Byłam dzisiaj na 2 pocztach - chciałam wysłać list polecony... i co? oba urzędy zamknięte... ciemno, głucho, żadnej kartki z informacją...

mowa o Poczcie na ul. Obrońców Wybrzeża oraz na ul. Opolskiej...

niby pracują od 9...



na jednej poczcie byłam ok 9:30, na drugiej jakieś 20 minut później...



wiecie coś na ten temat?

może po prostu je zamknęli na amen u nas tak zrobili bo im się niby budynek rozsypywał potem powiedzieli wójtowi że się nie opłacało jak zaproponował im inny budynek(bzdura bo z samej gminy mieli miesięcznie 7 tys zł) dochodu ;-) a to kompletna bzdura- ja podejrzewam ze oni powoli bankrutują ;-)i ze w końcu zaginą i pojawi sie jakaś firma co będzie dostarczać przesyłki o czasie ;-) marzenie ;-)

ja czekam na paczke juz dwa tyg i tez nie dochodzi poprostu brak slow

to chyba marzenie ściętej głowy ;) taka firma - następca PP, dotrzymująca terminów itp. ;P



właśnie wyczytałam na stronie PP, że sporo UP krócej pracuje :P od 11 do 18!!! żeby się tylko nie przepracowywali...

ta a jak przychodzisz na poczte to siedza jak krowy na pastwisku i nic nie wiedza czlowieka traktuja jak osobe ktora nie daje im odpoczywac bo sa tak strasznie zapracowane ze szok masakra

Ja dzisiaj byłam na poczcie na Chełmie, i jest wszystko ok. O dziwo ;) Wysłałam list polecony ;) I nawet kolejki nie było;)

no do mnie np przychodza od jakiegos czasu listy zza granicy ktore sa otwierane na poczcie i zaklejane byle jak tasma. jak poszlam i zrobiłam awanture to oni nie maja z tym nic wspolnego oczywiscie...

a ja ciągle widuję ogłoszenia pracy dla listonoszy.. chyba nikt tam nie chce pracować..kiepsko z tą Poczta Polską

Mam znajomego listonosza. Jest zatrudniony na ileś tam etatu. Zarabia śmieszne pieniądze, w ostatnim m-c zwolnło się jego 2 kolegów...

ta to ja tez przeragialam szwagierka wysyla paczki z irlandi i tak jak jest w paczce karta np urodzinowa z zyczeniami to paczka nie dojdzie a jak wyslala paczke bez koperty w paczce paczka dotarla no ale oczywiscie oni twierdza ze oni nieotrzieraja tylko przeswietlaja paczki a jak otwieraja to tylko w centarali w warszawie nonsens

coś sie dzieje nie tak, ja na list polecony priorytet czekam tydzień, kiedyś maks. dwa dni

ponoć od 1 stycznia jest nowy regulamin, na liście poleconym musi być tylko jedno imię i jedno nazwisko inaczej list zostanie cofnięty

u nas zmieniły sie od niedawna godziny pracy poczty i teraz jakoś tak dziwnie jest. tylko u nas na drzwiach jest o tym infoemacja. może na tej poczcie nie wywiesili takiej informajcji.

Poczta Polska się sprywatyzowała, zwalniają części pracowników, skrócili godziny otwarcia, i dzięki temu u mnie na poczcie są STRASZNE KOLEJKI i nic z ty nie mają zamiaru zrobić:/

Ja wysyłam paczki i listy polecone codziennie do godziny 15tej i przesyłki w 80% dochodzą na drugi dzień :)

Ta poczta na Obrońców Wybrzeża to masakra. 3 lata z nimi walczyłam, bo listonosz miał w poważaniu zostawianie awizo albo zostawiał je nawet jak byłam w domu. Godziny otwarcia przez te 3 lata zmieniali chyba z 5 razy. Teraz dygam na pocztę na Dywizjonu 303 i jest tylko ociupinkę lepiej, ale przynajmniej listonosz sympatyczny.

A ja czasami dostaję od listonosza do ręki avizo, czyli nie zastał mnie w domu!!!! (Czasem z datą sprzed kilku dni)
A jak się spodziewam jakichś przesyłek ( a ich nie dostaję na czas) to dzwonię na pocztę i się okazuje, że od dawna już tam leżą i czekają.
Ostatnio spotkała mnie dziwna historia. Dostałam avizo (listu polecony). Wysłałam męża na pocztę, żeby odebrał, a listonosz mu powiedział, że nic nie ma, to pomyłka i wyrzucił avizo. Wkurzyłam się, bo wyrzucił dowód na to, że coś do mnie przyszło. Pewnie zgubili, a ja nawet nie wiem co to jest. Domyślam się, że może do rozliczenia pitu, ale nie wiem. Nic im już nie zrobię, bo nie mam dowodu.

Gosik, gratulacja ciązy 2giej:)

Poczta- ja mam odlat z nimi zatargi, szczególnie z magicznymi listonoszami.

