Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Mam pytanie odnośnie clostilu. Zostały mi właśnie przepisane te tabletki na wywołanie owulacji, której ponoć nie mam. Naczytałam się sporo o tym leku i sama nie wiem czy go brać czy nie. Przepisał mi je Dr Doering-wiem, że posiada duże uznanie w światku ginelkologii-ale wiadomo jak to jest..nigdy nie ma się 100% pewności.
Dzieczyny, jakie są Wasze doświadczenie z tym preparatem. Sama nie wiem czy go brać czy nie. Czy któraś z Was faktycznie poczęła swojego maluszka dzięki temu? Wolałabym zajść w ciążę naturalnie...ale już tak bardzo chce, że łamię się czy ich nie wziąć. Proszę o opinię
popieram tę opinię 35 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

witam, witam!!!
jestem z wami cały czas tylko humor nie dopisuje bo znów kolejny cykl z clo i monitoringiem, ech ciężkie to życie.
no ale czytam pozytywne wieści i cieszę się że komuś dopisało wreszcie szczęście.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

no to chyba wykrakałam że pomalu zaczynają dziewczyny zachodzic... ja też trzymam kciuki za ciebie z innymi dziewczynami oby wam sie udało....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Mam nadzieje , że po 5 latach starań wkońcu się udało ;) Ale zobaczymy :):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Neta trzymam kciuki .Pozdrawiam.:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

NETA 3mam kciuki bardzo mocno :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Neta zrob bete hcg i bedziesz pewna czy to dzidzia,po co ci 2tygodnie niepewnosci
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Cześć Wam. Robiłam sobie test ciążowy i wyszedł negatywny - zresztą jak każdy inny. Jednak nie dawało mi spokoju bo zaczęłam często oddawać mocz i strasznie mnie zgaga codziennie piecze więc poszłam dziś do ginekologa. Okazało się na USG , że prawdopodobnie jejeczko się zagnieżdza i że jest ciąża , ale muszę to potwierdzić za 2 tygodnie. Byłam u ginekologa z mężem i mamy teraz cichą nadzieje , że się udało. Puki co to nie mogę zapeszać. Ginekolog kazała mi brać kwas foliowy na wszelki wypadek a okaże się 26,02 nie mogę się doczekać !!! Trzymajcie kciuki za mnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

no właśnie sylwia80 coś nam dziewczyny ucichły, może wszystkie zaszły...:-) i nas zostawiły. Ja mam podobnego lekarza jak Ty nic nie mowi nic nie tłumaczy, jest taki zmulony nie zmienilam go narazie jeszcze tylko dlatego ze ma najlepsze opinie w naszej okolicy ale mogłby trochę sie rozruszać, wiecej życia no a tak to sama wszystko czytam dowiaduje sie itd. słuchaj a ty jak gdzies wyjeżdzasz to nie chcesz wziasc ze soba clo? ja mysle ze lepiej by ci bylo sie starac ale clo mimo wszystko zazywac no ale nie wiem co mowi twoj lekarz, ja jak jechalam na urlop to akurat mialam okres i wzielam ze soba clo zazylam i tak sie zastanawiam czy to czasem nie przez zmiane klimatu wtedy nie zadziałała.... pogadaj ze swoim
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Cześć dziewczyny.A cóż taka cisza czyżby nic się nie działo. Ja co prawda w tym miesiącu nie jestem na clo ale i tak staramy się.Postanowiłam zmienić lekarza i dzisiaj idę do innego.Nie chcę marnować cennego czasu bo i tak zaraz wyjeżdżam na 3mce trochę szkoda mi tych miesięcy ale myślę że i w tych miesiącach będę się starać.Naturalnie oczywiście.Jestem bardzo ciekawa co powie inny lekarz do tamtej gin jakoś nie miałam zaufania.Tamta gin pierwszy raz jak u niej byłam to stwierdziła że mam pęcherzyk miał 22mm na następnej wizycie mówiła że nie pękł.W ogóle nie podobało mi się jej prowadzenie.Nie tłumaczyła dokładnie o co chodzi gdy zadawałam pytania.Nawet nic nie wspomniała by zbadać hormony.Zmarnowałam tylko swoje cenne miesiące.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

jus.tyna dałaś mi dużo do myślenia z tym wrogim śluzem u mnie też może być to samo. Mam ciągle jakieś infekcje mąż zdrowy po clo super pęcherzyki które pękają a ciąży nie ma. I to może być przyczyna.Szkoda że w moim mieście nie mogę zrobić tego badania muszę jechać do Białegostoku.Kto mieszka w dużym mieście to już wielki plus.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

masz racje z tym ph nie pomyslalam o tym, a ja mam to samo co ty czeste infekcje, no to ciekawe co bedzie u mnie z tym sluzem ale najpierw musze doprowadzic do owulacji... czekam jeszcze pewno kilka dni i zaczne cykl, a Ty masz do weekendu juz niedlugo szybciutko zleci i w poniedziales bedziesz wiedziec czy pekł... super by bylo po 2 latach to wielkie szczescie, a wiesz ja mam taka kolozenake ktora tez starala sie ponad dwa lata miala rozne problemy zabiegi operacje zastrzyki tabletki pozniej juz jezdzila co 2 -3 dni na usg wydala mase kasy na to bo kazda wizyta 150zl bo leczyla sie u najlepszego lekarza tutaj w małopolsce no i....jest w ciazy za 2 miesiace rodzi nawet tabletek na podtrzymanie nie musiala brac ciaza przezdrowiutka wszystko super, a juz tracili nadzieje takze ja mysle ze Ci się napewno uda....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

