Dziewczyny, zanim urodzi sie dzidzia, chcielismy z mezem wyskoczyc jeszcze na wakacje w jakies cieple miejsce, ale nie gorace. Myslelismy o włoszech lub hiszpanii w maju/czerwcu. Bede wtedy na przełomie 5 i 6 miesiaca i zastanawiam sie czy latanie samolotem jest wtedy całkowicie bezpieczne? Wiadomo ze jesli jest jakies zagrozenie to sobie odpuscimy, ale chyba lepiej samolotem 2 godziny niz meczyc sie kilkanascie godzin w samochodzie? Druga rzecz o jaka chcialam zapytac to czy kapałyscie sie w ciazy w morzu gdzies na wakacjach? Slyszałam ze kobieta w ciazy łatwo moze złapac jakies swinstwo typu zapalenie pecherza itp. i troche sie tego boje...

jak nie ma zagrozenia to jedz, sprawdz w liniach lotniczych do ktorego tyg.ciazy mozna latac, kazda linia ma inaczej, jedne do 32tz, druga do 34...
ja kapalam sie, ale byly to jedne z najczystszych wod na swiecie, zatoka tajska, nic nie zalapalam, zreszta cala ciaze wszystko bylo ok...nie nurkowalam powyzej 5metrow i bardzo pilnowalam sie z jedzeniem hihi
ostatnia podroz mialam w 8 miesiacu ciazy do Brugii z Londynu eurostarem hihi, dalej na przelonie 4-5 mc bylam w PL i jechalam samochodem i spokojnie dalam rade hihi...ale mowie, ja ciaze mialam bardzo ok, pracowalam do 10 dni przed rozwiazaniem itp...

zapomnialam dopisac, ze mialam wykupione dodatkowe ubezpieczenie, szcz. w 8 miesiacu, bo nigdy nic nie wiadomo hihi

Ja w 7mcu byłam w Antwerpii służbowo - miałam wykupione ubezpieczenie, byłam tydzień czasu. No ale oczywiście najpierw zapytałam lekarza czy mogę. No i wtedy synek odwrócił się główką na doł i zaczęła mi się skracać szyjka :) Ale urodziłam w 39 tygodniu :-)

Izulucha,Ty mieszkasz w Uk?Ja też planuję urlop w Polsce po 20tyg.ciąży.Chcemy jechać samochodem i się zastanawiam czy z brzuszkiem nie będzie problemu.Nasz samochód nie jest jakiś wielki i chcemy jechać z rodzicami więc może być ciasno.Zastanawiam się czy było Ci wygodnie.

u nas na slubie byla kolezanka w ciazy, kolo 30stego tygodnia. leciala samolotem, tancowala do 3 rano. byla u lekarza przed wylotem bo tego wymagaly linie lotnicze. tyle ze miala bardzo spokojna ciaze, bez powiklan. jezeli jestes zdrowa i ciaza nie jest zagrozona to raczej nie powinno byc problemu. przydadza ci sie wakacje zanim maluszek przyjdzie na swiat

Generalnie niby w ciazy prawie wszystko mozna, o ile przebiega ona prawidlowo, ale...... najczesciej jesli cos jest jednak nie tak, to dowiesz sie dopiero, jak sie cos zlego stanie :/
Ja w wakacje bylam w ciazy i chociaz bardzo na siebie uwazalam i zrezygnowalam z dalekich i egzotycznych wyjazdow, ale jednak nie potrafilam sobie odmowic kilkudniowego wyjazdu, wcale zreszta nie bardzo daleko, ale jednak bylo to pare godzin siedzenia w samochodzie, potem gdzies kawalek jakas torbe poniesc itp..... No w kazdym razie tydzien po powrocie sie okazalo, ze juz jest po ciazy i chociaz pewnie ten wyjazd nie mial z tym zwiazku, to jednak nigdy nie bede miala pewnosci, czy nie mial jednak na to jakiegos wplywu. Teraz tez jestem w ciazy i wiem, ze na pewno nigdzie sie z 3miasta nie ruszam, bo w razie czego chce miec blisko do szpitala.
Znajomi ginekolodzy tez zgodnie twierdza, ze jesli nie trzeba, to lepiej w ciazy za bardzo nie podrozowac.

Aha, dodam jeszcze, ze nigdy na nic powaznego nie chorowalam i tamta ciaza tez wczesniej wydawalo sie, ze wyglada i rozwija sie calkiem prawidlowo...... a jednak stalo sie, chociaz nic wczesniej tego nie zapowiadalo.

Malinko, jechalam tez w 4 osoby w jedna strone, siedzialam caly czas z produ i bylo ok, tylko jechalam eurotunelem, bo balam sie sztormu itp, na kanale i ze przedluzy to droge hihi i najgorzej bylo jak zwykle w PL...dalam rade i ok, jak musialam zatrzymac sie do toalety to nie byo problemow itp...wiadomo jak przyjechalam chcialam spac itp...
a Anek, bardzo przykro to, co ciebie spotkalo...

A w ktorym byłas tygodniu?

uppppppp

W 15 tyodniu bylam na wczasac na Sycylii, lecialam samolotem, kąpalam sie w morzu, jadlam wszystko, na co mialam ochotę, zwiedzialam i bylo ok. Ale przed wylotem zapytalam o zdanie mojego lekarza i wykupilam dodatkowe ubezpieczenie.

ja co prawda samolotem nie latałam
ale i w poprzedniej i i w tej ciaży regularnie kursuję samochodem pomiędzy Trójmiastem a Śląskiem, to jest 600 km w 1 str.
bez żadnych problemów
poprzednio ostatni raz jechałam w 33 tyg ciąży
teraz wybieram się w piątek i będe wracać na miesiąc przed porodem praktycznie
z tym że ja jeżdżę dużym i wygodnym samochodem
jedna i druga ciąza przebiega prawidłowo, lekarz nie miał i nie ma żadnych przeciwwskazań do podróży

Jak lezalam na patologii ciazy to lezala ze mna dziewczyna, ktora miala jakies skurcze, byla w 28 tyg i chaial rodzic w niemczech,
Lekarz powiedzial jak juz wszystko bylo w porzadku z ciaża, ze lepiej zeby leciala nuz mialaby jechac samochodem nawet z przystankami

Ja 2 miesiace przed porodem jechalam autem jakies 5 h i myslalam, ze autentycznie porod sie zacząl... Bolalo mnie wszystko, brzuch mi wariowal, twardniał,, ech nie fajne to bylo....

w 3cim miesiącu jechałam również jednego dnia samochodem 1200km, ale jako pasażer, nie było tak źle :)

Byłam w 6,7 tyg z krwiakiem w ciąży w Albanii przez dwa tygodnie.
Nic się nie wydarzyło ciąża rozwija się prawidłowo a krwiak się wchłonął
A jeśli jednak szukalibyscie w polsce, to polecam ten domek
https://szyszka-okuninka.pl/
Bardzo fajny standard :)