Re: Czy slub cywilny to wogole slub???
Milka - cóż, możesz się przenieść do jakiegoś muzułmańskiego kraju :) Tam na pewno Ci będzie lepiej :D Docenisz to co tutaj masz :)
Jeżeli przysięgę nazywasz "romantycznym bełkotem", to ja juz wyrobiłem sobie pojęcie o twoich zasadach moralnych.
Jak trochę dorośniesz to zrozumiesz, że małżeństwo to nie tylko seks, wycieczki, i kolacje w McDonaldzie, ale obowiązki jak sprzątanie, niańczenie dzieci, pranie skarpetek i majtek oraz być może cieżka opieka nad chorym partnerem. Pewnie zwiniesz Ty, albo on, swoje manele, bo po co się męczyć jak sobie nic nie przysięgaliście.
Beatka - kościół nie dopuszcza rozwodów, a państwo tak. Małżeństwo jest podniesione do rangi sakramentu. Nie widzisz, tej podstawowej różnicy? W USA to dają śluby cywilne nawet w wesołym miasteczku, tak to mało dla nich znaczy.
Sama sobie zadaj pytanie: czy małżeństwo to przyjemność, czy obowiązek?
2
2