Oczywiście lepsze to niż nic i napewno bezpieczniej ale można by było zrobić coś docelowego ciekawy jestem czy władze gminy wiedzą coś na temat normalnych dróg czyli asfaltu i kostki na chodnikach czy płyty betonowe zaślepiły im oczy.
do "gratulacje"
musisz sobie cos uswiadomic. Kiedys tu byla wioska z wiejskimi mieszkancami - tubylcami. Oni maja swoj standard zycia, nie maja zbyt wygorowanych wymagan etc.
Ale z jakiegos powodu ci tubylcy zaczeli wyprzedawac swoja ziemie pod inwestycje budowlane. Zapewne dla pieniedzy.
Naturalna konsekwencja tego bylo zabudowanie wioski i wprowadzenie sie ludnosci naplywowej. W tym ludzi z miasta, ktorzy maja zdecydowanie inne wyobrazenie o standardzie zycia niz tubylcy. Potrzebuja nieco wiecej niz drogi ktorymi mozna przejechac ciagnikiem, po zmroku niekoniecznie siedza w domu i przydaloby sie oswietlenie etc etc
chyba musisz sie do tego przyzwyczaic bo inaczej zaleje cie twoja wlasna zolc. A zanim zaczniesz znow pisac tego typu posty (ty oraz inni "rdzenni tutejsi niezadowoleni") przejdz sie najpierw do jednego i drugiego rolnika i ich opier$%#^$&dol prosto w oczy ze sprzedali ziemie na domy dla przyjezdnych
Super podejście - jestem z wioski to należy mi się mniej... Należy Ci się dokładnie to samo co temu miastuchowi, a gadanie, że tu wieś i po wsiowemu musi być to problem mentalny ludzi rdzennych.
no wlasnie nalezy sie dokladnie tyle samo jak jestes z wioski
mi chodzi o te wpisy na forum, ktore pluja na ludzi ktorzy osmielaja sie chcec czegos wiecej niz plyty yomb i prowizoryczny chodnik. Zaraz leca wyzwyska typu "przyjechala paniusia z miasta i ma nie wiadomo jakie wymagania"
A ci "ludzie z miasta" nigdy nie zastanowili się dlaczego m2 w Baninie kosztuje poniżej 3000, a w Gdańsku ponad 5000? Ta róznica 2000 to właśnie chodniki, asfaltowe ulice, oświetlenie, kablówka, place zabaw, zieleń, przystanek w najbliższym sąsiedztwie itd, itp
ta roznica wynika przede wszystkim z tego, ze mieszka sie z daleka od centrum, od pracy, od morza etc. Infrastruktura to tylko skladowa
ALE
wszyscy ktorzy tu sie sprowadzili chca, aby bylo tu lepiej. Placa podatki tutaj, i chca zeby tu bylo lepiej. Uwazasz ze powinni zaakceptowac zastany stan i grzecznie pochylic glowke i uwazac ze nic im wiecej sie od zycia nie nalezy? gratuluje!
zobacz na chwaszczyno - a to mniejsza wies od naszej jesli chodzi o mieszkancow. Mozna? mozna.
Ok, ale Banino rozroslo sie w zastraszajacym tempie. Jeszcze w zeszlym roku gdzie byly tylko pola wyrosly osiedla na kilkaset osob i to w wielu czesciach wsi. Nie dziwcie sie ze gmina nie nadaza z infrastruktura. Pewnie minie wiele lat zanim wszedzie beda ulice, lampy, chodniki. Nie badzcie tacy roszczeniowi. Ja tez place podatki ale widze jaka jest sytuacja i ze sie pewnie dlugo to nie zmieni. Lepiej zwroccie uwage na pozytywy :) Zielen, blekitne niebo, cwierkajace ptaszki i mili ludzie. :) i wlasne cztery katy, nie kazdy tak ma. Pozdrawiam :)
Masz dużo racji, ale nie da się również ukryć, że Nasze władze lokalne mogłyby dużo rozsądniej i ambitniej podchodzić do kwestii rozbudowy infrastruktury.
Wiesz nasze władze lokalne nie są tylko odpowiedzialne za Banino, ale jest jeszcze kilka innych wsi w gminie, które również wymagają inwestycji infrastruktury.
W miescie, ten sam deweloper co robi w Baninie prowizorke, musialby zadbac o chodniki i droge. Ale do tego trzeba wladz, ktore beda wymagaly i pilnowaly. A roznica w cenie to przede wszystkim cena gruntu a nie budowa chodnika i zadbanie o bezpieczenstwo. Bardzo dobrze, ze sa ludzie, ktorym ten bajzel sie nie podoba. Piszcie do urzedu gminy w Zukowie co tydzien. Niech chociaz nastepnym razem urzedasy pomysla, zanim wydadza pozwolenie na budowe gigantycznych osiedli w blocie.
Jak pokazują wszystkie ruchy gminy, nie jest ona zainteresowana inwestowaniem w Banino. Może dlatego, że wkrótce możemy mieć więcej głosów niż Żukowo?
Nawet sprawa chodnika to pokazuje. Jaki jest taki jest ale chociaż trochę poprawi bezpieczeństwo oraz komfort poruszania się po Pszennej, jednak nie powstałby nawet taki, jeśli deweloper SN nie przekazałby za darmo płyt.
