Co Za Sąsiedzi....

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko
Mieszkam w bloku i szanuję swoich sąsiadów. Niedawno urodziłam synka. Myślałam, że coś się zmieni jak ta informacja trafi do moich sąsiadów. Jednak nic do nich nie trafia. Od rana do wieczora ciągłe trzaskanie drzwiami. W dzień gdy moje serduszko drzemie ktoś z sąsiadów tak trzaska drzwiami, że naczynia obijają się o siebie w szafkach a maluch budzi się z płaczem.
Ustna rekomendacja nic nie dała.
Jak Wy sobie z tym radzicie?
Jacy są Wasi sąsiedzi?
Poradźcie co zrobić??
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 28

Re: Co Za Sąsiedzi....

Skąd ja to znam....
nic dodać nic ująć :):)
popieram tę opinię 38 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Co Za Sąsiedzi....

trzaskające drzwi powodują obijanie się od siebie talerzy? to z czego ten dom jest zbudowany? na sprężynach stoi?
popieram tę opinię 44 nie zgadzam się z tą opinią 10

Re: Co Za Sąsiedzi....

Daria 982 ja mieszkam w bloku i niestety moje szklanki też chodzą jak ktos rąbutnie drzwiami.
popieram tę opinię 35 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Co Za Sąsiedzi....

to ja mieszkam w hotelowcu i sie tak nie dzieje, jasne, słychać wszystko, jak sąsiad puszcza muzę to mi szyby w oknach latają, ale żeby szklanki? ale nie mówię że nie mozliwe, tylko pierwsze słyszę
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Co Za Sąsiedzi....

ja nie piszę tu o normalnym zamykaniu drzwi tylko wiesz ktoś wchodzi i sruu drzwiami...
popieram tę opinię 37 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co Za Sąsiedzi....

mieszkam akurat nad drzwiami wejściowymi do klatki i tam jak trzaskają to mi okno z zawiasów wypada ;) cała ściana sie trzesie

ale wątpie czy coś da upominanie, co sąsiadów obchodzi czyjeś tam dziecko? Jak ktoś nie ma dziecka to nie myśli o takich rzeczach żeby cicho drzwi zamykać, nawet jak brat jest u mnie i Madzia spi to on sie zapomina, głośno gada, trzaska drzwiami, naczyniami...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 32

Re: Co Za Sąsiedzi....

To kawał bydlaka jest z Twego brata. Dziwić się nie ma co że przez takich sk.....li wiele ludzi zachoruje psychicznie. Gratuluje brata bandyty. Oby nie dożył majówki
popieram tę opinię 38 nie zgadzam się z tą opinią 2

Nie, po prostu bajkopisarz się trafił i tyle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 36

Re: Co Za Sąsiedzi....

Na szczescie u mnie panuje spokoj i cisza. Czasami tez sasiad rombnie drzwiami, ale podobno trzaskanie drzwiami uszkadza trwale zamek. Wiec jak sie zatnie i bedzie siedzial do czasu przyjazdu technikow to moze sie czegos nauczy. Pozdrawiam
popieram tę opinię 37 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co Za Sąsiedzi....

błagam, ludzie nie przesadzajcie a może im też przeszkadza płacz dziecka
popieram tę opinię 37 nie zgadzam się z tą opinią 21

Re: Co Za Sąsiedzi....

kina co ma wspólnego płacz dziecka z trzaskaniem drzwiami.....
popieram tę opinię 35 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: Co Za Sąsiedzi....

nade mna mieszkaja nastolatkowie i ten mlody ma z 12-13lat i mieszkamy w nowym budownictwie i tez jest masakra. najbardziej sie wkurzalam jak moj syn byl malusi teraz juz ma rok wiec jest juz lepiej. u mnie to od 21:30 do22 tak tam biegaja szoruja czyms nie wiem masakra jakas nigdy nie zwrocilam im uwagi ale czesto mialam ochote i zaciskalam tylko zeby. Ludzie z czystej ludzkiej zyczliwosci i kultury do siebie na wzajem powinni zachowywac sie inaczej. Ja wiem ze to ich mieszkanie moga sobie s**** na podloge nawet ale bez przesady jakas cisza nocna tez obowiazuje a mysle ze co niektorzy o tym czesto i gesto zapominaja.ehh dlugo by pisac ale lepiej to olac maluch sie przyzwyczai. Moj po jakims czasie juz nie zwracal na to uwagi tylko gorzej ze mna bo mnie szlag trafial za kazdym razem teraz juz troche wyluzowalam.
popieram tę opinię 35 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Co Za Sąsiedzi....

dużo :)

Ludzie nie żyją naszym życiem, nie robią tego specjalnie - to my mamy dzieci a nie oni, po prosu są na innym etapie życia. Zresztą tak to jest w nowym budownictwie.

Mi dla odmiany sąsiad z dołu prosił żeby dzieci chodziły ciszej w domu :), bo słyszy kroki
popieram tę opinię 35 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co Za Sąsiedzi....

też nie należy wymagać od wszystkich żeby sie dostosowali do Twojego dziecka, niektóre hałasy w blokach są nieuniknione, tu pies zaszczeka, tam ktoś krzyknie, tam coś trzaśnie, tam coś stuknie... gorzej gdyby było to uporczywe, stałe zakłócanie spokoju, może jeszcze zakazać chodzić sąsiadom po klatce w porze snu dziecka? u mnie w sypialni słychać jak sąsiad wodę spuszcza w kiblu, też mam zakazać spuszczać?
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 41

Re: Co Za Sąsiedzi....

dokładnie o to chodzi, też kiedyś nasze dzieci dorosną
popieram tę opinię 27 nie zgadzam się z tą opinią 1

Chyba nie zrozumiałaś problemu. Chodzi o to, że trzaskanie drzwiami można normalnie wyeliminować. Wystarczy że zamkniesz drzwi nie trzaskając nimi.
popieram tę opinię 45 nie zgadzam się z tą opinią 1

A ja nie prosze sie o zwrócenie uwagi badz aby sasiedzi mieli mnie nie lubic. Nie majac uszczelek zamontowanych wyciszajacych mam delikatna reke i zamykam drzwi tak, ze nawet nie słychac pukniecia o futryne. A nikt przeciez nie prosi mnie o to. Lubie delikatność i tyle
popieram tę opinię 46 nie zgadzam się z tą opinią 0

A co Drodzy forumowicze powiedzą na fakt że nawet czy to w górach czy nad morzem turyści w pensjonatach oraz kwaterach prywatnych również trzaskają drzwiami? I tak już jest niestety. Ludziom trudno jest uszanować swoje lub użyczone M, a co dopiero kwaterę czy pensjonat
popieram tę opinię 42 nie zgadzam się z tą opinią 2

