Casting na męża

„Casting na męża”
Młoda, inteligentna, delikatnie zwariowana kobietka zapragnęła rzucić się na głęboką wodę.
Do pełnego szczęścia potrzebny jest jej życiowy partner.
Jeśli umiesz czytać między wierszami i jesteś „inteligentnym dżentelmenem” to zapraszam ;)

magdallena86@vp.pl

Magdallena
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Casting na męża

TVN? Fuj fuj, toć to takie TvTrwam tylko skrajność w drugą stronę.
Kiedyś to jeszcze jakieś nowe filmy puszczali, a teraz to ich mają mniej niż telewizja publiczna;)

Ostatnio na TVP były "Oświadczyny po Irlandzku" film który był w kinach w 2010 roku - chyba ludzie dobrze abonamenty płacą jak ich stać:) A by się bardziej popisać to puścili go na Dwójce po 22!;P

W TVN byłby to film w piątek o 20, i przez dwa tygodnie reklamowaliby go ile się da, wielokrotnie wspominając że to premiera telewizyjna:) Swoją drogą to dziwne, że premiera telewizyjna może być kilkukrotnie na różnych stacjach:P

Ja najbardziej lubię programy TV. Wezmę taką gazetkę, poczytam co gdzie, i tyle mi wystarczy:) No i jest horoskop; nowa znajomość a może coś więcej, polepszenie się sytuacji finansowej, i zalecenie bym się wybrał na spacer bo inaczej mogę mieć małe problemy zdrowotne:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Zero kawy?...a coś w zamian tego innego?

Zapomniałem o czytanie między wierszami ;) Już zapamiętać.

Szkoda, że w Empiku nie ma pryszniców.

Gonił "tubylców"? Skąd pomysł, że jestem "tambylcem"? ;)
Gonić? Moi? Gdzie? Jak? Nieeee, za co!? :> Jestem zwykłym szarym człowiekiem, takim których pełno mijasz na ulicy. Zawsze mogę się bardziej wtopić w tłum ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Kawy nie pijam ;)
Tvn = TV (dla większości nie istnieją inne kanały)

Z drugiej strony. Wspominałeś o ironii i sarkazmie. I mnie go nie brak więc z lekkim przymrużeniem oka to czytaj bo zbłądzisz i sensu treści nie odnajdziesz ;)

Zapomnieć nie śmiałabym. Kolega zwolnił celę i nie chciałabym jej zapełnić ;)

Przemyślenia? Weekendowe do tego? Najlepiej wychodzą mi one pod prysznicem bądź w empiku :) Zaliczone oby dwa. Czuje się zrealizowana ;)

A Ty znowu tu?
Pojawiłeś się znikąd i „tubylców”* gonisz? ;)

*stali bywalcy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Casting na męża

Widzę, że i kawy niedostatek Magdalleno ;) Gdzie tam mowa o TVN? :]
Jak tam przemyślenia weekendowe? Jeden kolega wyżej prosi o odpisanie, zatem nie zapomnij ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

To nie wiedziałeś, że z zaskoczenia najlepiej? ;)
A i ja wysilać się za bardzo nie musiałam. Po weekendzie ciężko wraca się do siebie...
Spustoszenie. Korki prze całe Trójmiasto się rozpościerają. Transport powietrzy czas zorganizować sobie.
A ten od razu do TVNu poleciał :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Casting na męża

A....tooo!... Myślałem, że pisząc o spustoszeniu miałaś coś innego na myśli. Coś jak huragan Katrina w 2005 w Stanach :P
Lekko zaspany jeszcze szukałem jakiś informacji w TV, ale niczego o spustoszeniach nie znalazłem.
Tak z samego rana w balona robić..nie ładnie :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Co to za pytania?
Teraz i już! ;) Choć później też może być ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Co? Gdzie? Jak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Powróciła by znowu siać spustoszenie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Casting na męża

odp na e-mail?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Hehe, nie wiem czy dam sobie akurat z tym. Ale jak na razie skrzynka pusta. O ile mogę się spodziewać czegoś po Tobie..poziomie wypowiedzi i jego sensem..to po innych nie. Musiałbym zaczynam dyskusję od początku, a znaleźć kogoś do ciekawej rozmowy trudno.
Także drogie Panie (uwaga, będzie autopromocja!) jeśli szukacie kogoś z chłopięcą urodą Justina Bibera, faceta golącego pośladki (i tego co pomiędzy nimi ;) ), faceta płaczącego razem z wami na romantycznej komedii, faceta z super bryką...Źle trafiłyście :]

