Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)
Witam Was!
Majówka nam się udała cudownie - trafiło mi się miejsce w obie strony, gdzie mogłam położyć nogę na fotelu na przeciwko, więc podróż przeżyłam. Zwiedziliśmy bardzo dużo, pogoda była piękna - lato:-) Zakochałam się w Krakowie tym dniami i nocą mimo, że o kulach i nie ukrywam, że czasem w mękach ale się nie poddawałam:-)
Spróbowałam kuchni żydowskiej, ukraińskiej, greckiej i polskiej. Nie omieszkam przykuć tego do mojego kucharzenia - np. zapadł mi w pamięć kotlet schabowy na bigosie z żurawiną i oscypkiem albo z greckiej - pierś z kurczaka zapiekana z suszonymi pomidorami halloumi :-)
Jutro wracam do pracy i płakać mi się chce, że ten weekend się już skończył:-(
Z drugiej strony cieszę się, że z nogą już lepiej i w końcu zapanuję nad swoim domem.
0
0