Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie
>Kłapouchy, odpisuje na Twojego posta, chociaż długo zastanawiałam się czy to zrobić.
Rozumiem, ale w końcu masz zdanie, że nie można się poddawać;)
>Z obiadami to żart, nawiązujący do działań Poniatowskiego.
Nie znam chłopa. Chyba nie z mojej dzielnicy.
Mnie na obiad nigdy nie zaprosił:)
>to kobiety manipulują tak, aby strona przeciwna podjęła odpowiednią decyzję.
Nie chwaliłbym się tym:d
I nie każdy daje się zmanipulować.
Nie każdy to lubi.
Więc czasem można wiele stracić rezygnując ze zwykłej szczerości.
>Kobiety lubią być zdobywane, a mężczyźni lubią zdobywać, więc gdy te role się odwracają, to pewien porządek zostaje zaburzony i większości wydaje się to być nienaturalne.
Rolę zostały zachwiane, gdy kobiety zaczęły podejmować pracę zarobkowe.
Oboje zaczęli przynosić mięso do domu i koncepcja mężczyzny zdobywcy zaczęła się psuć.
Minęły setki lat i jest jak jest.
Każdy może być zdobywcą a mężczyznom pochlebia bycie zdobywanymi.
>Wiele kobiet robi dużo, aby spełnić męskie oczekiwania. Odchudzają się, malują, ubierają modnie. Niby jest to pod przykrywką "bycia trendy", ale i tak to wszystko jest ukrytą rywalizacją o męskie względy.
Jest to rywalizacja o męskie względy pomiędzy kobietami.
Faceci zdobywając kobietę starają się ukazać w najlepszym świetle.
Kobiety starają się ukazać w większym cieniu inne kobiety:)
Faceci nie mają takich oczekiwań.
Większość nawet nie wie, że kobieta jest modnie ubrana;)
Makijaż uznają za ładny, kiedy jest niedostrzegalny.
Odchudzanie? No już od dawna kobiety odchudzają się bardziej niż oczekiwaliby tego mężczyźni.
Bądź co bądź, lubimy sobie ścisnąć tu i ówdzie, i lepiej jeśli jest tam mięciutkie ciałko niż kości.
To nie nasze oczekiwania spełniacie, to kobiety kobietom zgotowały ten los:p
>Co robią w tym wszystkim faceci? Akceptują i siedzą cicho, więc taki nurt się sam napędza.
Bo jak mówią, to kobiety i tak nie wierzą.
My Was kochamy i akceptujemy takimi jakimi jesteście:)
Albo nie akceptujemy za wnętrze, którym żadne gazety się nie zajmują:d
I które kobiety osłaniają swoją źle rozumianą kobiecością.
Zobacz jak wiele jest banałów w stylu:
"kobieta zmienną jest"
"facet nie zrozumie kobiety"
"nie powinniście nas rozumieć, ale kochać"
>Heh dobre pytanie, nie wiem...20? ;)
Może 5-8?:d
Ostatnio rozmawiałem z osobą 12 lat młodszą - inny wszechświat:)
> kończenie znajomości w taki sposób jest zlekceważeniem uczuć drugiej osoby. To niekulturalne .
Ale praktyczne i unika się zbyt emocjonalnego odbioru - próśb, płaczu, awantury.
Oboje mogę odejść z większą godnością, nie niszcząc sobie pozytywnych wspomnień.
Dawniej robiono to listem i nikt nie mówił, że to niekulturalne.
Teraz maile są nowymi listami.
W ten sposób chyba też łatwiej się wysłowić, powiedzieć wszystko dobrze dobierając słowa, by nie zranić drugiej strony a przekazać zła wiadomość.
>Póki co, jest to jeszcze możliwe i udaje się tym, którzy tego chcą. Za 30 lat, faktycznie może być z tym ciężko.
Jak dla mnie, to wszyscy w mniejszym lub większym stopniu tym przesiąknęli.
>Skąd Ty wytrzasnąłeś taką teorię?
Z jakiegoś dokumentu o historii kina. Czytałem też jakiś artykuł o tworzeniu się kultury randek.
A jak sądzisz, skąd słowo "komedia" w "komedii romantycznej"?
>w sposób błahy opisują relacje damsko-męskie. Nie mają służyć do nauki czy też dawania rad, są raczej wizualizacją tego, co jest niemożliwe.
Prawda, ale ludzie je biorą na poważnie.
>Chociaż znam jedną, która zrobiła na mnie duże w
0
0