Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie
~Powściągliwy
(10 lat temu)
Nic nie kręcę. Bo wy takie jesteście robicie jedno mówicie drugie a myślicie o 3. Poznałem ją no i byłem u niej na stancji rozmawialiśmy sobie do rana. No i opowiadała o sobie i między innymi mówiła o podejściu ,że nie lubi takich nachalnych facetów co się całują na 1 spotkaniuxD Że musi być uczucie i bla bla bla. No dla mnie to też było dziwne ,skoro na kolejnym spotkaniu nic nie miała przeciw ,żeby spać w jednym łóżku. Mój mózg jest jednak za prosty i raczej jeśli byłbym taki r******z to bym o tym nie wspominał a nie opowiadał jaki to ja święty jestem. Ale już przywykłem ,że wy skomplikowane jesteście. Dlatego nie robię z niej świętą tylko mowię co było. Spotykamy się w weekendy tylko ale powiedzmy ze prawie cale dnie wtedy. Ona ma na prawdę full kolegów dlatego nie rozumiem czemu spotyka się akurat ze mną gdyby patrzeć tylko na koleżeństwo. Ale Kłapouchy racji ma trochę. Odczuwam ,że na początku było trochę inaczej. Tylko pytanie brzmi czy idzie to jeszcze zmienić czy jeśli już za bardzo to przedłużyłem to ujnia i tyle.
0
0