Co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie.

majac na uwadze duza tolerancje,wyzwolenie itp
czyjes preferencje..sytuacje zyciowa..

czy jednak jest jaks granica-- i po przekroczeniu jej
kobieta czuje sie niekobieca
a mezczyzna jest niemeski
????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

@Pontianac
O ile pamiętam , ja także nikomu nie narzucam pisania na PW :) Zacznijmy od tego , że nic do Ciebie nie mam . Temat , który zaistniał dotyczył wypowiedzi Kłapouchego , któremu wydaje się , że wszystkie rozumy pozjadał i interesuje go , że inni wolą rozmawiać o niczym.. nawet jeśli tak jest i wolą o niczym , to nie jest jego sprawa :) Zresztą , często toczą się tu rozmowy o zwykłych życiowych sprawach , więc to nie są rozmowy o niczym :)

@Inka
Znów zgadzam się w całości z Twoim ostatnim postem :) I faktycznie teraz przyznam , że oceniam . Skoro ktoś ocenia moje rozmowy , jako rozmowy o niczym , ja czyjeś wypowiedzi mogę uznać jako marudzenie i czepianie się :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Kłapouchy i Pontianac - nie zrobiłam przytyku, zażartowałam, a to, że obydwoje odebraliście to tak samo znaczy, że myślicie podobnie ;). I może nadajecie na tych samych falach? ;)

Pontianac, na początku czytałam Wasz dialog, potem przestałam, kiedy wpisy robiły się coraz dłuższe i ewidentnie były Waszymi...

Ja nie napisałam, żebyście pisali na PW, tylko założyli SWÓJ wątek - to też był żart przecież, bo każdy pisze tu, co chce i gdzie chce, często "zaśmiecając" wątek wpisami nie na temat. Sama to dziś zrobiłam pisząc o bigosie ;))
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Nie no wyluzuj :)
Kłapouchy to konkretny facet, mówi co myśli i ja to w nim doceniam. Słowo pisane ma to do siebie, że może być interpretowane dowolnie i nie mamy na to wpływu. Nie sądzę aby Kłapouchy chciał kogoś obrazić.

I myślę, że wie o co w tym wszystkim chodzi i skąd takie reakcje Pań :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Jeszcze jedno....Pontianac,przepraszam jeżeli poczułaś się urażona,nie chciałam tego,gadajcie sobie do woli i nic mi do tego:)...przykrość sprawiły mi słowa Kłapcia stąd moja reakcja:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Kłapouchy...jak Ty lubisz szybko ludzi oceniać i najchętniej negatywnie,a ja uważam,że jesteś marudny i czepialski ,uwielbiasz też prowokować.I faktycznie,nie podyskutujemy bo z kimś kto uważa ,że ma patent na rację i nie szanuje rozmówców nijak się nie da.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Heh i znowu temat ma się nijak do prowadzonych rozmów.

Mikronezjo
>Kłapouchy, żartowałam przecież, ale nie da się ukryć, że między Tobą a ponti (jak ją pieszczotliwie zdrabniasz ;)) toczy się dialog, do którego nikt nie śmie się wcinać ;)))

Ja nie odebrałam Twojego komentarza jako żart, tylko jako przytyk. Kłapouchy odebrał to w taki sam sposób dlatego tak zareagował.

Rozmawiamy na forum publicznym, gdzie każdy może włączyć się do rozmowy i nigdy nie powiedziałam (Kłapouchy również), że nie chcemy rozmawiać na dany temat z innymi osobami.
Rozmowy nie są osobiste, nie piszę nic o sobie, nie opowiadam niczego o sobie, nie wywlekam prywaty, więc nie widzę powodu dla którego ktoś miałby czuć się niezręcznie. Jedyne o czym mówię to moje poglądy, których się nie wstydzę i opowiem o nich każdemu kto zapyta.
Na wiele pytań Kłapouchego odpowiadam jako kobieta, ale to nie oznacza, że inne kobiety nie mogą mieć odrębnego zdania w danym temacie.

