Moja prawie 6 miesieczna córka od pewnego czasu czesto ma czerwone cieple policzki, oprocz tego nie dzieje sie nic nie ma goraczki policzki nie sa chropowate ani łuszczace. Na poczatku myslalam ze to mozna wina zimna lub wiatru ale takie policzki ma o roznych porach dnia nawet wtedy gdy na spacerze nie byla. Co to moze byc alergia, zabki? Gluten?

Jak tylko i wyłącznie policzki, a żadnych dodatkowych zmian na ciele albo w zachowaniu, to pewnie od mrozu/zimna/ogrzewania w domu. U nas jest to samo, mamy czekać do wiosny.

u mnie w rodzinie jest kilku alergików i właśnie te policzki to jedna z oznak uczulenia u Nich, skoro to Cię niepokoi idź do pediatry :)

poobserwuje kilka dni i jak nic sie nie zmieni to ide. zadnych innych zmian nie ma a poliki robia sie czerwone na godz lub 2 i znikaja, dziwna sprawa. dzieki dziewczyny

U nas synek też przechodził malinowe policzki. Zdecydowanie było to od zębów - jestem tego pewna. Za każdym razem jak wychodził jakiś ząbek to młody miał kolorki, czasem na jednym a czasem na obu. Najpierw się zamartwiałam bo może od mrozu, może alergia - byłam u pediatry. Ale nic oprócz zębów się nie potwierdziło. Synek aktualnie ma rok i siedem miesięcy i też czasem się zdarza, ze mu się polik robi czerwony ale teraz już leciutko. Wcześniej to miał takie kolory jak bym mu kredką posmarowała. A wiec bez obaw bo pewnie rosną zębiska :) Pozdrawiam!