Deweloper nie sprzedaje kredytów lecz domy, są osoby, które kupiły domy za gotówkę i też się cieszą, że jest tzw. cokolwiek, bo przecież mogłoby tego chodnika w ogóle nie być. A swoją drogą nawet gdyby to deweloper sprzedawał kredyty to też nie miałby w obowiązku kładzenia płyt - wszakże bank, w którym masz kredyt tego nie uczynił. Chcesz zmienić cokolwiek to polecam zacząć od siebie, bo z takim podejściem to albo zawał albo wrzody.
Zrobili chodnik ok -tylko czemu chodnik idzie znów miejscami powyżej drogi a ziemia pomiedzy nimi jest niezabezpieczona....troche popada i skrajne płyty drogi znikną pod warstwż ziemi. Zero myślenia
W mieście ten sam deweloper zrobił drogę, chdnik i fonatnnę przed każdym domem. Czym to skutkuje? Ano tym, że m2 kosztuje dwa razy więcej. Tak ciężko pojąć tą zależność? Gdyby gmina nie odpuściła takich inwestycji deweloperowi to w Baninie mieszkania też byłyby powyżej 4000 za m2. Ceny gruntów w Baninie i Szadółkach są podobne.
Argument z podatkami przekazywanymi do gminy śmieszy mnie niezmiennie od lat. Policzcie ile kosztuje metr drogi wraz z chodnikiem i oświetleniem (nie mówiąc o instalacjach podziemnych), a ile oddaliście gminie w postci podatków.
Pomijam już fakt, że mnóstwo osób nie jest tu zameldowanych i nie przekazuje swoich podatków gminie.
Jedna gmina w Polsce już zbankrutowała. Więcej takich opinii i Żukowo będzie następne.
Polecam lekturę budżetu gminy zamiast głupiego hejtowania i użalania się na forum.
"Niech chociaz nastepnym razem urzedasy pomysla, zanim wydadza pozwolenie na budowe gigantycznych osiedli w blocie." - a przepraszam którzy mieszkańscy są ciągle w pretensjach? Nie ci z "gigantycznych osiedli w błocie"? Zapomniała krowa jak cielęciem była?
Jest popyt, jest podaż - jakby nikt domów w błocie nie kupował, to by pewnie nie budowali, ot cała filozofia. Ale z tego co wiem to akurat płyty położył deweloper, którego najnowsze osiedle jest wyłożone kostką, a ten co stawia domy w środku bagna to jak miał swoich kupujących głęboko, to z każdym dniem chyba ma głębiej...
Wszyscy mają w jakimś stopniu rację natomiast problem tkwi w tym że robi się prowizorkę i to też kosztuje pieniądze czy nie lepiej by było zrobić mniej ale coś docelowego i pożądnego na długie lata przecież są fundusze europejskie na poprawę infrastruktury i większość gmin pisze projekty o dofinansowanie budowy dróg i chodników jest to 1/3 kosztów budowy więc dlaczego nikt w Żukowie szanownie nie weźmie sie do roboty i nie zrobi coś pożądnego na długi czas tylko ta wieczna prowizorka (raz na długi czas a nie wszystko byle jak)
Tu masz 100% racji. Płyty YOMB są dobre na czas budowy, a nie jako rozwiązanie docelowe. Zwykłe dziadostwo.
Jeszcze słówko dotyczące porównania do Chwaszczyna. Po pierwsze Chwaszczono rozwija się nieporównywalnie bardziej równomiernie niż Banino i inwestycje infrastrukturalne nadążają za rozbudową. Tam nikt nie stawia jamników w szczerym polu. Po drugie - porównajcie sobie jakie inicjatywy obywatelskie tam powstają i ile ludzie SAMI robią dla swojej wsi nie czekając na ruchy gminy. Banino nawet porządnej strony internetowej się nie dorobiło.
Mako proszę nie pisz, że szkoda kasy na prowizorkę bo koszt płyt z położeniem to ok 8000, a adfaltowa droga lub polbruk to koszt od 150 000 do 500 000 przy asfalcie.
Deweloper bez chodnika też sprzedawał "te swoje budy" więc zrobił coś, a przecież nie musiał. Dodatkowych pieniędzy od nikogo nie wziął, "budy" nie podrożały - z której strony by nie spojrzeć zrobił to za friko i na chłopski rozum nie da się doczepić, ale z tego co widzę, to jednak się da. Idźcie zrobić strajk pod siedzibą dewelopera o to, że położył płyty, a tym samym zabrał wam główny temat do narzekań, czyli brak chodnika i konieczność chodzenia po błocie. Może czas najwyższy wyjąć te ziarnka grochu spod materaca?
Więc na taki link czekałem odnośnie tego chodnika że jest to rozwiązanie zastępcze i gmina jednak pracuje nad czymś docelowym fajnie że coś się rusza w dobrym kierunku
Niesamowite,
mieszkańcy "Pszennej" wprowadzając się mieli wszystko, chodniki, drogi oświetlenie...
A teraz zła organizacja rządzących - zabrała;-(
Nie jestem w stanie zrozumieć takiej obłudy.
Trzeba było interweniować przed zakupem nieruchomości i oczekiwać deklaracji od władz które wydały pozwolenie na tak duże skupisko bez infrastruktury.
Co oczywiście nie znaczy że w dalszym ciągu nie należy rozmawiać i oczekiwać.
Jeżeli komuś "śmierdzą " te płyty wykorzystane na chodnik, to niech je odda innej wiosce.
Nie jedni się ucieszą.
nie takie zimy w Baninie się przeżyło, kiedyś gmina nie odśnieżała tak często jak dziś. Pamiętam jak woziło się łopatę ze sobą. To była masakra, wiecznie zakopani. Raz tak zasypało ,że nie dojechaliśmy do pracy, teraz to jest o niebo lepiej