U nas na Dąbrowie w Łodzi przy Tatrzańskiej 102 blok 608 lokale 12 i 17 to nie trzaskają ale łupią drzwiami.
popieram tę opinię 38 nie zgadzam się z tą opinią 1

Plus za odwage. Bo z reguly adresow sie nie podaje. Jest przeciez Rodo. Naraziles wiele mieszkancow na utrate bezpieczenstwa.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 6

Sam sobie pogratulowałeś? No super. Widać, że z głową już nie jest ok. 4 kolejne wpisy wyżej to ty, tylko inaczej się podpisujesz. Główka już szwankuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 32

Graty Miśka! Co takiego żeś zajarała to nie wiem, ale widzę że masz pobudzoną wyobraźnię. Ekstra.
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 1

Zrozumiałym faktem jest podejrzewać kogoś o podobne wpisy po mocnym jojnciku czytaj (dzojnciku) lub żołądkowej wysoko procentowej wódzie którą w święta chlają ludzie.
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 1

Miśka! Masz rysika w głowie. Nie myślisz logicznie nawet w połowie. Bilobil, stół, temperówka, masz mózg jak pięciogroszówka.
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 1

I znowu wszystkie 3 powyższe wpisy mają ten same magiczne numerki, czyli pisane są przez tę samą osobę. Jakoś ja mam inne cyferki niż ty. Zgadnij czemu? Nie ma znaczenia o której zrobisz wpis i czy się podpiszesz jako kobieta czy mężczyzna. I tak inni czytelnicy widzą, że to wpisy jednej osoby. Obojętnie co ty twierdzisz, te cyferki cię zdradziły hehehehe. Ro , że jeden wpis jest z kompa, a drugi z laptopa czy telefonu to i tak ciągle twoje wypociny. Każdy to zobaczy hehehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 32

Miśka! A ja Cie zdradze Putinowi. Bo na co komu namierzaczka internetowa? Ja również mam możliwości aby Cię zatrzymać w śledzeniu mnie córko Hitlera
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ale po co ta kompromitacja i wpisy jeden po drugim, że niby nie jedna osoba to pisała a kilka? No po co ten cyrk? Płacą ci od wpisu? Czy to dla zabicia czasu? A może z samotności gadasz sam ze sobą?

PS / Skoro nazywasz mnie córką Putina, to po co chcesz mnie zdradzić tatusiowi Putinowi hm? Ale ty się nudzisz... I jakie jazdy... Nie wiem co bierzesz ale czas przestać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 32

Na Tatrzańskiej 102 w bloku 608 klatka 1 mieszkania od 1-20 u gory na którymś z pięter w Dzielnicy Łódź Górna mieszka j**any sąsiad który j*bie drzwiami do mieszkania jak Putin bombami.
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 0

My mieszkańcy Gdańska wiemy gdzie mieszkasz Rosyjski oligarcho! Tatrzańska 102 bl.608 klatka 1 mniej więcej 2 lub 3 piętro. Wynoś się bo jesteś niechciany przez wszystkich bandyto.
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 1

Sąsiedzie z lokalu nr 12 z ul. Tatrzańskiej 102 blok 608 klatka 1 2 piętro! Twoje dni są policzone. Nie pozwolę Ci na naj**ywanie drzwiami. Ty nie mieszkasz na wsi, tylko w bloku zbiorowym, i nie masz prawa się znęcać nad innymi. suk**synu
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sąsiedzie z lokalu nr 12 z ul. Tatrzańskiej 102 blok 608 klatka 1 2 piętro! Twoje dni są policzone. Nie pozwolę Ci na naj**ywanie drzwiami. Ty nie mieszkasz na wsi, tylko w bloku zbiorowym, i nie masz prawa się znęcać nad innymi. suk**synu
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Pani Dario_982! Dziękować będę Panu Bogu kazdego dnia, że nie jest Pani psychiatrą, bo wielu pacjentów będących pod Pani opieką, albo popadło by w pogłębioną depresje z powodu wymuszania na nich zmiany stylu życia, albo chcieli by odebrać sobie życie będąc utwierdzonym w przekonaniu że nikt się nie liczy z ich zdaniem, a nawet byli by tacy, co chcieli by dokonać zabójstwa aby pozbyć się kłopotliwych osób. Dziecko chore na autyzm lub inną dolegliwość psychiczną zanoszące się od płaczu zaprowadziła by Pani do tłumu uznając że to najlepszy sposób leczenia zaburzeń psychicznych? Pani jest bandziorem a nie kobietą!
popieram tę opinię 35 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Co Za Sąsiedzi....

Niestety mieszkając w bloku musimy się liczyć z różnymi niedogodnościami.
Nie wiem faktycznie z czego Wasz blok jest zbudowany, bo jeszcze mi się nie zdazyło, żeby było słychać trzaskające drzwi u sąsiadów, a mieszkałam w różnych blokach

Tak jak Kina napisała, sąsiada może przeszkadzać płacz dziecka, tak jak nam styl zycia sąsiada który nie umie zamknąć normalnie drzwi.

Sama jestem matką 3 dzieci, nie raz sąsiedzi obudzili mi śpiącą córkę, ale staram się zrozumieć styl życia każdego, chyba, że będzie mi robił libacje i awantury w nocy, to pewnie zareaguję, w ciągu dnia nie ruszają mnie, krzyki dziecia, głośna muzyka, szczekanie psa sąsiadki, razem z najmłodszą córką uodporniłyśmy się na wszelkie niedogodności mieszkania wśród większej ilości sąsiadów
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Co Za Sąsiedzi....

haha a moja sąsiadka twierdzi, że moja córka za głośno tupcze (chodzi głównie na boso lub w skarpetkach) i to bardzo jej przeszkadza a najlepsze jest to, że jej już ok. 30 letni syn urządza często "libacje alkoholowe" z tłuczeniem szklanych naczyń mmmhhh i to jej nie przeszkadza:).... urok starszych ludzi
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Co Za Sąsiedzi....

