Dziewczyny, od czego to gówno się robi?
Mam w pachwinie, nie moge się ruszać, cholernie boli...

Wiecie może czym to zwalczyć?

Czy został tylko chirurg...

miałam niestety, na szczęście na udzie
lekarz u którego byłam powiedział że czyrak jest wirusowy, i niektórzy ludzie są na niego podatni a inni nie, nie obronisz się przed nim bo jest w powietrzu,
możesz iść na nacięcie ale długo się barze i może zostać brzydka blizna, możesz brać antybiotyk na rozejście się
u mnie antybiotyk nie podziałał, najpierw smarowałam maścią ichtiolową, ładnie wychodzi do wierzchu, pęka i trzeba go wycisnąć, powtarzać aż do skutku, później odkryłam że szybciej działa olejek pichtowy i nie ma takiego babrania się z maścią

u mnie pomogla masc detromecynowa ale jak karmisz to chyba nie wolna jej

Ja miałam czyraka w pachwinie.Takiego ponad 1cm. Wystraszyłam się, że to powiększony węzeł chłonny. Na szczęście dermatolog mnie uspokoił, przepisał maść z antybiotykiem i po 5 dniach ślad po czyraku zaginął. Mówił też, że w tym miejscu u kobiet czyraki często robią się po depilacji. Nie pamiętam jaka to była maść, ale jak pójdziesz do dermatologa, to na pewno da sobie z tym radę, bez pomocy chirurga :)

W poniedziałek idę do gina moze on mi przepisze. Jak mam czekac 3-4 tyg. na wizytę u dermatologa to pozostanie mi tylko zdjęcie zrobić jak wyglądało :)

Ale masakra jakaś. Boli jak jasna....... ##@%$%%^&^%

Teraz siedze a jak wstane to nie będę mogła usiąść.
Dżizas. A tu na zakupy trzeba.... Wrrrrr

salambo no coś ty?? jakie babrze??? chyba że chirurg źle to wyczyści... :/ ja miałam nie raz i zapewniam cię że nigdy mi się nie babrało... :/ a blizn kompletnie nie widać, bo to jest tylko nacięte a nie wycięte... jedynie jaka blizna została to maleńka, ledno dostrzegalna kreseczka...

z czyrakami to niestety jest lipa :/ jeśli nic się przez ostatnie kilka lat nie zmieniło to niestety tylko chirurg... ale przyznam ci szczerze że wizyta u chirurga trwa chwilę, bólu zero bo znieczulają, zabieg trwa dosłownie kilka minut i potem już zero bólu... bo oni to tylko przecinają i ropę usuwają, a nie że usuwają całego czyraka... także naprawdę warto... zawsze możesz poczekać aż sam pęknie, ale zapewniam cię, że naprawdę nie warto, bo po 1 po co cierpieć z bólu a po 2 może zostać mało atrakcyjna blizna...

moja siorka miala czyraka na policzku usunąl go chirurg teraz tylko została jakby dziurka w policzku

a jak ktoś ma dosłownie go w nosie to co wtedy???

to wtedy laryngolog ;) a na poważnie trzeba do lekarza ogólnego i on wtedy da skierowanie tam gdzie trzeba

czyraków nie wolno samemu wyciskać. tym bardziej stosować na nie maści ichtiolowej.
miejscowo mozna stosować rivanol by go zasuszać.
najlepiej zrobić wymaz i na podstawie tego antybiogram, by dobrać odpowiedni antybiotyk.
Czyrak jest ropnym zapaleniem- wywołują go bakterie- głownie gronkowce. Wyłażą wtedy gdy spada odporność.

ja pie^%%^%% !!!

Gronkowce?
Czy ja mogę z tym ustrojstwem się normalnie dziećmi zajmować?

spokojnie- moze być to namnożony intermedius tylko- czyli taki "Twój" skórny, który przy spadku odpornosci daje o sobie znać.

czasami jednak to brzydal złocisty. wtedy warto zapytac o autoszczepionkę, bo lubi nawracać.

żeby stwierdzić jaki to szczep- trzeba zrobić wymaz i antybiogram.

może zacznij popijac sobie biostyminkę albo łykać beta-glukany?

MamoMarty, ja miałam czyraka pod pachą, jakieś 2 tygodnie po zapaleniu piersi, najpierw poszłam do lekarza pierwszego kontaktu, zapisała mi maść, niestety nie pomogło, po kilku dniach był już tak duży i bolący, że pojechałam na oddział ratunkowy do szpitala na Zaspę, od razu do chirurga, na stół, znieczulenie miejscowe i .... przecięli mi tego czyraka, wyczyścili, wzięli wymaz (okazało się że gronkowiec) założyli sączek oraz wielki opatrunek i chodziłam na zmianę opatrunku chyba z tydzień codziennie do poradni przyszpitalnej, bardzo ulżyło po nacięciu ale też bardzo bolało, w tym czasie normalnie zajmowałam się 3 miesięczną Lenką i normalnie karmiłam piersią, jeśli chcesz to ekspresowo załatwić to radzę jechać do szpitala, szybko pomogą ;-) powodzenia

moja siostra miała cztraka trzy tygodnie temu na buzi a dokładnie na czole tak z boku. Zaczeła go sama ciskac bo myslala ze to pryszcz...Spuchła jej tak buzia ze juz na oczy nie widziała i pojechała do szpitala na przebicie. Dostała antybiotyk i po 10 dniach prawie śladu nie było. jak ją zobaczyłam to nie poznałam własnej siostry.na pewno nie należy tego olewać bo jak powiedział lekarz mojej siostrze tak czy siak bez antybiotyku samo sie nie zagoi.

ja miałam i nacinali -nie było innego wyjścia .
Mialam przy wrgach sromowych i miałam narkozę do tego , cholerni bolało ale teraz juz nie pojawia się

mialam je jako dziecko w podstawowce, na udzie i na pupie , bolalo jak nie wiem co, smarowalam to czyms , robilam jakies oklady pod opatrunki i zeszlo, na szczescie od tamtego czasu nie powrocily

miałam koło pachwiny, pomogła maść ihtiolowa i wyciskanie, ale babrałam się z tym ze 2tyg :/ no i niestety ślad pozostał

to taka czarna plamka?

No to pękło...
Ale zaczya mniej boleć chociaż chodzę ja stara baba :)

jak pękło to smaruj, szybciej wyjdzie ropa :)

zasuszaj rivanolem :)

a jutro wizyta u gina.........
Mało atrakcyjnie to wygląda :)

ciesz się, ze nie wylazło na twarzy...

No wiem............Współczuję tym co miewają w takich miejscach

witam
zmagam sie z czyrakami od paru lat z przerwami. Ostatni rzut trwa już pół roku bez przerwy, pojawiają się pod pachami, leczenie antybiotykiem nie przyniosło efektu długoterminowego. morfologia w porządku, cukier w porządku, zasady higieny w porządku :)

ręce opadają .

i w końcu wpadła w desperacji na pomył, mam sok z limonki może on pomorze! nie wiem skąd mi to przyszło do głowy.

słuchajcie dziewczyny działa ! naprawdę polecam mam wreszcie piękne pachy , z dnia na dzień było widać poprawę !

apeluje jeżeli tak jak ja jesteście zdesperowane płaczecie po kontach i żaden lek i domowy sposób nie pomaga.