Polecam parasol. Chroni najważniejsze części ciała przed deszczem zapobiegając tym samym przeziębieniu. Sprawdzone! Nawet Chuck Norris to poleca :P Ale przyznaję, widok mokrego podkoszulka budzi w większości facetów ciepłe skojarzenia :D
ups...pardon...miało być - fascynująca sprawa ;P Na swoje usprawiedliwienie mogę dodać, że lato w tym roku było wyjątkowo skąpe a i podobnych widoków brakowało biednemu człekowi ;)

No to część (małą) moich wad znasz - a jakie są Twoje? Nie odkładasz brudnej bielizny do kosza z praniem? Zostawiasz zużyte patyczki do czyszczenia uszu na wierzchu? Nie znosisz sprzeciwu gdy ktoś zaprzeczy Twojemu zdaniu? Ciekawi mnie to :>

Za pomysł powinienem dostać tyle co znaleźne - 10%..czyli jakby nie patrzeć, totek oferuje gwarantowane 2 mln (chyba, że coś się zmieniło?). Jak nic wychodzi 200 tyś. PLN! Tego "komputra" za kilka tysiaków mi żałujesz? Mnie?? No wiesz! FOCH! :P (uwaga - tutaj żart).

Ps. Ciężko znaleźć tą drugą połowę. Dlatego sama zaczęłaś ten wątek pewnie...już sporo czasu temu zresztą.
Ps. "Dzielny chłop"..Tak mi mówiono na jakiejś dawnej popijawie, gdzie już nie mogąc łyknąć niczego więcej, wciskali mi "chateau-de-jabol" z bieżącego u wczas rocznika.. Powiedziałem sobie - nigdy więcej! :>
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Czytają, czytają.
Teraz rzuci się zgraja kobiet chcących podnieść Ciebie na duchu i zasypią Cię wiadomościami e-mail. Gotowy na wyzwanie?

W drodze do pracy krople deszczu przesiąkały przez moje ciało i jednocześnie promienie słoneczne ich pozostałości suszyło. Dodatkowy widok na niebie to tęcza – genialne.

Tego nie znałam. Dość trafne spostrzeżenie ;)

Tyle, że ja miłość wezmę z jej wszystkimi wadami jak i zaletami! Powtarzam ;)

Komputer niby byś chciał. To choć na los się ze mną zrzuć ;)

Ps. I tak też czynić należy. Tyle, że we dwoje raźniej.
Ps. Dzielny chłop ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Niektórzy mogą nie mieć tej iskry. Zobacz na mnie - siedzi przed monitorem i trolluje na forum wypisując bzdety ;) Zamiast wyjść do ludzi, nacieszyć się ostatnimi promieniami słońca tego lata, czy nawet porobić kilka zdjęć.. To co kiedyś przynosiło radość, faktycznie, gdzieś zostało stłamszone przez niektóre wydarzenia czy osoby..a nawet zwykłą codzienność, miałkość życia.
...kuźwa, inni czytają :D Ale siara..

Przykład Emo wziąłem specjalnie. jedną z moich wad to wynajdywania w każdej dyskusji skrajnych argumentów. Ale każdy ma swoje wady :)
Znasz to?
"- Jaką masz wadę?
- Jestem szczery.
- No, ale myślę, że to akurat zaleta?
- A g*wno mnie interesuje co myślisz"

To tak na poprawę humoru...ale znowu to zrobiłem, popadam w skrajności ;)
Szóstki życzę wygranej - ale jako to mój pomysł ;) stawiam warunek - przydałoby się mi komputer unowocześnić, bo ten ledwo zipie ;)

Ps. Marzyć by spełniać...a potem wymyślać kolejne marzenie ;)
Ps. Cóż..trzeba będzie sobie dać z tym radę :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Romantyzm siedzi w każdym człowieku. Jest tylko głęboko zakorzeniony i dodatkowo większość z nas go tłamsi. Ludziom bądź wydarzeniom nas spotykającym pozwolisz zabić tą iskrę? Wolę być głupcem i mieć marzenia, żyć według własnych przekonań i zasad, które wynoszę z rodzinnego domu, niż biec w tym kierunku co wszyscy i tym samym zatracić siebie.