no niestety trzeba byc odpornym. Ale chyba po tej 22 juz co niektorzy mogliby uwazac na to co robia no ale sa ludzie i ludzie:) Chyba tej cierpliwosci do sasiadow i nie zwracania uwagi na halas czlowiek sie uczy i przychodzi to z czasem. Jak moj maly sie urodzil to mnie tak nosilo ze hej ale teraz juz mi mija chyba ze ktos wali i halasuje na klatce schodwej o 2-3 w nocy jak wraca z imprezy i ma w d... ze inni wlasnie spia:)
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Po 22? Proszę zapoznać się z przepisami. Każdy ma prawo do spokoju niezależnie pory dnia. Codzienne uporczywe hałasy jak bieganie, tupanie, trzaskanie, łomoty, są nie do zniesienia. Gdy wreszcie bezrobotni z gromadą dzieci i wnuków idą spać, można popracować intelektualnie w spokoju. Ale rano trzaskanie znowu obudzi. Bez przesady. Nie zamierzam żyć jak mi jakiś lud zatupie na wynajętym.
popieram tę opinię 33 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co Za Sąsiedzi....

duzo bym mogla napisac co u mnie sie dzieje ale juz sil nie mam pisac o sasiadach ktorzy non stop biegali do spoldzielni i zapisywali na kartce ze np o godz 12.minut 14 dziecko przebieglo pokoj, godz 15 spadlo cos w kuchni itp, kazano mi na podlogach polozyc gimnastyczne wykadziny, non stop mialam kontrole ze spoldzielni jakim zabawkami bawi sie moje dziecko, polucja itp takze moglabym pisac i pisac, teraz byla cisza spoldzielnia po mojej interwencji ze nie maja prawa mnie nachodzic, przestali, i sasiada tez pogonili ale teraz znowu nawala mi w kaloryfel gdy np dziecko przebiegnie pokoj np o godz 17, albo gdy mnie ktos odwiedzi, choelry dostaje imprez zadnych nie robie, muzyki nie sluchamy glosno, dzieciakom pochowalam wszystkie duze zabawki, normalnie czuje sie zaszczuta, i inni sasiedzi, bo wszytskim juz nadepnali na odcisk, no ja chyba najbardziej bo powiedzialam im ze jak sie cos nie poodoba to niech ida do domku mieszkac, a nie do bloku, takze sie postawilam, ale teraz juz nie wiem co robic, bo zaczynam sie bac ze wkoncu jak wala w kaloryfer to wkoncu wybuchna i moga mi zrobic czy dziecku krzywde, bo to dla mnie i innycb jacys psychiczni mamusia z synusiem starym kawalerem, i teraz nie wiem czy mam isc na policje bo juz mi rece opadaja
takze widzisz nie tylko ty masz klopty i ciesz sie tylko trzaskaniem drzwi
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 35

Re: Co Za Sąsiedzi....

ach.... wszystko to zależy od kultury osobistej ludzi i tyle.... kiedyś mieszkałam w bloku i ciągle były jakieś jazdy , a to muzyka tak głośno że podłoga sie trzęsła,a to imprezy i wrzaski po nocach...i nie chodzi o to ,że to budziło moje dziecko czy nie,to przeszkadzało mnie samej,przecież nie koniecznie muszę być fanką tej samej muzyki co mój sąsiad....;)
Ja zawsze staram się tak zachowywać ,żeby moje zachowanie nikomu nie przeszkadzało, i naprawde staram się minimalizować sytuacje w których ktoś mógłby mi powiedzieć ,że przeszkadzam.Szanuje innych ludzi i ich prawo do świetego spokoju i sama też tego oczekuje.
Wyprowadziliśmy sie na wieś do domu, i myślałam ,że w końcu błogi spokój i cisza, trele ptaszków itp....i co? nic bardziej mylnego, co weekend w sezonie od maja do września grilowanie u wszystkich sąsiadów, pełno dzieci , gości itd. Na dodatek moi sąsiedzi uwielbiają głośną muzę i nie ma mowy o tym ,żebym w wolny dzień posiedziała przed domem i posłuchała ptaszków bo muszę słuchać ulubionej płyty sąsiadów ;))) ......
popieram tę opinię 33 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Mówienie zeby ktoś się wyprowadził do domku na wsi jak mu przeszkadza hałas w bloku, Nie jest dobrym rozwiązaniem na zażegnanie konfliktów z sąsiadami. To tylko u takiego kogoś wzbudza większą irytację, złość i agresję która może prowadzić do tragedii w rozmiarze XXL. Miejcie ludzie swój rozum i nie dajcie się sprowokować, bo będziecie Zawsze na straconej pozycji.
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 1

Pozostaje jeszcze kwestia społeczna. Jeśli w bolku wszyscy normalnie zamykają drzwi a jeden sąsiad trzaska to kto ma się do kogo dostosować? Tak więc pewnego rodzaju nawyki które są negatywne warto zmienić i po prostu zamykać drzwi nie trzaskając.
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Oj, to musze się przyznać ,że ja mieszkam w bloku nowego budownictwa, gdzie aby zamkąć drzwi, trza je mociej przytrzasnąć (moim skromnym zdaniem dali za małe uszczelki i drzwi co chwila odskakują z futryn i wtedy to trzeba je ponownie mocniej docisnąć).

Moi sąsiedzi znaleźli na to sposób - po prostu pieprzną drzwiami aby zamknęły się za pierwszym razem, efekt jest taki, że czasem drzwiczki od skrzynek licznikowych potrafią się otworzyć (ja moją musze notorycznie zamykać).

ot taki los mieszkańców blokowisk...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 28

Re: Co Za Sąsiedzi....

mieszkam w bloku, nie mam takich problemów.


mam normalnych sąsiadów ;)


nie ma imprezowiczów (za ścianą kiedyś robili imprezy ale akurat sąsiadka jest na końcówce ciąży) ;) sporo ludzi starszych :)

lub małżeństwa z dorastającymi dziećmi :]



ogólnie luz,spokój :)
popieram tę opinię 27 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Co Za Sąsiedzi....

a ja mieszkam w bloku i jest cicho dopuki nas nie ma w domu...(no w nocy ostatnio jakiegos psa slysze )
na szczescie trzaskac nie ma czym bo mam harmonijkowe drzwi, ale sasiadka podemna jest biedna, dzieciaki od 6 rano lataja do 20, mloda potrafi od rana do wieczora tluc w "gwozdzie" z ikei, i chowanie nic nie daje znajdzie... albo niestety zapomne to tylko oczy otwiera i "buch buch buch"
na szczescie sasiedzi na gorze wstaja o 5 :)
staram sie zeby nie bylo zle ale moje szatany nie usiedza.
szczescie w nieszczesciu ze u nas betonu za duzo nie ukradli i malo slychac sasiadow :)
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Co Za Sąsiedzi....