Sugerowanie, że powinniśmy rozmawiać na PW jest delikatnie mówiąc przykre. Gdybym chciała rozmawiać z kimś na PW, założyłabym stałe konto. Nie chcę tego robić, bo nie wiem co ze mną będzie. A nie lubię sytuacji, w której nie odpowiem komuś na najkrótszą wiadomość. Tak już mam.
Nie wydaje mi się też, żebym specjalnie ignorowała czyjeś "trzy grosze". Jak ktoś zadaje pytanie, zawsze odpowiem. Wyjątkiem mogą być sytuacje gdy z nawału odpowiedzi po prostu nie zauważę.

Jest tu wiele wątków, których nie czytam bo po prostu nie czuję tematu, ale nie ośmieliłabym się wtrącić z takim komentarzem. Po prostu ich nie czytam i nie mam pretensji, że piszą za długo, bądź za krótko. Mam taką zasadę, żyj jak chcesz i daj żyć innym tak jak chcą.

Mikronezjo
>Szczerze mówiąc, to pomyślałam, że z Twojego i pontianac "czubienia się" na forum wyniknie coś więcej... ;)

Po pierwsze ponti to nie pieszczotliwe zdrobnienie tylko skrócenie mojego nick'a. Nie doszukuj się czegoś czego nie ma. Nie czytaj między wierszami :)
Po drugie dlaczego myślisz, że jak ktoś z kimś rozmawia na różne tematy to od razu musi mieć to jakiś wynik poza forum? Jak możesz tak interpretować nasze rozmowy, skoro ich nie czytasz? :)

Zainteresowało mnie to forum, naprawdę. Jest tu wiele różnych osobowości. Fajne kobiety, fajni mężczyźni, mocno zróżnicowani ale mimo to tworzący nawet spójną całość. Jestem ostatnią osobą na ziemi, która chce powodować konflikty i czuję się nieswojo będąc przyczyną jednego z nich.

Kłapouchy
>.....stąd jej subtelne aluzje zawarte w niechęci do uzewnętrzniania się "na forum" pozostawały bez mojego odzewu.

Moje sugestie dotyczące uzewnętrzniania się dotyczyły Twoich pytań, które wydawały mi się zbyt osobiste. Absolutnie nie było w tym niczego więcej :)

Eh....i jak ja mam teraz odpowiedzieć Ci na posta, który jest w temacie? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Mikro, mniej lub bardziej dosłownie. Ponti chyba też to tak odebrała.

Ponti to bardzo ciekawa dziewczyna, ale nie lubię zwodzić ludzi.
Pisałem kilkukrotnie, że jestem zajęty - w sensie braku czasu - stąd jej subtelne aluzje zawarte w niechęci do uzewnętrzniania się "na forum" pozostawały bez mojego odzewu.
Od stycznia to nawet w weekendy nie będę miał dość czasu, by tu zajrzeć, więc z pewnością nie wyniknie z naszego czubienia nic więcej.

Inka, moje słowa padły teraz, a dyskusję mogłyście podjąć kilkukrotnie. Moja "krzywdząca" ocena również nie dotyczy dzisiejszego popołudnia, ale czasu od którego tu przebywam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Kłapciu..."Dlatego, że się odsuwacie, bo nie chcecie się udzielać, bo interesują Was tylko rozmowy o niczym lub ocenianie innych."
To Twoje słowa,skoro tak nas postrzegasz to jak mamy prowadzić dyskusję?....a my udzielamy się,rozmawiamy,raz krótko ,raz dłużej,innym razem wcale,to są rozmowy między kilkoma osobami i na różne tematy,czasem coś wtrącimy poza tematem ale to jest tak jak w życiu,tzw.odbieganie od tematu i nie ma w tym nic złego:)a ocenianie z góry,że interesują nas tylko rozmowy o niczym są krzywdzące.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

>O czym mówisz, że z ponti przeszkadzamy Wam w temacie kulinarnym, że piszemy za długie posty i powinniśmy sobie stąd pójść?

Kłapouchy, nikt tak nie powiedział chyba? Te słowa skierowałeś do inki, ale później piszesz też o innych.

Szczerze mówiąc, to pomyślałam, że z Twojego i pontianac "czubienia się" na forum wyniknie coś więcej... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

>to po co to czytasz skoro nie pasuje ?

