Czy ktoś dostał się do przedszkola Państwowego z odwołania? Czy jest sens pisać takie odwołanie? Dyrektorka powiedziała zarówno w jednym jak i drugim przedszkolu, że nikt nigdy nie dostał się z odwołania....

Moja córka dostała się z odwołania .

A składałaś odwołanie po pierwszych wywieszonych listach czy później? Po jakim czasie dostaliście informacje o tym iż was przyjmują? Osobiście składałaś u dyrektor czy pocztą?

Składałam u Dyrektor w dniu wywieszenia list i chodziłam i sie dopytywałam co jakis czas .
Nie pamietam kiedy info dostałam ale chyba to był czerwiec .
Męża bratanica też dostała się z odwołania .
I znajmoych córka też z odwołania

A czy odwołanie było z podaną przyczyną - opisem waszej sytuacji(rozpisywaliscie się?) czy było suche odwołanie od decyzji nieprzyjęcia dziecka?

Nie wiem co pisała Bartowa męża ai znajomi ale ja napisałam , że pracuje zawodowo juz od roku, że mała uczęszczała do żłobka i opisałam sytuacje materialna , myslę , że suche odwołanie nic nie da .

my się dostaliśmy, już nawet mieliśmy podpisaną umowę gdzie indziej też w państwowym, złożyliśmy odwołanie do tego na którym bardzo nam zależało a potem dzwoniliśmy co tydzień pytać czy zwolniło się miejsce i się zwolniło :) na naszym przykładzie pokazało że zdarza, się że nawet w wakacje ktoś może zrezygnowac :)
Gdynia

ps. my w odwołaniu skupiliśmy się na rejonizacji, bliskim miejscu zamieszkania i pracy rodzica, tym że dziecko było zachwycone placówką po dniach otwartych

Przy odwolanich liczy sie kolejnosc ich skladania. Teraz to juz raczej nie ma szans bo wszystkie dzieci ktore terminowo wczesniej mialy zlozone odwolania maja pierwszenstwo. Tresc odwolania nie ma znaczenia bo nie mozna brac pod uwage innych kryteriow niz przy rekrutacji.

moja córa 2 lata pod rząd nie dostała się do przedszkola. Żadne odwołania ( a napisałam ich kilka), dzwonienie, chodzenie i proszenie nie przyniosło skutku :/

Bo to zależy od szczęścia, odwołania rozpatruje dyrektor/komisja rekrutacyjna w danym przedszkolu/szkole. My 3 lata temu nie dostaliśmy się do żadnego z 3 przedszkoli. Odwołania złożyłam zaraz po wynikach, z p-la pierwszego wyboru dostałam pisemną odp. że jest rozpatrzone negatywnie z powodu braku miejsc :P Dzwoniłam jeszcze w czerwcu - bez zmian.
Pod koniec sierpnia zajrzałam podczas spaceru, pierwsza reakcja dyrektorki była że nie ma miejsc, ale potem padło pytanie skąd jesteśmy i czy pracuję (przedszkole najbliższe domu) - zapisała sobie mój nr tel. i za 3 dni zadzwoniła żeby przyprowadzić młodego :)
I sporo dzieci się tak musiało dostać, bo nie było ich na pierwszych listach a potem chodziły - znaliśmy się ze żłobka :) Ale podstawą jest złożenie odwołania - jest tylu chętnych że do tych, którzy się nie dostali i nie złożyli odwołań nikt dzwonił nie będzie.

Potem w połowie września dzwonili jeszcze do nas z p-la 3 wyboru :)

Przy odwolanich liczy sie kolejnosc ich skladania. Teraz to juz raczej nie ma szans bo wszystkie dzieci ktore terminowo wczesniej mialy zlozone odwolania maja pierwszenstwo. Tresc odwolania nie ma znaczenia bo nie mozna brac pod uwage innych kryteriow niz przy rekrutacji.

to nie jest prawda. O ile rekrutacja elektroniczna to jedynie punkty i matematyka, o tyle odwołanie rozpatrywane jest już przez dyrektora przedszkola. Ma on tu jakąś samodzielność w działaniu. Syn moich znajomych dostał się z odwołania, mimo że odwołanie nie było złożone od razu. Ale rodzice chodzili, pytali, przypominali się i we wrześniu otrzymali telefon, że jest miejsce.

My 2 lata temu dostaliśmy z Odwołania.
Odwołanie składało się chyba do połowy kwietnia,a My mielismy telefon z przedszkola 21 maja ,ze zapraszają Nas na podpisanie umowy.Fakt,ze Pania prosila zebysmy przyszli od razu na drugi dzień bo inaczej miejsce przepadnie i dzwoni dalej.
PS.Nam tez mowila,ze pewnie nikt nie zrezygnuje i to nie ma sensu,ale ja nie traciłam wiary i się udało ;)

moj starszy syn dostał sie z odwolania, trzeba je tylko dobrze napisać i uzasadnic.

No bez jaj. Przedszkole publiczne to nie jest prywatme miejsce pani dyrektor. Oficjalnie jest kolejnosc zgloszen. Moja corka jest pierwsza jesli chodzi o odwolanie. Mam liste dzieci ktore dostaly sie. Jezeli do wrzesnia soe noe dostaniemy a okaze sie ze cos sie osobowo zmienilo na liscie to podejme kroki prawne. Dla pozadku. Nie znosze sciemniactwa.

A gdzie jest to oficjalnie napisane, że decyduje kolejność zgloszeń? Pytam poważnie, bo moich dzieci nie dotyczy juz rekrutacja i nie zagłębiałam się w ten temat jakoś szczególnie.

Oczywiście, że to dyrektor decyduje w przypadku odwołań, a nie kolejność zgłoszeń.
Mój syn parę lat temu dostał się z listy rezerwowej; na pewno nie był na niej pierwszy. Pani dyrektor zadzwoniła na koniec sierpnia, że ktoś zrezygnował z powodu wyprowadzki.

Na jakie dzielnice dostaliście się z odwołania?

Nie wiem jak w tej chwili - ale kilka dni temu na FB Przedszkola nr 51 (Jacek i Agatka) na Przymorzu było info, że mają jeszcze wolne miejsca dla 4-latków...

hop ..

hop.....