A mi przeszkoadza, jak ktoś psa przywiazuje pod sklepem, a ten szczeka jak opętany przez 10 minutr - zwykle jak ja usypiam malucha. Niestety jak będę chciała ciszę, to wybuduję domek na wsi;-)
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

a ja juz myslalam, ze jakas nadwrazliwa jestem, ale nie jestem sama ;)

a u nas dookola remonty. jak jeden sasiad skonczy to nastepny zaczyna. mialam ochote jednego razu napisac kartke, zeby sie umowili wszyscy naraz na takie boruty.
zreszta po tylu latach zaczynam sie przyzwyczajac. jak urodzilam starszego, to zaczal sie remont w piwnicach i budowa sklepu. jak sie przeprowadzilismy, to przy drugim dziecku w szpitalu tez generalny remont, wrocilismy z mala do domu i doslownie za sciana remont. i tak do dzisiaj, dookola cos.
taki juz urok mieszkania w bloku
popieram tę opinię 27 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

też się zgadzam ,że jak chcemy totalnej ciszy to trza na daczę otoczoną parkiem na wsi :) ale normalnie w bloku normalni sąsiedzi i pewna ilość hałasu da się znieść nawet jak czasem zbudzi bąka. Większość do koła mnie to średnica. Imprezy nie za często. Tupiące dzieci czasem ( no może częściaj ale mam własne życie i nie nasłuchuję)
Niestety ja mam 1 sąsiadów, którym też tupanie mojego dziecka przeszkadza. Kupilam małemu miękkie kapcie, przestaliśmy się ganiać z nim i jak tylko tupnie to zaraz go uciszamy i zajmujemu czymś innym. Sąsiadowi i to za mało.. Co mam związać dziecko? Żadnych młoteczków nie bije niczym innym nie wali. Nidgy nie tupie podczas ciszy nocnej bo śpi :)

Jak pogadałam z sąsiadami pod nim to on sam chodził kiedyś w CHODAKACH !! Waliło aż tynk z powały leciał a im nigdy nie przyszło0 do głowy by mu zwrócić uwagę..

Taa.. dobry sąsiad to dobry towar :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 32

Re: Co Za Sąsiedzi....

Oj i na wsi potrafią być jazdy z sąsiadami:0
Nigdzie się nie ucieknie od natrętnych gnid, jak są to i będą.
U nas , na wsi, każdy ma swój ogród , płot, drzewa, krzewy a i tak co lato , to sąsiad disco polo party potrafi zrobić i zatruć życie.
Spoko, bezludnych wysp chyba już nie ma;)
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

u mnie tez czasem nawalaja drzwiami i wiercą ,ale Liwce to nie przeszkadza,nigdy nie chodzilismy przy niej na palcach i cicho zeby potem nie miec takich problemów.takze ,muzyka,tv i ona spi jak zabita.
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

takie są uroki zycia " na kupie" moja mała lata ,skacze ,krzyczy głosno i napewno tym "pod nami" to przeszkadza ale cóz,niech sie wyniosą do lasu jak pragną całkowitej ciszy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 47

Re: Co Za Sąsiedzi....

Domek nie jest zadnym rozwiazaniem, chyba ze wolnostojacy na wielu hektarach dzialki, otoczony wielkimi drzewami.
Moi i meza rodzice mieszkaja w domach i maja taki halas, ze ja osoba absolutnie blokowa zniesc tego nie moge. Caly czas glosno: grille i wrzaski naokolo nich, kosiary od rana do wieczora, u moich rodzicow z jednej strony disco polo, z drugiej mlody perkusista cwiczacy ciagle, wogole osobny dom, ale slychac wszystko, bo ogrody male, jak to w miescie. U tesciow sasiadka-wariatka, doslownie, strach czy wszystkiego nie wysadzi w powietrze, do tego od switu (ok. 5-6 rano) do nocy slucha na balkonie przyspiewek kaszubskich, na maxa glosno. Mieszkalismy kiedys latem, u tesciow 3 miesiace (miedzy mieszkaniami, Tomus byl malutki) i autentycznie rozumialam jak to jest zabic kogos w afekcie. ja sobie normalnie wyobrazalam jak mlotem wale w leb staruche.
A my mieszkamy w kamienicy, w centrum miasta, okna mamy calkiem dzwiekoszczelne, wszystkie sciany maja 30cm grubosci, i sa z cegly, nie ma cienszych. No i mamy cisze i spokoj, ktore tak lubie.
popieram tę opinię 36 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

RADZE CI DAĆ SĄSIADOM 'USTNĄ REPRYMENDĘ', A NIE 'REKOMENDACJE'-MOZE WTEDY OSIĄGNIESZ EFEKT.
SKĄD SIĘ TAKIE 'INTELIGENTY' BIORĄ...
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co Za Sąsiedzi....

z drugiej strony teraz takie bloku budują ,ze wszystko slychac,wczesniej mieszkalismy na zakoniczynie( u chyba ekolan) i naprawde było cichutko ,a tu slychac kto kiedy wchodzi i wychodzi i tp
popieram tę opinię 29 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Zacznij tez trzaskac,zachowywac sie glosno.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 28

Re: Co Za Sąsiedzi....

a czy Ty przypadkiem nie przesadzasz????? {Podejrzewam ze jestes jedna z matek wsrod ktorych lata mucha i juz dziecku przeszkadza. Moze naucz dziecko spac przy muzyce a nie przy totalnej ciszy...... pozdrawiam aaa ps, budeynek faktycznie musi byc felerny skoro talerze trzaskaja haha
popieram tę opinię 33 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Co Za Sąsiedzi....

zszokowana nie ma czego sie smiac - moaj mama mieszka we wrzeszczu i jak trwmwaj przejezdza to tez czasami szklanki jak stoja blisko siebie to drgaja w straym budownictwie tak jest
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

ha ha ha mnie też ta rekomendacja zabiła :):):):)
mam dokładnie takie samo zdanie jak kina
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Hej... Prześledziłam wszystkie Wasze wypowiedzi i zgodzę się z tym, że wiele zależy od kultury osobistej. Nie mówię aby wszyscy w koło chodzili na paluszkach gdy mój Skarb śpi ale jeżeli ktoś czegokolwiek wymaga od nas najpierw niech zacznie również wymagać od siebie...! Jeżeli kogoś stać na mieszkanie gdzie w każdej ścianie zastosował formuły wyciszające to gratuluję macie spokój. Ja chcę wychować moje dziecko z szacunkiem dla innych jednak jak to zrobić skoro nerwy mi puszczają z każdym trzaśnięciem drzwiami? Rozumiem jak to się zdarzy raz na jakiś czas ale codziennie po kilka razy? Chcę aby moje dziecko czuło się bezpiecznie najpierw we własnym domu i nie narażę go na hałasy również ze strony członków mojej rodziny. Współczuję dzieciom gdzie w mieszkaniach obok odbywają się częste imprezy. Tym bardziej współczuję dzieciom gdzie rodzice sami w domu imprezują :(


Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 32

Re: Co Za Sąsiedzi....