nata mnie kiedyś też trochę szczypało po przytulankach, a teraz już nie, chyba, że jakaś długa przerwa (wyjazd). Myślę, że to zależy od jego ph, albo od tego co zje:-) nie wiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

nata ja wrogiego śluzu nie odczuwałam, ale często miewam infekcje, juz nawet zrezygnowałam z basenu i tamponów. Jeżeli mąż zdrowy, owulka po clo jest, a ciąży po kilku cyklach nie ma, to jest b. duże prawdopodobieństwo, że to właśnie wina śluzu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Dziewczyny, nie wiem czy to jest jakieś pocieszenie, ale czytałam ostatnio inne fora, takie sprzed lat, przeczytałam ze 3 lata i powiem Wam, że prędzej czy później większość tych dziewczyn, które tam pisały, tak jak teraz my, zaszło w ciążę. myślę, że my też zajdziemy i będziemy miały dzidzię, tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

jus.tyna a wrogi sluz mozna jakos odczuwac? chyba raczej nie no nie? glupie pytanie ale pytam bo mnie po przytulankach czesto piecze i zastanawiam sie od czego tak sie dzieje to takie dziwne uczucie?
ja narazie czekam na owulacje jak doprowadze do niej a momo to nie zajde w ciaze bede badac sie dalej ... to trzymam kciuki juz niedlugo bedziemy wiedziec co u ciebie czy sie udalo, pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Neta27 Ide na usg w poniedziałek. Jestem dobrej myśli, jak nigdy. Staramy się już 2 lata i 8 miesięcy. Ale do lekarza chodzę od 2 lat. Dopiero niedawno wyszło, że mam wrogi śluz bo raz zaszłam w ciążę, więc kto by pomyślał...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

witam! mam zespol policystycznych jajnikow i jestem w drugim cyklu (biore clo od 5 do 9 dnia i od 16 do 25 dyfaston) po 1 cyklu nie dostałam okresu. teraz biore znowu clo, tak jak zalecil lekarz... ioi nie jestem przelkonana czy powinnam to brac! A w ciąży nie jestem! Staramy sie od 4 m-cy... wiem ze to nie tak dlugo jak niektóre z Was czekaja, ale juz bym chciała dzidzię!
Czy ktoras z Was byla w podobnej sytuacji??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

dziewczyny zobaczcie co znalazlam na forum o femarze
"Dziewczyny! Dziś byłam u mojego dr i zapytałam o ten domniemany wpływ Femary na wady płodu. Faktycznie ukazał się artykuł kanadyjskiego lekarza, który stymulował femarą. Na 28 dzieci urodzonych "po femarze" 3 było z wadą serduszka. Zaalarmowało to lekarzy i zostały przeprowadzone badania (to jeden z tematów ostatniej konferecji gin. w Lionie - podobno). I mój gin. powiedział ze badania, których wyniki ukazały się w poważnym medycznym piśmie europejskim (nie pamiętam tytułu bo po angielsku ) wykazały coś zupełnie innego.
W trzech grupach kobiet po: CLO ,Femarze i naturalnie zaciążonych najmniej chorych dzieci było .....uwaga.... po femarze!!!
Co prawda nie widziałam tej tabelki czy wykresu ale powtarzam to co dzis usłyszalam. Mam nadzieje że was to troche uspokoiło bo mnie na pewno. Myśle że nasi lekarze nie mogli by nam w ten sposób szkodzić?!"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

jus.tyna chyba wyniki meża dobrze wroza co?? idz sobie na usg sprawdzic czy napewno peknął pecherzyk i napewno sie uda.... jak długo sie staracie????
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

jusia chetnie bym tak zrobila bo nie chce mi sie do niego jezdzic niestety zostalo mi tylko 5 tabletek clo i musze isc po recepte, ciekawe jak zareaguje ze nie chce brac tej femary, ale to wszystko przez niego kiedy wypisywal mi recepte nawet nie wspomnial nic o tym leku powiedzial tylko w ktorej aptece sprzedadza mi na sztuki zeby nie placic za cale opakowanie, poza tym wszystkie tu dziewczyny uwazacie ze mialam mala dawke wiec nie wiem on moze robi ze mnie krolika i sprawdza jak zareaguje... dobrze ze sie odezwalyscie bo pewnie bym to zazyla a przczytalam na jednym forum ze w usa stosuja to juz bardzo czesto ale pojawilo sie duzo kontrowersji po jakim artykule o wadach płodu po tym, i ,myśle że to jest racja ze dla lekarzy licza sie tylko sztuki ciaż a nie ich zdrowie.... pozdrawiam p.s a moze sprzedadza mi bez recepty opakowanie? jak myslicie powiem ze doniose?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0