Casting na męża

„Casting na męża”
Młoda, inteligentna, delikatnie zwariowana kobietka zapragnęła rzucić się na głęboką wodę.
Do pełnego szczęścia potrzebny jest jej życiowy partner.
Jeśli umiesz czytać między wierszami i jesteś „inteligentnym dżentelmenem” to zapraszam ;)

magdallena86@vp.pl

Magdallena
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Casting na męża

S. Wokulski

Odpowiem krótko ale jakże konkretnie.
„Zaiste” ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Casting na męża

ja juz dawno odkrylem ten promyk tyle, ze umiejetnie go gasisz
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Nie ma to jak pójście na łatwiznę i wrzucenie wszystkich najlepiej do jednego wora.
Kobieta przyznała się, że brak jej mężczyzny. Że doskonale wie, iż połączenie mężczyzny jak i kobiety dopiero tworzy całość. A Ty wysuwasz tak wybujałe wnioski, że głowa mała moja jest.
A, że jestem przeogromną romantyczką i uczuciami się kieruje, tym samym bawisz mnie swoim podejściem na NIE. Na Antyspołeczny przeciw światu.
Uwierz mi na słowo, że czy też flegmatyk ze mną czy ja z flegmatykiem nie stworzylibyśmy szczęśliwego, udanego związku. Bo to nie różnice nas spajają, a drobne podobieństwa.

Szczerze liczę, że mężczyźni zaglądający na ów forum mają więcej ikry i pogody ducha.
I w mym ogłoszeniu odnajdą ten promyk, który skrzętnie tam ukryłam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Casting na męża

Heh zaiste, że w sieci anonimowym się nie jest i sam Ci to kiedyś uświadomiłem.
Również wcale nie miałem na celu pozostania anonimowym, bo ja nic nikomu nie robię złego i nie mam do ukrycia :) a gdybym chciał pozostać anonimowym, zrobiłbym to w o wiele bardziej profesjonalny sposób :)

Czy mnie ciągnie? No ja nie wiem... Jestem po prostu ciekawy co z tego Twojego całego castingu wyjdzie ;D i życzę Ci jak najlepiej co już kiedyś pisałem... można powiedzieć, że gorąco Ci kibicuje i trzymam kciuki bo łatwo nie będzie :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Kolejne słowa klucze singielki:
spełniająca się,
idąca do przodu kobieta (czasem występuje jako "prąca do przodu"),
mimo tych sukcesów (czasem jako "kobieta sukcesu").


Świadoma relacji, dojrzała do związku, nie obawia się (związku).


Brak tylko takich haseł jak aspiracje, rozwój, samodzielność, kariera, uznanie, niezależna, satysfakcjonujące, towarzyska, zaradna...

Przyjęcie roli singielki i ukazanie się używając tych i podobnych haseł wysyła dość jasną informacje do potencjalnych adoratorów.

"Świetnie radzę sobie samemu" i "właściwie nie potrzebuje nikogo" - a związki oparte o takie założenia łatwo się rozpadają. Przy takim myśleniu nie opuszczenie deski może prowadzić do kłótni i zerwania. Wiele osób ma tego świadomość i woli nie wiązać się z takimi osobami.

Najlepsze związki są między ludźmi którzy mają poczucie że sami sobie nie radzą, że sami nie mogą iść przez życie. To tworzy pewną niebezpieczną zależność między dwojgiem ludzi. Trwałość związku jednak zależy od pewnej rezygnacji z wolności i niezależności, a także z samodzielności. To jest niezbędne aby powstała bliskość, zaufanie i miłość. Potrzeba kompromisów i dużej pokory by wytrzymać z innym człowiekiem całe życie.


Gdy jest się nastawionym na walkę, na sukces, osiąganie celu, etc to ma się nikłe szanse na dobry związek. Mając świadomość samowystarczalności nie da się osiągnąć wzajemnej miłości.

Może się to udać tylko z kimś całkowicie uległym (skrajnym flegmatykiem), ale takiego trzeba poznać przypadkiem, bo nawet ktoś taki nie jest takim masochistą by zgłaszać się do "tego" na ochotnika.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Casting na męża

Ach Ci mężczyźni.
Ja czytając między wierszami spostrzegłabym spełniającą się, zadowoloną z życia, idącą do przodu kobietę. Przyznającą się, że mimo tych sukcesu brak jej ukochanego mężczyzny. To oznacza, że świadoma jest relacji damsko-męskich. Nie obawia się tym samym tych wszystkich wariactw związanych z uczuciem. Dojrzała do związku i bierze go z wadami jak i zaletami.

Mężczyzna z marsa, a kobieta z wenus ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Casting na męża

Nie mam bladego pojęcia jaka jesteś. Napisałem tylko jakie są moje odczucia odnośnie tego jaki styl sobie obrałaś tworząc ten temat.

Prowokowałaś też do czytania między wierszami, więc spora część osób czytających może dojść do tych samych wniosków co ja. Niezależnie czy to "uogólnienia" czy nie. A to jest odpowiedzią na Twoje "wątpliwości" odnośnie "tutejszych panów".
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Casting na męża

Uogólniasz.
To jaka jestem, czy jaki faktycznie mam cel będąc tu czy też w życiu nie dowiesz się po kilku moich wypowiedziach na ów forum.
Do życia podchodzę z dystansem i uśmiechem. Jeśli ktoś to co tu wyczyta bierze na poważnie, a nie z lekka nutką ironii i sarkazmu to jego problem. Najwidoczniej nie było nam pisane ;)

Więcej wiary w ludzką dobroć, w uczucia, zaangażowanie i miłość przede wszystkim.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Casting na męża

Głodnemu chleb na myśli:D Nie wspomniałem o seksie.

