Re: Casting na męża
Antyspołeczny
(13 lat temu)
Kolejne słowa klucze singielki:
spełniająca się,
idąca do przodu kobieta (czasem występuje jako "prąca do przodu"),
mimo tych sukcesów (czasem jako "kobieta sukcesu").
Świadoma relacji, dojrzała do związku, nie obawia się (związku).
Brak tylko takich haseł jak aspiracje, rozwój, samodzielność, kariera, uznanie, niezależna, satysfakcjonujące, towarzyska, zaradna...
Przyjęcie roli singielki i ukazanie się używając tych i podobnych haseł wysyła dość jasną informacje do potencjalnych adoratorów.
"Świetnie radzę sobie samemu" i "właściwie nie potrzebuje nikogo" - a związki oparte o takie założenia łatwo się rozpadają. Przy takim myśleniu nie opuszczenie deski może prowadzić do kłótni i zerwania. Wiele osób ma tego świadomość i woli nie wiązać się z takimi osobami.
Najlepsze związki są między ludźmi którzy mają poczucie że sami sobie nie radzą, że sami nie mogą iść przez życie. To tworzy pewną niebezpieczną zależność między dwojgiem ludzi. Trwałość związku jednak zależy od pewnej rezygnacji z wolności i niezależności, a także z samodzielności. To jest niezbędne aby powstała bliskość, zaufanie i miłość. Potrzeba kompromisów i dużej pokory by wytrzymać z innym człowiekiem całe życie.
Gdy jest się nastawionym na walkę, na sukces, osiąganie celu, etc to ma się nikłe szanse na dobry związek. Mając świadomość samowystarczalności nie da się osiągnąć wzajemnej miłości.
Może się to udać tylko z kimś całkowicie uległym (skrajnym flegmatykiem), ale takiego trzeba poznać przypadkiem, bo nawet ktoś taki nie jest takim masochistą by zgłaszać się do "tego" na ochotnika.
4
3