Czy ktoś używa?

ja parę razy kupiłam bo mama zamawia u swojej koleżanki kremy, błyszczyki itp. ale nie polecam, wole wydać troszkę więcej pieniążków i kupić kosmetyk dobrej firmy

Wydaje mi się, że perfumy są ok, dośc trwałe, natomiast jeśli chodzi o kredki i cienie do oczu to dwie moje koleżanki miały opuchnięte i zaczerwienione oczy

ja używam kredek i są świetne- w ogóle mi się nie ścierają :) natomiast cienie nie są trwałe, podobnie jak tusze do rzęs. Ale mam kilka swoich ulubionych kosmetyków, oczywiście serum do włosów:)

A ja z Avonu bardzo lubie krem do twarzy na zime.

Zapraszam do zapoznania sie z nowa walentynkową ofertą Avon. Jest w nim dużo nowości kosmetycznych, torebki,biżuteria,a także wiele promocji. Naprawdę warto go przejrzec. Katalogi i kosmetyki prosto do domu!Do każdego zamówienia dołączam prezenty, próbki.Pozdrawiam
gg 9856918

Kiedyś - kilka lat temu regularnie w pracy zamawiałyśmy kosmetyki Avon ale teraz ich jakość jest kiepska. Nie opłaca sie wydawać pieniędzy. Chyba za dużo płacą gwiazdom Hollywood zamiast inwestować w technologię.

Kilka razy zamówiłam kosmetyki z katalogu ale jakość jest beznadziejna...jedyne co im wyszło to płyny do kąpieli i zapachowy spray do pokoju i pościeli hihi.Szkoda kaski,lepiej wydać troszkę więcej ale kupić firmowe...zawsze też można trafić na jakąś pomocję:)

ja kiedys zamawiałam regularnie...ale powiem szczerze ze jakosc sie pogroszyła ceny wzrosły.....i juz nie zamawiam...procz jednej rzeczy serum do włosow

ja rowniez zauwazylam ze jakosc strasznie sie pogorszyła. juz nie kupuje, a kiedys potrafilam z 200zl na nie wydac.

ja rowniez kiedys wiecej zamawialam, ale teraz wole za ta sama cene lub troszke dolozyc i kupic cos w sklepie, prócz szamponow i odzywek do wlosow pozostale kosmetyki do stylizacji sa OK. i nawet żele pod prysznic są dobre i sie pienia w porownaniu do oriflamowskich zeli(zero piany) ostatnio czesto uzywalam oliwek dwufazowych w sprayu-jakby sama woda-,mgiełka. a ostatnio mama kupila z oriflame taka podobna oliwke z tej serii morskiej super!!!skora nawilzona i duzo psikac nie trzeba...
przy okazji watku Avon zareklamowalo mi sie Oriflame:)ale to tak przypadkowo dla porownnia, oczywiscie to tylko moje odczucia;)

zele pod pysznic maja fajne zapachy, ale wysuszaja skorę...

Avon do tej pory to nasza największa kosmetyka, ale zauważyłam że Panie coraz częściej sięgają po naturalne kosmetyki i mam coraz więcej klientek z ORIFLAME, jeżeli ktoś ma ochotę wypróbować nasze produkty to zapraszam. gg 2216138

oriflame mnie uczulił i nie uzywam.

oriflame troche drozszy ale niektore rzeczy warto wyprobowac, oczywiscie jesli nie uczulaja,ja mam skore jak kamień nic mnie nie uczula:)

zazdroszcze !

z avon-u ewentualnie tylko błyszczyki do ust , ogólnie nie przepadam za tą firmą.

ja uzywam jeszcze podkladu rozswietlajaco-antystresowego jest super! moja mama używa go już kilka dobrych lat. jest na prawde dobry..

właśnie, przypomniało mi się za kiedys w sprzedazy byl spray do poscieli. Jasminowy...cos pieknego... do tej pory czuje ten zapach i zanim tesknie ;-) czy wiecie czy jest jeszcze dostepny??

Próbowałam kilka razy różne produkty, ale niestety żaden nie okazał się dobry. Generalnie odradzam.

też uzywam podkładu rozswietlajaco-antystresowego. Polecam, bo wypróbowałam mnóstwo podkladow, ale ciagle wracam do tego jednego:)
Ale cienie do powiek, czy kredki z Avona - zdecydowanie nie! Szajs..

Moze troszke się wypowiem:) kiedy się jeszcze uczylam kilka razy w roku jechalam do pracy żeby sobie troszke dorobić i w sumie okolo rok pracowalam w Monachium w firmie Avon, pracowałam tam gdzie się wiekszość tych" wspaniałych" kosmetyków produkuje. Powiem tylko tyle jeśli chodzi o kremy wszystkich rodzajów to one są prawie wszystkie takie same tylko dosypuje się czegoś więcej,jakiegoś składnika lub koloryzatora lub zapachu:) tak jest z wszystkim kremy, body, szampony i wiele innych rzeczy! A kobiety się łudzą że to na celulitis, to na zmarszczki a jeszcze coś na jędrność, a to wszystko jeden kicz! To są zwykłe jedne z tych tanich kosmetyków...a płacimy wyłącznie za reklame,kampanie i te głupie katalogi bo to jest większość ceny. Panie,które tam pracują nie używają tych kosmetyków chociaż mogą je zakupić za 10% normalnej ceny!
Kiedys też uzywałam tych kosmetyków ale są mało trwałe i czesto mialam po nich podrażnienia, Ja nie polecam!