"Casting na męża" - już na wstępie kojarzy się to z jakimś telewizyjnym show. Czytając między wierszami, jak do tego zachęcasz, wywnioskowałem że ten facet to być jakiś dodatek do Twojego życia.
Odpisując mi napisałaś "mam cel i uparcie do niego dążę" - to też brzmi w tym samym stylu. Nie ma tu miejsca na uczucia, to po prostu cel, jak awans w pracy.

Nie brzmi to jakbyś chciała włożyć w ten związek jakieś uczucia, jakby ten mężczyzna miał się stać dla Ciebie kimś najważniejszym. Nie twierdze że jest w tym coś złego. Każdy inaczej patrzy na związek i uczucia, na to czego oczekuje i co chce dać z siebie.

I stąd moje wcześniejsze słowa:
Jaki temat, taka reakcja;)
Jaka partia, tacy adoratorzy;)


Pozdrawiam

PS: "Casting na męża" - ta nazwa kojarzy mi się z takim programem "wszystko o Miriam";)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Casting na męża

No faktycznie.
Bo gdybym się „poniżyła” i wspomniała o seksie to odzew byłby znacznie większy. Czyż nie prawda?
A jak ktoś szuka czegoś więcej niż tylko powierzchowności i potakiwania to na straty jest skazany?
A ja z uśmiechem wykrzyknę: Guzik prawda! ;)

Mam cel i uparcie do niego dążę.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Casting na męża

Jaki temat, taka reakcja;)
Jaka partia, tacy adoratorzy;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Casting na męża

Prawda!
Tutejsi panowie to tylko w pisaniu są dobrzy. Choć i to nie zawsze im wychodzi.
Szkoda, że intelekt z urodą często się mijają.
Dziękuję. Bo zaczynam powątpiewać w trójmiejskich mężczyzn.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Casting na męża

Witaj Magdalleno
Dopinguje Ci, sama szukałam w podobny sposób, i wielu z kandydatów zbyt mało od siebie dało. Wiec nawet nie doszło do spotkania, a tak sie opisywali jak by z kosmosu conajmniej byli. Ja życze powodzenia. A wy panowie jak piszecie to bierzcie za siebie odpowiedzialnosc i pokazcie klase. Mój skromny apel.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Casting na męża

S. Wokulski

Powiadają, że w sieci anonimowym się jest. Dodam, iż tylko tak powiadają ;)
Kogoś tu niebywale cały czas ciągnie w mą stronę.
Męska intuicja częściej jednak zawodzi.
No ale co by tu nie napisać i tak wiesz lepiej...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Casting na męża

Bolesław Chrobry był wielkim i mężnym królem Polski!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

ooo widzę, że tu ktoś jednak jeszcze nie dojrzał :]

również i tym razem się nie pomyliłem ;)

p.s.: któryś z panów pyta czy ta pani jest wiarygodna... no taaa taaa.. jak najbardziej ;] gorąco polecam! :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Więcej konkretów w działaniach Panowie :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Casting na męża

Zaryzykuj ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Casting na męża

to moze i ja sie zglosze na kandydata)))) jesli dalej jest aktualne!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Casting na męża

Ad Płoszenie: To chyba pomaga? Taka wstępna selekcja. A gdybyś narzekała na brak kandydatów zawsze ja mogę płoszyć a Ty ganić mnie publicznie i pocieszać ofiarę- taka odmiana dobry/zły glina.

Ad Tczew: Jeśli potencjalnego wybranka nie odstraszą moje posty, podróż do dalekiego Tczewa nie powinna stanowić dla niego problemu. Lecz po krótkich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że miesiąc miodowy lepiej spędzić w Pszczółkach (przed Tczewem lecz za Pruszczem Gdańskim)

Ad Oczy: Zamknięcie drugiego oka gdy mowa o małżeństwie nie powinno być problemem- w końcu podobno miłość jest ślepa.
Założył bym się (ale tego nie zrobię, już wygrałaś dziś piwo i hamburgera) że pisząc tamtego Psa myślałaś sobie: "ha! pewnie napiszę że miłość jest ślepa" - zgodnie z domniemanym oczekiwaniem tak uczyniłem :)

Ad Rozgłos: Wydaje mi się że jakiś fast food oraz browar powinny się do nas zgłosić a trojmiasto.tv mogło by mieć swój pierwszy reality show można by go nazwać "Przez serce do żołądka". Po odniesieniu sukcesu licencje można by sprzedać do TVNu albo innego Polsatu a potem w świat! Pytanie tylko: ilu mężów możesz mieć i czy po jakimś czasie nie będzie Cie mdlić od kanapek i piwa?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Osoba trans poszukująca bratniej duszy - trójmiasto i nie tylko (71 odpowiedzi)

Cześć! Szukam kontaktu do wszystkich osób, przy których mogłabym się zrelaksować, spędzić miło...

Znajomi (11 odpowiedzi)

Cześć, zastanawiam się dlaczego ludzie zamieszczają tutaj ogłoszenia o tym że chcą kogoś poznać....

Czy kobieta (40+),samotna matka może jeszcze znaleźć przyjaciela,partnera? (204 odpowiedzi)

Zastanawaim się czy to jeszcze mozliwe,aby kobieta po czterdziestce,będąca samotną matką mogłaby...