Sami poloniści na forum.
Przepraszam za moją pomyłkę ale chyba wszyscy załapali sens mojej wypowiedzi :P
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Co Za Sąsiedzi....

Bezradna, polecam nerwosol, bo się może przydać, jak nerwy Ci puszczają przez trzaskanie drzwi u sąsiadów.

Chcesz wychować dziecko z szacunkiem do innych, ale nerwy Ci puszczają ?
Matko to co Ty robisz swoim sąsiadom, że dziecko nie będzie miało szacunku do innych ?

Jak już pisałam wyżej. Tobie przeszkadzają drzwi trzaskające, a sąsiadom może przeszkadzać płacz dziecko, bo zapewne raz na jakiś czas płacze.

Szkoda nerwów na trzaskające drzwi, wystarczy się do pewnych rzeczy przyzwyczaić

Sama mieszkam koło szkoły podstawowej i gimnazjum, oj uwierz dzieciaki drą się nie raz pod moim balkonem i nie raz obudziły mi mała śpiącą w wózku na balkonie, ale moja córka nadal uśmiecha się do dzieci z pobliskiej szkoły, bo nie robię afer za zbyt głośne hałasowanie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 37

Re: Co Za Sąsiedzi....

Zaproponuj, żeby spóldzielnia zamontowała na drzwiach wejciowych SAMOZAMYKACZ.
To urządzenie poprawy twój komfort.
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Konserwatorze zabytkuf ( hahah ) ale dziewczyna chyba ma problem z drzwiami u sąsiadów w mieszkaniu, nie na klatce ;)
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Co Za Sąsiedzi....

Ja dzieci nie mam,ale również mam sąsiadów,którzy calutki dzień chodzą w tą i z powrotem i za każdym razem z całej siły trzaskają drzwiami. I jest to bardzo irytujące,bo przecież można drzwi zamykać normalnie!
popieram tę opinię 44 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

A ja mam za ścianą sąsiadkę, która lubi baaaaardzooo głośno (jakby to określić???) pieprzyć się. Już niby koniec, a tu dawaj a piać od nowa. To już chyba naprawdę wolałabym te trzaskające drzwi :-)
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co Za Sąsiedzi....

a ja wspolczuje tobie dziewczno jak ci nerwy wysiadaja przez trzaskanie drzwiami,nie wspolczuj dzieciom ktorych rodzice imprezuja bo to sa normalni weseli ludzie a nie ponuraki zamkniete w domu i wpatrzone w swoje dziecko,chuchajace i dmuchajace.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 35

Re: Co Za Sąsiedzi....

Tak jak powiedziała moja poprzedniczka:
MOŻNA DRZWI ZAMYKAĆ NORMALNIE :))))))))
ale najwidoczniej dla niektórych to jest za trudne :)))))
pozdrawiam i przestańcie się czepiać,forum jest po to,żeby się wypowiedzieć,ale czytając niektóre wypowiedzi to mnie szlag trafia może załóżcie sobie wątek np.DLA TYCH KTÓRZY CHCĄ SIĘ WYŻYĆ PISEMNIE :)))))))))
popieram tę opinię 35 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Dziewczyna szuka pomocy a tu "prawie wszyscy" jej wjeżdżają.
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co Za Sąsiedzi....

Wydaje mi się że jesteś przewrażliwiona ,a to że Twoje dziecko budzi się z płaczem bo gdzieś trzasną drzwi może wynikać z tego że nauczyłaś dziecko usypiać w całkowitej ciszy i byle hałas będzie je budził .

Mam za oknem przedszkole i żłobek dzieciaki z rana są na zewnątrz i krzyczą mimo to mały spokojnie zasypia ,teraz gra telewizor nie jest głośno ale też nie muszę wytężać słuchu i dziecko zasnęło .Na spacery chyba z dzieckiem wychodzisz a na ulicy to dopiero jest głośno ,motory ,karetki i co wtedy idziesz znerwicowana .

Zlituj się nad własnym dzieckiem bo ono na pewno odczuje Twoje zdenerwowanie i samo będzie nerwowe.

Ludzie tak się zachowują we własnych domach można kulturalnie poprosić sąsiada aby w godz wieczornych był troszkę ciszej ,może Ty autorko zanim urodziłaś dziecko też trzaskałaś drzwiami lub słuchałaś głośniej muzyki.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 33

Re: Co Za Sąsiedzi....

Ehm.. jakoś się doczytałem, że chodzi o drzwi wejściowe naklatkę do domu.
No cóż...
popieram tę opinię 26 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

mozna przyzwyczaic sie do tego typu halasu ale to nie zmienia faktu ze czlowieka szlag trafia, ze sam zachowuje sie dosc spokojnie i uwaza na to jak chodzi np po klatce schodowej a inni maja to w d...a jakby kazdy choc troche uwazal na to co robi bylo by duzo ciszej i spokojniej.
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

dziewczyny mysle ze to nie prawda ze akurat uczy dziecka spania w ciszy,
ale jak jest nagly hałas to wiekszosc dzieci sie wzdrygnie, a nie jedno sie wybudzi a jeszcze kilkoro sie poprostu obudzi, mysle ze faktycznie spanie przy radiu w dzien to dobre wyjscie, ciagly kontrolowany radiowy hałas pozwoli lzej przejsc takie zdarzenia.(u mnie jak nie mam wlaczonego radia to tramwaje budza ksiezniczke, bo jak cisza cisza i pedza po asfalcie to wrr mysli wlasnych nie slychac)
jezeli naprawde bardzo Cie irytuje to trzaskanie(moze maja przeciagi czy jakies takie rzeczy) to moze kup im cichy zamykacz do drzwi czy jakis stoper czy takie tam musi cos takiego byc :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 29

Re: Co Za Sąsiedzi....

ja pisałam o drzwiach na klatkę, faktycznie jest spowalniacz (czy jak to tam sie nazywa), ale często zepsuty :/ Ale juz sie chyba przyzwyczaiłam, już tego nie słyszę, nie zwracam uwagi.
popieram tę opinię 29 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Obawiam się, że nie nauczy sie dziecka zasypiania w głośniejszym pomieszczeniu, jesli ma inne potrzeby wrodzone. Na przykład: jak starszy syn się urodził, to wszyscy na paluszkach, a młody jak zaśnie to nic go nie obudzi. Młodszy chowany w hałasie - bo jak sie ma brata 3 lata starszego, to inaczej się nie da, a bardzo wrażliwy na dźwięki.
A co do siąsiadów... jest taka reklama... weź kredyt w ING, bo szkoda życia na takich sąsiadów;-) A potem miłego spłacania;-)
popieram tę opinię 29 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

weź kredyt w ING, bo szkoda życia na takich sąsiadów;-) A potem miłego spłacania;-)

:)
O tym samym pomyślałam, ale z racji, że sama jestem "szczęśliwą" posiadaczkę kredytu hipotecznego, z chęcią bym się zamieniła, ja oddam swój kredyt i super sąsiadów, a ktoś odda mi swoich upierdliwych, trzaskających drzwiami sąsiadów, ale mieszkanie bez kredytu ;)
Z dwojga złego, kredyt gorszy ;)
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Co Za Sąsiedzi....