tak samo jedna z firm, ktorej stoisko robi furore w rossmanie...

wszystko było i jest do przewidzenia że większość kosmetyków do "ściema"

kreska, a o jakie stoisko chodzi?:)

lovely i ta druga...ten sam producent. moja znajoma ma sklep i u niej lakiery kosztują 1.50.co można wrzucić do lakieru za 1.50 z opakowaniem ?

aha jednym słowem firma Wibo... no tak za wiele nie ma się czego spodziewać:) ale...mam ich lakier...bezbarwny UV, nie wiem czy np.niszczy bo mam akryle:) ale znajoma używała odzywek...to miała po tych ich" odżywkach" bardziej zniszczone paznokcie niż przez

*przed

ostatnio zwrocilam tez uwage ze Astor podaje na opakowaniu ze sa "made icn china " eh. pewnie jak wiekszość.

jeszcze troche i jak to mój narzeczony mówi"małe rączki" zawładną światem!;/:)

najgorsze ze "małe rączki" produkują już podrobki leków...

A ja używam bardzo duzo kosmetyków firmy SORAYA i AA i powiem,że jestem bardzo zadowolona:) a testowalam już różne firmy. Nie możemy też mysleć,że kosmetyki drogie są super a te tanie nie. Ostatnio oglądala fajny program, 50 kobiet mialo testowac krem przeciwzmarszczkowy;) podzielono je na 5 grup i kazda grupa dostala jeden krem do przetestowania,ale nie widziały jakiej firmy. Po paru tygodniach wynik byl taki,że kobiety testujące przyznały najlepszą skutecznośc najtanszemu kremowi. I tak pewnie jest z masą innych produktów... Ja tez mysle,że to co drogie nie musi być akurat skuteczne i dobre, wybieram produkty te ani drogie ani tanie:)

nie mówię ze tanie są złe.
ja również oglądałam ten program.i wiele innych o podobnej tematyce.

ale trzeba też mieć świadomość że za 1.50 nie kupuje się super-lakieru, bo koszt produkcji samego opakowania może wynosić tyle.

co do AA- moja mama używała od baaardzo dawna( dobre 15lat).i niestety zrezygnowała, bo baardzo się pogorszyly.

wszystko zależy od rodzaju cery, oczekiwań itp.

a tak na marginesie-czytałam kiedyś wywiad z p.Soszyńską - nt jakich kosmetyków używa.jak znajdę-podeślę.

No z tymi lakierami za 1,50 to juz przesada:) a tak mówisz kosmetyk musi być dopasowany...jednej z nas pasuje drugiej nie. Ja narazie jestem zadowolona z AA,ale zobaczymy jak bedzie dalej:)

Kiedyś byłam konsultanką Avonu i przetestowałam bardzo wiele kosmetyków. Na codzień używam kosmetyków począwszy od tych droższych takich jak cienie chanel, róż diora, po te tańsze: tonik tin tin i krem flosleka bo mi odpowiada i po co przepłacać. Z Avonu moim jedynym produktem godnym polecenia jest wydłużający tusz do rzęs, ale to pewnie kwestia moich rzęs np. moja mama nie lubi tego tuszu. Ja używam go od kilku lat i jestem zachwycona. Zawsze kupuję zapas tuszów jak są w promocji.

Polecam z Avonu serię PLANET SPA, olejek na rozdwojone końcówki i kiedyś były świetne płatki na opuchnięte oczy MINERAŁY ISLANDII, ale firma się z nich wycofała nie wiem czemu, bo pół pracy u mnie to zamawiało i były extra. Nie polecam żeli pod prysznic tych tanich, bo strasznie wysuszają skórę

A ja Miłe Panie staram się kupować te kosmetyki, które zostały choć w części wyprodukowane w Polsce, kosmetyki firm, które w Tym Kraju płacą podatki (zachodnim koncernom dziękuję).
Poza tym, ważne jest dla mnie to, czy dany kosmetyk nie był testowany na zwierzętach. Wolałabym aby moje dobre samopoczucie nie było okupione męczarniami innych istnień.

Poniżej link do stronki, na której znajdziecie wykaz firm testujących na zwierzętach.
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=403287

Te kosmetyki to totalna tandeta i wręcz trzeba uważać przy ich stosowaniu, np. krem na cellulit - jak używasz skóra jest super, a jak przestaniesz robi się jeszcze gorsza niż przed zastosowaniem kremu. Efekt placebo, poza tym sama chemia.

Uczulenie na kremy z Avonu.

Nie uzywam kremów więc nie wiem, ale w mojej szufladzie nie może zabraknąć 2 rzeczy używanych codziennie - tusz super shock i paletka cieni - właśnie z avonu, żaden inny producent mi nie pasuje jeśli chodzi o te dwie rzeczy, i to od czasu kiedy się pokazały po raz pierwszy, używam ich nie przerwanie, a nawet jesli coś innego spróbuję, to po 2 dniach wracam do "moich sprawdzonych" :)

Fakt tusz SUPERSHOK bezcenny - każdemu polecam :)

Co do jakości kosmetyków raczej nie mam się do czego przyczepic, ale współpraca z Avon to coś tragicznego. Po pierwsze podczas składania zamówienia bardzo często produkty są niedostępne przez co traci się klientów. Po drugie czas dostawy jest tragicznie długi. Nigdy nie dochodzi na czas. Na początku współpracy dostawa zajmowała góra dwa dni robocze. Teraz cztery dni to mało. Według mnie jest to lekceważenie stałych konsultantów.