Od 2 tyg walczę z kartką awizo, którą znowu zgubił!!

Dzięki :))

awizo... temat rzeka ;P


dla pocieszenia - poczta we Wrzeszczu to dopiero pomyłka!!!!!!!!! listonosz zostawiał awizo w domofonie!!!!!!!!! albo i wcale :P tak kiedyś czekałam na paczkę, która leżała na poczcie, aż ją zwrócili nadawcy :/ później już chodziłam na pocztę męczyć ich o moją paczkę :)
Mariusz był nawet kiedyś w sortowni - na piętrze ;) w poszukiwaniu przesyłki :P

Przypadki rozklejania listów zgłaszajcie policji, to naruszenie conajmniej tajemnicy korespondencji z kodeksu karnego.

Co do avizo- ja też walczylam - szczególnie jak przychodziły mi paczki. Byłam w domu, a sie okazuje że listonosz nie przyniósł. To zależy jak się nadaje paczke. Zeby było taniej, firmy nadają paczki jako "inna przesyłka" nie jako "paczka", i jeśli nie mieści się to w skrzynce, nie mają obowiązku tego przynosić. Samemu sie trzeba fatygować. Jak dostaje coś takiego, to dzwonie o 8 rano na pocztę, i proszę żeby listonosz przyniósł jednak, bo mam dziecko chore ;)

a u nas nigdy Pani Listonosz nie przynosi listów większych niż A5 - wnerwiające...

Co do poczty we Wrzeszczu to mailem napisałam skargę do centrali na listonosza opisują sytuację itd, owszem odpisali ale chyba dali jako spam. bo otworzyłam, za chwilę zamknęłam ten mail. I okazało się że zniknął wieć dali jako spam, eh i już nie mogłam z tym nic zrobić dalej

zrobiłam drugie podejście z listem poleconym do wysłania...........


kolejka zawinięta aż do drzwi wyjściowych...właściwie gdybym stanęła jako następna - to już na dworze :P


mam to głęboko gdzieś - szybciej mi wyjdzie pojechać specjalnie do Auchana i zawieźć osobiście list, który miałam wysłać :P

Ja napisałam maila do działu księgowości Urzędu Pracy i Pani odpisała mi, że wyśle jeszcze raz duplikat Pitu11. Czyli, wysłali już jeden i to pewnie był mój zaginiony list. Masakra.
Z drugiej strony jestem bardzo podbudowana reakcją Pani z urzędu, że wystarczył 1!!!! mail i wyśle mi mój pit.
Urzędy, oby tak dalej!!!!
Urzędy pocztowe -Uczcie się!!!

Z tego miejsca pozdrawiam Panią Krysię z UP!

Poczta na obrońców wybrzeża jest otwarta od 11.00 do 18.00 a w soboty oczywiscie nieczynna. Także nie dziwcie się jak koło 9 czy10.00 lub 18,30 nie możecie nic załatwić! Zresztą jak zerwiecie się z pracy i przyjdziecie w środku dnia to i tak musicie się nastawić na 40 minut stania w kolejce, która kończy się na zewnątrz placówki- miłego stania na wietrze/deszczu/śniegu a potem drugie tyle stania zaduchu i w wyziewach stłoczonych emerytów bo i tak nie będą obsługiwać we wszystkich okienkach ani nie wydłużą godzin otwarcia.

Gdyby zależało im na klientach otworzyliby od pon do soboty w godzinach 8-20 żeby każdy mógł sprawnie i w dogodnym terminie odebrać swoje awizowane przesyłki oraz nadać listy.

A do klientów też mam apel: edukujcie emerytów w swoich rodzinach (mamy, babcie, ciocie i wujków), że rachunki można płacić za darmo w bankach i przez internet i nie trzeba łazić na pocztę, przepłacać za przelewy i blokować kolejki ludziom ,którzy muszą odebrać lub wysłać paczkę.

Wątek założyłam 4 lata temu :)

Na głowę bym upadła gdybym miała chodzić z opłatami na pocztę. Szkoda czasu i kasy ;) Od wielu lat wszystkie opłaty robimy przez Internet.

A jak robię zakupy przez Internet to też staram się wybierać opcję wysyłki kurierem, odbiór w paczkomacie lub we wskazanej placówce pocztowej (Jasień z przyjaznymi godzinami otwarcia i bez kolejek zamiast ta "pomyłka" na Obrońców Wybrzeża).

Starsi ludzie mają swoje przyzwyczajenia, których nie chcą zmieniać. Jesli jest możliwość płacenia za rachunki na poczcie, to mogą to robić i czasami wolą nawet zapłacić za przelew a nie chodzić do banku, czy uczyć się obsługi internetu. A że kolejki są dłuższe... Sami też w tych kolejkach stoją. Można odbić piłeczkę, że jak ktoś chce wysłać paczkę to niech zamawia kuriera do domu - też nie będzie kolejki blokował.