Ha! Dokładnie!

też mam kredyt, a wolałabym nawet mieć inny kredyt i inne mieszkanie ;)
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Ja zasłonke im powiesze
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Mam takiech sąsiadow rok temu adoptowali dziecko.wtedy kartka u nich na drzwiach wisiała,,,proszę cicho pukać.a od roku tak walą drzwiami kilkanaście razy dziennie,.wiem kiedy wychodzą i wracają bo słychać u mnie przez 2 pary drzwi i włączonym tv.codziennie jeszcze wychodzi około 11 2 nocy i wraca koło 1 tak wali drzwi potrafi zamknaci za chwilę znowu kilka razy trzaskac ,mnie wybudzaw nocy.dziecko ma 3 latka, przecież napewno wybudza je tymi trzaskami,wstretni ludzie nawet swoje dziecko znerwicują.to jest rodziną adopcyjna .myślę żeby zgłosić gdzieś.
popieram tę opinię 35 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ty to masz budyń zamiast mózgu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 35

Re: Co Za Sąsiedzi....

Sasiedzi o których Pani napisała chorują chyba na Schizofrenię. Bo trzaskanie drzwiami raz za razem z pewnością normalne nie jest
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

A ja gdy chcę wrzucić na luz to wkładam zatyczki do uszu, troszeczkę głośniej włączam muzę, i nie słyszę sąsiadów. No chyba że pies zaszczeka czy sąsiad w ubikacji spuszcza wodę. Ale takie dźwięki są całkiem znośne i naturalne. Gorzej gdyby na okrągło za ścianą była aktywna wiertarka
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Mała Ciężarówko! Uważaj na to co piszesz. Jak byś powiedziała wprost do sąsiada chorego na Schizofrenie żeby wynosił się do lasu, to prawdopodobnie popiół by z Ciebie został. Trzeba uważać na to co się mówi lub pisze.
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

A może mała Ciężarówka to przysłowiowa księżniczka anna luiza ktora chce aby wokół niej służba tańczyła z orszakiem? Oby takich trepów co każą sie wynosić do lasu było mniej. Albo mała ciężarówka to Neron z filmu Quo Vadis. Jeden wielki pomyleniec.
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

A może to Ty mała Ciężarówko powinnaś się wynieść? Do trumny na ten przykład. Bo nie dość że jesteś matką od siedmiu boleści, to w dodatku żoną która rani innych forumowiczów swoją wypowiedzią do krwi i kości. Co to za chamstwo żeby proponować innym wynoszenie się do lasu? A Tyś jest kto? Królowa bloków czy chamka uliczna?
popieram tę opinię 36 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Ja mam podobny problem. Mieszkam w Łodzi przy ul. Tatrzańskiej 102 bl.608. I mam sąsiada na drugim piętrze który trzaska drzwiami. W dniach 9 do 23 sierpnia byłem z Rodziną w Ustroniu Morskim. 15 sierpnia do kwatery prywatnej 4 b w Ustroniu Morskim zawitała rodzinka ze Śremu samochodem marki Volvo PSE nr 30940. Pierwszego dnia, było ok. Następnego dnia gdy dzieciaki na dobre się rozkręciły, zaczeło się bieganie po całej kwaterze. A potem jeszcze trzaskanie drzwiami. Ja i Moja Rodzina byliśmy w pokoju nr 8 a rodzinka ze Śremu była obok w pokoju nr 9. 20 sierpnia tak hukneli drzwiami, że aż ich zrugałem. Dopiero to pomogło. A właścicielka? Gdy prosiłem aby zwróciła tym ludziom z pokoju obok, bo potrzebuję ciszy, Odszczekała mi mówiąc: Panie! Pan nie mieszkasz na obrzeżach lasu, a to jest kwatera. Jak coś nie pasuje, to wynocha mi stąd. Numer do tej chamki to 607977005.
popieram tę opinię 61 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Drodzy użytkownicy czytający forum trójmiasto.pl! Nie tak dawno pod adresem Naszej nadmorskiej gminy Ustronie Morskie, pojawiły się wulgarne posty które niewątpliwie źle wpływaja na dobry wizerunek tej nadmorskiej miejscowości. Powód hejtu który za chwilę podam, wielu forumowiczom wyda się nadto absurdalnie śmieszny, to nadmiar turystów w Ustroniu Morskim. W związku z nadmiernym hejtem, apeluję do turystów o zabranie ze sobą w podróż zdrowego rozsądku, by swoboda dalekoidąca go nie przysłoniła. Nie musicie przyjeżdżać wszyscy w nadmiarze do Ustronia Morskiego w jednym dniu. Jeśli przyjechać w lipcu 2023 roku ma na przykład 1000 osób łącznie, rozłóżcie to w 5 ratach po nie więcej niż gora 3 dni na każdy przyjazd. Ludziom łaknącym osamotnienia, przyda się wypoczynek od tłumu turystów, zważywszy na fakt iż bardzo dużo osób z powodu niezbyt udanego wypoczynku potrafi popełnić samobójstwo. A matki z dziećmi nie powinny bawić się z dziećmi w piasku z uwagi na niewidzialne gołym okiem bakterie. Apeluję o rozsądek.
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Pozabijam wszystkich tych co trzaskają drzwiami, bo tacy ludzie nie są warci niczego
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Mała ciężarówka kolejna Karyna egoistka.Lac ile wlezie taką męde i głupiego pomiota
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Ja powiedziałem swojej sasiadce żeby śpię. ...ła
Może to proste ale skuteczne
popieram tę opinię 33 nie zgadzam się z tą opinią 2

Warto trochę ciężej popracować, troszkę się "poświęcić" i "przemęczyć" jakiś czas na mniejszym metrażu by wynieść się z bloku do choćby najskromniejszego domku, na łonie natury.
Z uśmiechem i miłością myślę o moich, blokowych Sąsiadach :), zwłaszcza o Tych, którzy najbardziej przypierd...li się do mnie i moich Dzieci.
Daj Wam Boże wszystko co Najlepsze, zwłaszcza sąsiadów, jakimi sami jesteście.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 35

