Cuda Wianki w 40 min
Zajechałam dziś na „szybkie” czyszczenie auta. Biorąc pod uwagę ogrom brudu w środku słowo szybkie nabiera innego wymiaru. Zostawiłam zasyfialy samochód, wróciłam 40 min później. Auto w środku to połowa mojego psa (futro)na tylnym siedzeniu plus dodatkowa plaża piasku po zimie i szadolki śmieci po dzieciach. Pan zabijał mnie wzrokiem ;) mówi zrobiłem co mogłem więcej się nie udało- za mało czasu. Odebrałam czyste odkurzone ładnie auto, pachnące w środku bez piachu i futra kundla z tylu siedzenia. Da się? Da:) muszę teraz wygospodarować więcej czasu na kompleksowe umycie i czyszczenie. Jak dla mnie myjnia zasluguje na 5+!