Emo – człowiek uczuciowy? Ja powiedziałabym raczej, że to osoba na skraju emocjonalnym.
Ktoś przygnębiony i ze złamanym sercem. Ktoś kto oddał się miłości, a ona go przerosła i wpadł w swoistego rodzaju bunt. Tym samym wychodzi na to, że to człowiek nie radzący sobie z problemami. Człowiek zagubiony i osamotniony. To paradoks człowieka uczuciowego.
Powiadają, że szczęście w kartach bądź w miłości się ma ;) No ale nie omieszkam i daje słowo, że w totka zagram dzień przed ślubem.

Ps. Marzyć by marzyć. Czy marzyć i realizować? ;)
Ps. W me sidła wpadasz i nawet nie spostrzeżesz się gdy w całości mną przesiąkniesz ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Casting na męża

Osobiście to daleko mi do romantyczności. Bynajmniej tak mi się wydaje. Kiedyś byłem romantyczny...skończyło się na przykrej rzeczywistości, ale ale! Poradziłem sobie z tym - sarkazm i ironia mym orężem ;)
Ale na poważnie - ciężko znaleźć w wieku "30 zim" optymizmu w sobie, skoro ma się świadomość, że taki kawał życia za sobą a ciągle nie spędza się go tak jak to sobie w młodości wymarzyłem. W pracy mrówka, w życiu - mówią, że nieudacznik. Romantyk? Tak..10-15 lat temu, gdy pisałem swojej "pierwszej" wiersze..dziś?..może to jednak nie była ta?

Ogólnie można by rzec, że uczuciowi "mężczyźni" są określani mianem EMO. EMO to taki osobnik, przeważnie o czarnej długiej fryzurze, zaczesanej na bok w taki sposób, że widać tylko jedno oko..Z oka tego powinna cieknąć łza. nieodzownym atrybutem EMO jest także żyletka..ale tylko na pokaz..niestety.
Reszta "uczuciowych" facetów jest żonatych, są zajęci, siedzą w zakładach karnych lub są gejami.. Piszę tak dlatego aby uchronić Cię przed naprawdę uczuciowymi facetami, bo tacy nie istnieją. Chyba, że w młodym, pełnym ideałów, wieku...ale raczej chłopca Ci nie trzeba. To jak szukanie igły w setce stogów siana. Ale jak znajdziesz faktycznie to może zagraj w totka? Z takim szczęściem nie wahałbym się spróbować ;)

Ps. Zacna cecha, marzyć...a potem jak zrealizujesz marzenie?

Ps. Pytanie brzmiało "Zaspokoiłam Twoją ciekawość?", odpowiedziałem, że nie ;) Coraz bardziej mnie ciekawi co odpiszesz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Buszując w sieci istnieją pewne zagrożenia i haczyki. Ok. Ale dla mnie to miejsce równie dobre jest na poznanie kogoś co kawiarenka, pub, kino czy tez przystanek autobusowy. A ta niepewność jeszcze nas bardziej pociąga…

Świat pędzi. Zmieniają się kanony piękna. A ja jak słusznie zauważyłeś wierzę w ludzką dobroć i ogólnie w ludzi. Czuję, że mężczyźni wrażliwi, romantyczni, z silną osobowością, dający poczucie komfortu, bezpieczeństwa. Mężczyźni uczuciowi istnieją :) Taki mężczyzna, który łączy ze sobą świetnie cechy jakże sprzeczne ze sobą. A jemu patrz udaje się to. Tylko potrzebuję odrobiny szczęścia by stanął na mej drodze :) A wtedy nie straszne mi będzie rzucenie się mu na szyje i stwierdzenie bo to właśnie miłość :) Rozmarzyłam się z lekka…


Ps. Inne czytanie między wierszami miałam na myśli. O zajrzenie mi bardziej w głąb siebie, swoich potrzeb i marzeń chodziło.