Mądre bardzo i daj boże tylko piękna pogodę bo jak pitolnie piorun to faktycznie będzie to domek na łonie natury a jeszcze daj boże helikopter bo przecież do domku na łonie natury trzeba jakoś się przemieścić.
popieram tę opinię 33 nie zgadzam się z tą opinią 2

Bóg zapłać, stokrotnie, za motywację i dobre pomysły. Dobry, życzliwy człeku, jakich wokół wielu. Bóg zapłać.
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 2

Uroki życia w bloku!!! Nic nie pozostaje jak się przyzwyczaić
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 33

Nie za co luk .Ale najważniejsze daj Boże zdrowie bo domek na łonie natury jest bardzo wymagający .
popieram tę opinię 36 nie zgadzam się z tą opinią 0

Weź, rozwiń myśl bo nie wiem ku...wa czy się żalisz czy chwalisz.
Nie piszę o 300m2 hacjendzie, na kilkutysięcznej działce.
Próbujesz zniechęcić mnie i innych do inwestycji we własny zakątek spokoju czy z d o ś w i a d c z e n i a smęcisz i odradzasz?
Zdrowie końskie trzeba mieć do ludzi, dla których uprzątnięcie balkonu jest "uszczerbkiem na zdrowiu" i wyzwaniem.
Osobiście, doświadczam cudownego ozdrowienia, z dala od blokowej klatki i "wspólnoty", która kłóci się o to za ile i jaką zieleń posadzić. Nic nie płacę wiatrowi za to, że roznosi mi po krzakach darmowe nasiona ziół i kwiatów. Nie sieję a zbieram co Bóg dał...
Dla zdrowia to sobie drewek do kominka połupię i poukładam, przy 3ce i chłodzonym piwku.
Zachęcam wszystkich pracowitych i wytrwałych do spełniania marzeń o własnej przestrzeni.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 41

A ja mieszkałam na wsi i zawsze marzyłam, żeby się wyprowadzić do miasta. Trochę jest w tym racji, że do własnego domu to trzeba mieć zdrowie. Przez pierwsze lata od wybudowania to jest sielankowo - jedynie jakieś odśnieżanie (przy obecnych zimach rzadkie) i uprzątnięcie podwórka, koszenie trawy. Z czasem dom zaczyna wołać - a to dach do wymiany, a to ogrodzenia i wiele, wiele innych rzeczy. Mimo że dom z własnym ogrodem ma sporo plusów to ja marzyłam o mieście, gdzie wszędzie blisko. Mieszkam w bloku bo akurat na dom w Trójmieście nas nie stać i nie zamieniłabym się na wieś nigdy w życiu. Są niedogodności, których nie ma na wsi ale są tez plusy - wszystko na miejscu, pełen wachlarz szkół i zajęć pozalekcyjnych dla dzieci, które mogą dojechać gdzie chcą a nie czekać na rodzica z autem. Kiedyś wyjście do knajpy, kawiarni, restauracji to było dla mnie wydarzenie. Teraz to jest normalka, bo mam to na wyciągnięcie ręki. Tak samo kino, teatr. Ja to sobie chwalę.
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 2

Bardzo ładnie opisałaś swoje odczucia. Gratuluję spełnionego marzenia. Nam kilka lat, intensywnie uplynęło na podróżach, pracy, życiu w tłumie, kolacyjkach, bankietach... w ciągłym ruchu i w tłumie ludzi. Z natury, znajdujemy przyjemność w samym procesie tworzenia/budowania, powstawania. Naprawy, remonty czy zmiany, do których jeszcze daleko, traktujemy jako okazję do ulepszeń i rozwoju.

Ps
Wiek już też taki, że trzeba dbać o formę. Dawniej tryb pracy 24/7 zapewniał kondycję. Teraz wciskanie guzików urządzeń domowych to trochę mało.
popieram tę opinię 33 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ludzie nie tylko czepiają się rodzin z dziećmi. Ludziom coś w umysłach się poprzestawiało, i przyj---li się do Ustronia Morskiego i Kołobrzegu. Odj....e się od Ustronia Morskiego i Kołobrzegu, bo rozhujalozę Was Dz..ki, h..e i wycieruchy zgnuśniało matczyne. Matki z bachorami wąt od polskiego bałtyku. dajcie innym wypocząć od swego istnienia. pi**ziuchy zarąbaniulskie
popieram tę opinię 62 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bałtyk bez dzieci byłby nie tylko piękniejszy ze względu na brak płaczu które z siebie dziecko wydaje ale i bezpieczniejszy bo dorośli co prawda flejtuszą rzucając pety i papierki po różnych produktach ale nie kopią tak grajdołów. A dzieci nie dość że wrzeszczą to jeszcze kopią grajdoły których rodzice nie zasypują narażając tym samym inne osoby na niebezpieczeństwo zwichnięcia lub złamania nóg. Rodzice z dziećmi to niezbyt dobra alternatywa na wypoczynek. Niech lepiej albo nie przyjeżdżają nad Polski bałtyk dając innym od siebie odpocząć albo niech będą wyznaczone strefy ciszy nad bałtykiem. Rodzice z dziećmi to istne flaki z olejem. Niech Nowy 2023 rok będzie rokiem wolnym od matek z dziećmi. Bo dorosłym ludziom należy sie cisza jak psu buda. Inaczej braknie miejsc w szpitalach psychiatrycznych bo każdy będzie wariował z powodu braku ciszy. Rodzice z dziećmi! Błagam! Dajcie choć odrobinę wytchnienia od siebie i nie skazujcie dorosłych na poziom decybeli jakie są wytwarzane przez Wasze dzieci Błagam Was o to
popieram tę opinię 36 nie zgadzam się z tą opinią 1

Osobiście ja byłbym za wprowadzeniem programu nie 500 plus a wypoczynek premium plus, aby nad całym Polskim bałtykiem w każdym obiekcie noclegowym było po 25 % zajętości. Zameldowanie powinno się odbywać od Poniedziałek wieczór do Środa rano w 4 ratach a Czwartek, Piątek, oraz Sobota z Niedzielą byłby czas na sprzątanie obiektów noclegowych, dzięki czemu turyści prawdziwie by wypoczeli a przedsiębiorcy nie umarli by z głodu gdyż 25% x 4 to daje 100% zajętości obiektu tyle że w ratach. Jacy są turyści tacy są, ale każdemu bez wyjątku należy się taki wypoczynek.
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mam ciekawostkę dla tych którzy się interesują pseudo dobrodziejstwami inwestora w Ustroniu Morskim. To firma Bocian Pożyczki ma zamiar postawić w tej nadmorskiej miejscowości 20 kameralnych domków wyrąbując sporo hektarów lasu. To przez tę firme pożyczkową są niektórzy ludzie podirytowani i wolą odebrać sobie życie z powodu braku osamotnienia. A numer do wyrażania opinii do tej firmy to 601 600 100. Bocian zjadacz lasów i morderca psychiki ludzkiej to jest to.
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 0