Nie wszystkie przesyłki można załatwić przez kuriera, szczególnie nie da się tak odebrać tych, których się człowiek nie spodziewa. Pisma polecone z urzędów i instytucji, paczki wysyłane w celach marketingowych od różnych firm, paczki i listy od rodziny. Czasami jesteśmy skazani na wizyty w tej przeklętej placówce.

No jasne ale tylko dlatego, że jesteśmy skazani na pobyt na poczcie nie można wymagać, by emeryci zaczęli swoje sprawy finansowe załatwiać w bankach czy przez internet. Przez lata są do takich wpłat przyzwyczajeni i im jest tak po prostu najwygodniej, nawet jak muszą zaplacić kilka złotych więcej.

wątek o poczcie bardzo na czasie...ostatnio list w wa-wy do gdańska wędrował ( a raczej pełzał) uwaga!!! 11 dni....stempel 08.08-u mnie był 19.08 grrrrrrrrr

Mnie też irytują emeryci płacący rachunki na poczcie :/ widać, że emerytury musza miec wysokie, skoro godzą się na te prowizje.

Dla waszej informacji emeryci nie muszą przepłacać na poczcie bo jeżeli mają założone konto pocztowe to rachunki opłacają bez prowizji wszyscy nie tylko emeryci. Po drugi te listy są takie opóźnione bo nie ma ludzi do pracy jakoś nikomu się nie chce za najniższą krajową pracować. Na rozdzielniach jest mało ludzi a listonosze robią po 2-3 rejony i to nie nasza wina, że Poczta "się zmienia" takie pomysły maja wspaniali prezesi Spółki. Chętnie wezmę każdego marudę w rejon żeby zobaczyć jak to jest.

A ja ma listonosza super - przynosi mi pzresylki, których nosić nie musi i jest super uprzejmy :)

Na tym mój zachwyt nad pocztą się kończy, bo pani przy okienk to mega zołzy zero podejścia do klienta, naburmuszone, zawsze się guzdraja, non stop czekam 10-15 min na to aż poszukają listu - taki bałagan mają że często nie mogą znależć i jedna drugą pyta gdzie to może być.

Jeden jedyny raz zdarzyło mi się że krótko stałam przy okienku gdy mieli kontrolę i siedziała za każda pania z okienka pani która im mierzyła czas obsługi nad każdym klientem - wówczas uwijały się jak trzeba.

Do mnie jakiś miesiąc temu szedł priorytet !! z Katowic do Straszyna ! 6 dni. Dziś również dostałam "stertę" przesyłek ... list z banku wysłany 7 sierpnia dostarczony 22 sierpień ??? normalne ?

Mój kolega- listonosz, zwolnił się niedawno z poczty i wziął odprawę. Dosyć miał tej pracy.

Zgadzam się z Kjopa3. W mojej rodzinie jest osoba pracująca na poczcie i ona mówi, że większość (a nie wszyscy!) klientów banku pocztowego, to właśnie starsi ludzie i pracownicy poczty(ewentualnie członkowie ich rodzin). Pracownicy - żeby zyskać uznanie przełożonego, a starsi ludzie - im jest po prostu wygodnie, że placówek pocztowych jest tak dużo i któraś blisko domu.
a nawet jak chcą robić normalne przelewy, wpłaty bez posiadania konta w banku pocztowym i za nie płacić. Mogą to po prostu robić. Nie po to poczta ma taką możliwość, by nikt z tego nie korzystał. Człowiek starszy ma swoje przyzwyczajenia i często trudno mu się przestawić na coś nowego, innego. Takie jego prawo, że nie musi tego robić. A już na pewno nie dlatego, by zmniejszyły się kolejki innym było lepiej.

Poczta Polska to "wyższa jazda" wiec nic dziwnego, ze wiekszosc z was "polegnie" na zrozumieniu tematu.
Nie doceniacie tej Instytucji... jednej z kluczowych w waszym codziennym zyciu...

ps
czy tutaj w ogole jest ktos myslacy i "normalny" (???)

jedynie TY !

Randall, myślę że powinnaś ograniczyć swoje mało subtelne wypowiedzi w wątkach, bo przykro się robi, jak się to czyta

Zauważcie, że był długi weekend teraz w sierpniu i przesyłki nadane 8.09 polecone powinny dotrzeć d0 13.08 a ekonomiczne do 18.08 bo mamy trzy dni robocze przy poleconych i pięć dni przy ekonomicznych. Brak ludzi to dodatkowe opóźnienia 2-3 dni. W Straszynie znam listonoszy i sama tam robiłam zwiększyli im niedawno rejony bo niby mało poczty przychodzi i takim sposobem dziewczyny czasem dzielą rejon na 3 czyli przez trzy dni wynoszą pocztę na cały rejon i zostają 2 kolejne. Dodać rozbiórkę za kogoś kogo nie ma to cztery dni i piąty na jakąś ulice jeszcze przypadnie, że dostaną jeszcze drugi raz w tygodniu pocztę.

Graszka "biedactwo"... przykro ci?
mam ci klamac, ze przodujesz w mysleniu (???)
odstąp