Ps. To nie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Casting na męża

Nie dziwota..faceci albo zdesperowani albo rządni "numerka" ;)
Taki urok poznaczy w internecie, że nie wiadomo na kogo się trafi. Sam mogę być 60 letnim emerytem o dźwięcznym imieniu Gwałcibór, który zarzuca swoją przynętę na nieświadome kobiety :D

Dżentelmeni.. w XXI wieku szukasz dżentelmena? To przejaw odwagi i wiary w człeka! :] Jeszcze 10 lat temu byłoby nie do pomyślenia nie otwarcie drzwi kobiecie..a dziś? Niczym nieskrępowana wolność. Ale poniekąd kobiety, lansując metroseksualizm oraz wmawiania, że facet z ogolonymi pośladkami (taki żart-przykład) są trendy, są też winne temu. Dlaczego? To sprawa na inny temat.

Nie zaprzeczam - jedną z nielicznych zalet emancypacji jest zrozumienie, że kobiety też mogą chcieć czegoś. Jakże byłem w liceum zaskoczony (mile) gdy pewnego dnia podeszła do mnie dziewczyna z zapytaniem czy nie chciałbym się z nią umówić ;] I nie chodziło o nic 'z-tych-rzeczy" tylko o pogadanie bo pomyślała, że fajnie byłoby to zrobić (pogadać naturalnie). Jaki skutek? W czasach liceum była jedną z najlepszych kumpel. Ale to też przejaw kobiecej odwagi, która coraz bardziej imponuje.

Ps. 1: Niczego nie uświadamiałem jedynie chciałem przedstawić męski przykład "czytania między wierszami", którzy części z nas w zupełności pasuje ;)

Ps. 2: Noooo...yyy...eeeeee... NIE :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Odzew spory bo świadczy o tym ilość postów ale szczerze to działa na zasadzie fatamorgany. Niby widzisz ale to tylko złudzenie, Twoje wyobrażenie. Widzisz to co chcesz widzieć ;)
Problem w tym, że ja faktycznie liczę na wcielenie znajomości wyniesionej stąd do rzeczywistości. Chyba mężczyzn to przeraża z lekka ;)

Dżentelmeni o dziwo istnieją. Aczkolwiek wiadomym jest, że to wymierający gatunek jest. Swój nosek już niejeden raz o szklane drzwi otarłam – czas z tym skończyć ;)

Co do potrzeb seksualnych. Kobiety coraz bardziej otwarte są. A my żyjemy w mylnym przeświadczeniu, że to mężczyźni dążą do zbliżenia.


Ps. Gdybym była „wygłodniała” tak jak próbujesz mi to uświadomić to zapewne stwierdziłabym bez zastanowienia, że biorę Ciebie w ciemno! ;)

Ps. Zaspokoiłam Twoją ciekawość?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Casting na męża

Lidl men
Przejście na e-maila nie jest równoznaczne z przejściem przed ołtarz ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Casting na męża

„karany”
E-maila dostałam. Przyznaje się ;)
Fakt technika poszła do przodu ale mężczyźni mają ją w genach ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Zanim zostanę zjedzona... (100 odpowiedzi)

Proszę nie zrozumieć mnie źle tylko spróbować postawić się w mojej sytuacji. Mam 35 lat, bardzo...

Czy kobieta (40+),samotna matka może jeszcze znaleźć przyjaciela,partnera? (204 odpowiedzi)

Zastanawaim się czy to jeszcze mozliwe,aby kobieta po czterdziestce,będąca samotną matką mogłaby...

Poznam znajomych - Gdańsk i okolice :) (36 odpowiedzi)

Cześć! Poszukuję osób do wspólnego spędzania czasu na piwko, planszówkę, rower czy rolki, ale...