Mama b - a jeszcze lepiej kupić u ogrodnika albo na stoisku z sadzonkami wyrośniętą pietruszkę (małą natkę w doniczce) :] moja Mama tak robi od lat - dzieki temu mamy natkę przez cały rok :] nawet w domu ;)
_______
wczoraj na kolację zrobiłam sobie przegląd lodówki/kuchni ;) podsmażone ziemniaki (z obiadu z przedwczoraj), parówki w ukośne plasterki(nie wiem czemu ale moja Mama ma dziwny zwyczaj otwierania paczki parówek, dawania Młodemu 1-2 sztuk, a reszta leży i czeka albo aż pies zje albo na wyrzucenie), pół puszki kukurydzy (została z wypaśonych kanapek z 2 śniadań), kawałek czerwonej papryki (pokrojonej w kostkę), na koniec wbite jajko :] posypane ziołami prowansalskimi i garam masalą ;) oraz szczypiorkiem i natką pietruszki :] do popicia kefir :]
___________
dzisiaj zupa porowa :] do tego coś muszę zrobić z bioderek kurzych :P nie wiem na co znajdę chęci :P czy upiekę, czy wytrybuję i zrobię jakies takie kotlety?
http://talerzpokus.tv/przepis/kotlety_z_udek_kurczaka.html
albo duszone?
http://umniewkuchni.blox.pl/2013/05/Udka-z-kurczaka-z-cytryna-miodem-i-zapiekanymi.html
do tego marchewka duszona z masłem :) i ziemniaczki :] (jesli udka w wersji pieczonej, to ziemniaczki też upiekę)