Bo póki nie przeczytam, to nie wiem o czym piszecie:d
Logiczne, prawda?

>Powiedziałam faktycznie , że nie Tobie to oceniać , ale Ty się upajasz wręcz czepianiem do każdego słowa :)

Słowa mają znaczenie, znaczenie słów jest ważne, by nie dochodziło do nieporozumień, więc trzymajmy się tego:)

>nie mam czasu i chęci czytać Twoich tak długich postów

I to jest prawdziwy powód, dla którego się nie udzielacie.
Więc nie doszukujcie się innych i nie próbujcie wywoływać w nas poczucie winy, że Was lekceważymy czy nie chcemy w rozmowie - jak to sugerujecie, chociażby porównaniem do siedzenia przy jednym stoliku.

Nadmienię, że to raczej ten drugi powód, bo zważając na częstą obecność, zasięg opanowanego forum i ilość odpowiedzi - czas nie jest tu czynnikiem dominującym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Ależ mi jest obojętne , czy Ty tu jesteś czy nie .. Jeśli zalewamy gadką szmatka każdy temat , to po co to czytasz skoro nie pasuje ? Pytam i akceptuję odpowiedź , co nie oznacza , że muszę się z nią zgodzić :) Powiedziałam faktycznie , że nie Tobie to oceniać , ale Ty się upajasz wręcz czepianiem do każdego słowa :) Mylisz się , ja Twoich rozmów nie oceniam , bo zwyczajnie nie mam czasu i chęci czytać Twoich tak długich postów , wiec ciężko , żebym je oceniała :)). Po głowie także głaskać mnie nie musisz ;) Nigdzie także nie napisałam , że masz sobie gdzieś iść . Napisałam tylko , że nie Twoja sprawa o czym ludzie chcą rozmawiać . Dziękuję :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Inka, to porównanie nie oddaje realiów, bo między naszymi wypowiedziami często mija z 12 godzin, a tutaj nie ma ograniczenia czasowego. Możesz kiedy chcesz.

To co napiszesz decyduje o tym czy odpowiem na Twoje słowa czy nie.
Jeśli napiszesz zdanie, które nic nie wnosi do rozmowy a jest tylko komentarzem, a ktoś inny napisze coś na co odpowiadam, to pomijam Twoje słowa, by nie wydłużać swojej wypowiedzi.

Twoje porównanie jest nietrafione, bo forum daje inne możliwości, więc jeśli chcesz się wypowiedzieć to możesz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Graszka, dla mnie to zaleta forum, nie jego wada.
Trzeba pisać szczerze, bo ktoś może nas przyłapać na kłamstwie i nam je wytknąć.
Trzeba umieć przyznać się do błędu, jeśli się go popełniło.
A poza tym, człowiek się zmienia, więc nasze poglądy sprzed roku nie muszą być obecnymi.
Co wcale nie jest powodem, aby je kryć przed światem.

>Nie potrafisz zrozumieć , że skoro kilka osób ma na ten temat identyczne zdanie , to coś w tym jest ?

O czym mówisz, że z ponti przeszkadzamy Wam w temacie kulinarnym, że piszemy za długie posty i powinniśmy sobie stąd pójść?

>Już raz Ci powiedziałam , nie Ty decydujesz , kto , o czym i gdzie rozmawia , jaśniej się nie da.

Właściwie to powiedziałaś, że nie mnie to oceniać, a to wielka różnica:)
Wy w końcu też oceniacie naszą rozmowę.

> Niech Ciebie nie interesuje , jakie nas interesują rozmowy .

Wyraziłem swoją opinię i odpowiedziałem na Twoje pytanie.
Skoro pytasz, to bądź gotowa zaakceptować odpowiedź.

>I ja nikogo nie oceniam

Oceniasz:)
Różnica między nami tylko taka, że ja umiem się do tego przyznać.

>Jakbyś nie zauważył , tu każdy temat kończy się czym innym , niż się zaczyna ,

Właśnie!
Bo jak w tym przypadku, wbijacie w istniejący temat całkiem z tym nie związaną gadkę szmatkę - którą zalewacie każdy temat w którym nie macie nic do powiedzenia.
Rozumiem, jeśli temat ewoluuje, ale niekulturalne jest wchodzenie w temat z innym, by tylko zalać wątek i przekształcić go na swoją modłę.

