Re: co przystoi kobiecie a co facetowi w podrywie
>Robiłeś mój "żart" o przytulaniu na części pierwsze, dorobiłeś sobie tezy i zrobiłeś ze mnie nie wiadomo kogo.
Wiadomo kogo, przytulankę;)
Choć nie wiem, kogo Ty z siebie zrobiłaś tym żartem, bo nie wiem, jak nazywasz takie kobiety.
No ale to Ty chciałaś sprawdzać czy masz moc Elzy, więc ja od tego ręce umywam.
>Uh, nie znoszę tego.
A co znosisz?:d
>Ludzie zazwyczaj poddają się temu co aktualnie im serce podpowiada i pędzą z nurtem.
Rozbijając się o skały i uznając, że takie jest życie, a oni nie mogą z tym nic zrobić.
>Kiedyś zadałam pytanie jednej osobie "Dlaczego ja?"
Nie usłyszałam niczego konkretnego, same puste słowa. Więc po co pytać dalej?
Jest takie powiedzenie "dla świata możesz być nikim, dla mnie jesteś całym światem" - i podobnie jest z odpowiedzią. Dla jednego coś może wyrażać wszystkie jego niepojęte i wzniosłe uczucia. Być doskonałym wyznaniem uczuć w formie słów. Dla innego to tylko puste słowa.
Też kilka razy skwitowałaś tak moje odpowiedzi - nie czułaś ich i je zanegowałaś.
Tyle na ile zdążyłem Cię poznać, nie sądzę by istniały dla Ciebie właściwe słowa - wszystkie uważasz za puste.
Więc nie problem w odpowiedzi, ale we właściwej dojrzałości do jej przyjęcia.
>Jak są zasady jest zobowiązanie do przestrzegania ich.
Zależy, czy zasady są obowiązkami czy przywilejami.
>Nie ważne z kim, nie ważne gdzie, liczy się cel sam w sobie.
Wcześniej napisałaś " ja tego kompletnie nie rozumiem" i z tego akapitu tylko w tym miałaś rację:)
>A co w takim razie nie przystoi mężczyznom?
Tego też chciałbym się dowiedzieć, ale tutaj pojawiły się tylko jad w stosunku do mężczyzn i mało konkretów.
Więcej wyszło w rozmowach z Powściągliwym.
Gdybym miał stworzyć listę, to na 1. miejscu umiejscowiłbym zakaz podrywania zajętych.
>Widzę, że wszyscy Cie tu znają, tylko nie ja.
Znają to mocne słowo - większość tylko czytywała.
I też różnie, jak widać, jedni mnie poznają, inni mogliby się potknąć i by nie zauważyli;)
Stąd też i mój nowy nick, zamiast stałki - by uniknąć reakcji na moje słowa, poprzez pryzmat uczuć względem nicka.
I jeszcze taka dygresja na temat nicków.
Dawniej o wyjątkowości tego forum świadczyło, że można było mieć w stałkach polskie znaki - teraz już nie:(
Mikro:
>Kto się czubi, ten się lubi :P
Ja od początku mówiłem, że ją lubię:)
Tylko ona mi nie wierzy i okrutnie neguje moje szczera uczucia.
0
0