Najprościej rzecz ujmując! Polak tonący chwyta sie brzytwy. A gdy jest problem finansowy bierze pożyczkę gdziekolwiek byle dostać pare groszy do ręki. Najlepiej nie pożyczać pieniędzy w tych lichwiarskich instytucjach finansowych które żerują na ludzkich dramatach. Bo po co my pożyczkobiorcy mamy finansować takiemu Bocianowi czy też Providentowi możliwość stawiania apartamentów nad Polskim morzem skoro w tych apartamentach będą przebywać turyści z zagranicy bo mało którego Polaka będzie stać na tak luksusowe apartamenty.
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ludzie nie tylko czepiają się rodzin z dziećmi. Ludziom coś w umysłach się poprzestawiało, i przyj---li się do Ustronia Morskiego i Kołobrzegu. Odj....e się od Ustronia Morskiego i Kołobrzegu, bo rozhujalozę Was Dz..ki, h..e i wycieruchy zgnuśniało matczyne. Matki z bachorami wąt od polskiego bałtyku. dajcie innym wypocząć od swego istnienia. pi**ziuchy zarąbaniulskie
popieram tę opinię 61 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ludzie nie tylko czepiają się rodzin z dziećmi. Ludziom coś w umysłach się poprzestawiało, i przyj---li się do Ustronia Morskiego i Kołobrzegu. Odj....e się od Ustronia Morskiego i Kołobrzegu, bo rozhujalozę Was Dz..ki, h..e i wycieruchy zgnuśniało matczyne. Matki z bachorami wąt od polskiego bałtyku. dajcie innym wypocząć od swego istnienia. pi**ziuchy zarąbaniulskie
popieram tę opinię 61 nie zgadzam się z tą opinią 1

Wąt od Polskiego bałtyku. Zwłaszcza matki z dziećmi
popieram tę opinię 61 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety świat się wokół ciebie i twojego dziecka nie kręci. Dodatkowo widzę, że masz skłonności do koloryzowania.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 81

Droga Autorko! Widzę że jesteś egoistycznie nastawiona do kobiet które męcząc się dziewięć miesięcy i nosząc pod sercem dziecko zapobiegają opustoszeniu się tego świata, i przyczyniają się do tego aby ktoś potem mógł pracować na twoją niewdzięczną buzię.
popieram tę opinię 81 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Co Za Sąsiedzi....

Słowa wsparcia do Bezradnej! A co ja mieszkaniec Łodzi mam powiedzieć? Mieszkam w tym samym bloku co sąsiad który rombie drzwiami. Mieszkaniec tego bloku zajmuje lokal nr 12 na drugim piętrze. Jest to blok nr 608 w kolorze kremowym kl.1 mieszkania od 1 do 20. A forumowicze zamiast poradzić co masz zrobić minusują twoje wypowiedzi zamiast Ci udzielić konkretnej porady. Tak więc nie tylko Ty się zmagasz z tym problem.
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Turyści ci co są z dziećmi lub bez dzieci, z psami czy też bez psów odbierają radość nie tylko z wypoczynku ale i z życia. Bo jakim prawem ośmieliliście się wybrać takie miejscowości jak: Ustronie Morskie, Sianożęty, Kołobrzeg czy Grzybowo? Te miejscowości powinny być tylko dla tych którzy łakną osamotnienia, a Gdynia i całe trójmiasto dla tych co kochają tłum. Ale powiem Wam jedno. Zapłacicie kiedyś od losu najwyższą możliwą cenę. Stracicie pracę, bądź też osobę bliską waszemu skamieniałemu sercu. Nasze łzy oraz łzy tych którzy łakneli osamotnienia a go nie mają, staną kiedyś w godzinę waszej śmierci. Przeklęty ten 2023 oraz 2024 rok będzie dla tych którzy wybrali Ustronie Morskie, Sianożęty, Kołobrzeg czy Grzybowo. Życie dla tych którzy pozbawili tych wymienionych wyżej miejscowości spokoju będzie przeklęte. Jesteście bandytami i sadystami z racji że to te miejscowości wybraliście na majówke a nie inne. Kiedyś swojego wyboru będziecie bardzo żałować. Jaka to satysfakcja katować pustkowiczów i się pastwić???
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co Za Sąsiedzi....

Gdyby kobiety bądź młode nastolatki którym nie zależy na posiadaniu dzieci, nie eksponowały swojej części ciała na której trzymają się nogi, nie byłoby tylu ludzi dodatkowych w nadmiarze na tej ziemi. A ludzie w małej grupie szybciej potrafią być zgodni niż w tłumie. A ile zaoszczędzonego czasu byłoby na skrobankach które wydają sie jedynym rozwiązaniem dla tych którzy w ostatniej chwili postanowią zrezygnować z posiadania dziecka. Dopiero po czymś takim zradza się w facetach nienawiść do kobiet. Bo facet zaplanował w przyszłości być tatą, a taka dama jedna z drugą uzna, że jest zbyt wcześniej by była Mamą. A przecież nie trzeba być katolikiem, i też można mieć w sobie ludzkie odruchy. Trzeba być rozważnym i nie udostępniać facetom 4 liter bez potrzeby. Bo potem każda matka uważa iż skoro się namęczyła to należą się jej wakacje nad Polskim bałtykiem, a z racji że dziecko rozpiera energia, to kopie grajdoły na plaży, rodzic ma to wszystko w d**ie, a osoby idące po plaży wieczorową porą są narazone na złamania
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

macierzyństwo zamiast "kariery" (61 odpowiedzi)

Tak sie zastanawiam...czy jest tu jakaś mama, która wybrała tą drogę? Bo ja zawsze myślałam,...

odżywka do włosów dla trzylatki (41 odpowiedzi)

moja córka ma piękne kręcone włoski (niezbyt długie, ale coraz gęstsze) z przodu i z boków...

rolety rzymskie kto ma? (33 odpowiedzi)

http://img62.imageshack.us/img62/6410/rolt.jpg Uploaded with ImageShack.us może podpowiecie :...