>więc jeśli Ci się tu nie podoba , to przecież przymusu nie ma . A jeśli koniecznie chcesz tu być , to nie krytykuj innych , jeśli sam nie chcesz być krytykowany :))

Krytykuje innych, krytykują inni, niemal wszyscy (chyba prócz vilette), też jestem krytykowany - akceptuje to wszystko i nie zamierzam głaskać Was po główkach i chwalić, kiedy krytykujecie mnie.
Tak to nie działa.
Odejdę stąd z pewnością niedługo, ale odejdę kiedy będę miał ochotę, a nie dlatego, że tego chcecie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Ja już w sumie też Rudzielcu:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Inko , może teraz coś Kłapouchy zrozumie :) Ja już swoje powiedziałam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Kłapciu...pozwolisz,że Wasze rozmowy przełożę na real,może wtedy lepiej nas zrozumiesz:)siedzimy przy stoliku,jest nas załóżmy tylko troje,zaczynamy temat a ja nijak nie mogę się wypowiedzieć bo albo nie zdążę bo już zacząłeś Ty długi wywód albo Pontianac,albo na moje "trzy grosze" nie reagujecie bo rozmawiacie wyłącznie ze sobą:)no nijak przebić się nie mogę,próbuję zmienić temat,nie da rady...w końcu milczę i popijam kawkę:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

>Albo dlatego, że narzeka, że piszemy za dużo i powinniśmy założyć własny wątek - jakby nas tu nie chciano (czy wyganiano, bo rozmawiamy o czymś, zamiast czatować).

Kłapouchy, żartowałam przecież, ale nie da się ukryć, że między Tobą a ponti (jak ją pieszczotliwie zdrabniasz ;)) toczy się dialog, do którego nikt nie śmie się wcinać ;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

inka, widząc wpis Kłapouchego przed Twoim, pomyślałam, że nasze wpisy nijak się mają do tematu wątku ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

A to ci wykład psychologiczny ... Nie potrafisz zrozumieć , że skoro kilka osób ma na ten temat identyczne zdanie , to coś w tym jest ? Już raz Ci powiedziałam , nie Ty decydujesz , kto , o czym i gdzie rozmawia , jaśniej się nie da... Ale skoro nie rozumiesz , to już nie moja wina . Niech Ciebie nie interesuje , jakie nas interesują rozmowy . Ty akurat wiesz , czy my się czegoś lękamy , psycholog od siedmiu boleści :) Błagam nie rozśmieszaj mnie , bo już i tak mam za dobry humor :)) I ja nikogo nie oceniam , to Ty ludzi oceniasz... wiec licz się z możliwością odzewu :) Jakbyś nie zauważył , tu każdy temat kończy się czym innym , niż się zaczyna , więc jeśli Ci się tu nie podoba , to przecież przymusu nie ma . A jeśli koniecznie chcesz tu być , to nie krytykuj innych , jeśli sam nie chcesz być krytykowany :))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie

Wiesz co Kłapouchy, byli i są tacy, co się odsłaniali i walili prawdę między oczy.Teraz wiele rzeczy jest im wypominana, gdyż niektórzy tylko czychają żeby się czegoś przyczepić.
Jedna forumka, do niedawna zaczęła dosłownie cytować zdania, które zostały przeze mnie napisane w innym dziale, a nawet kilka miesięcy wcześniej...
zauważyłam, że trzeba bardzo pilnować swoich słów, bo za rokktoś nam wypomni co się napisało wcześniej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Dyskrecja (5 odpowiedzi)

Miła gotowa na wszystko ;*

Szukam towarzystwa (48 odpowiedzi)

Hej, jestem kobietą po 40, nie mam dzieci. Kilka miesięcy temu rozstałam się z mężem, u związku z...

Swinger party lub podobne (29 odpowiedzi)

Gdzie w Trojmiescie bądź okolicach można się wybrać na jakieś kameralne swinger party ? Moze ktoś...