoraj 2 kolejne testy i też słabe kreski, beta no i po południu był wynik :) 276,5
Szok :o i łzy szczęścia, w sb powtórze bete, do ginki ide w środe, musze wziąć nową receptę no i miałam bóle brzucha.
Jestem przeszczęśliwa i jednocześnie pełna obaw, ale to chyba normalne :P
Zawsze chciałam mieć niespodzianke, efekt zaskoczenia i naprawdę Maleństwo nam zrobiło wielki prezent na rocznice :) (fakt, że trochę później się dowiedzieliśmy :P ale już chyba wędrowało tam gdzie trzeba :p )
Z objawów to bolące piersi, ale wiadomo,że przed @ też tak jest :P, innych totalnie się nie doszukiwałam :P no i na razie chyba ich nie ma.
Wątku jeszcze nie zakładam, chce żeby wszystko było potwierdzone i na spokojnie :)
Wysyłam fluidki dla tych co tu jeszcze zaglądają i dla tych co podczytują :D
0
0