Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)
Olimpia,znasz moją historię z dotychczasową lekarką?Przecież ona mnie też wysyłała na badania prenatalne,nawet chciałam jechać ale zdzierstwo z ceną i daleko,samego USG nie robią a tylko jest to połączone z testem pappa tak żeby więcej kasy wyciągnąć.Ginka obiecała mi że sprawdzi przezierność karku w 13 tyg,zrobi ten wyjątek dla mnie bo normalnie tego nie robią tutaj ginekolodzy,ale jej nie wyszło bo dziecko żle się ułożyło,noi chciałam w innym terminie,dzwoniłam na drugi dzień do niej to powiedziała ze sprawdziła,ale nie zmierzyła,nie mówiąc o kości udowej,nosowej.Wogóle wredna jest,odpowiada niegrzecznie i jak już wszystko ma do powiedzenia to wstaje i odprowadza Cię do drzwi,bo czas ją goni,niedawno pojechałam do niej z infekcją a ta do mnie że ja musze to sobie sprawdzić?Ja zamarłam normalnie,mówię jej że po to do niej przyjechałam,ona jest lekarzem,nie ja.Naczekałam się dwie godziny straciłam z dojazdem do domu,a ta mi dosłownie 3 min.poświęciła i jeszcze w ostatniej chwili jej o ospie w pzredszkolu powiedziałam jak mnie już do drzwi kierowała,no to odrazu krew pobrała i zakazała prowadzania małego tam.
Twoja lekarka ma podpisaną umowę z tamtą przychodnią,napewno jakiś procent od każdej skierowanej tam pacjentki,a że widzi młodą,w pierwszej ciąży dziewczynę która dużo pyta,martwi się o dziecko to zaraz to wykorzystuje,tak robią wyłudzacze pieniędzy i jeszcze Ci będę strajkować że mało im.Nie daj się,dobrze zrobiłaś,ja jutro mam ostatnią wizytę u lekarki do której od samego początku nie miałam zaufania,bo traktuje mnie przedmiotowo,a w poniedziałek idę do nowego gina,mam nadzieję być już zadowolona.
0
0