Dawny Swissmed, poród 2015

Od jakiegoś czasu czytam wątek o porodzie w prywatnej placówce w Gdańsku. Decyzja o porodzie w państwowym szpitalu już podjęta, nie dam rady dojechać np.do Łodzi. Jednak nie wiem czy mi się nie odwidzi jeśli "swissmed" się reaktywuje.

Link do starego wątku

http://forum.trojmiasto.pl/Swissmed-porod-2014-t527611,1,160.html#npu1
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: powikłania po cięciu cesarskim

" Mnie wcale nie zależy na zakończeniu dyskusji :)"

Tego się właśnie najbardziej obawiam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Nazwisk ginekologów tu pisać raczej nie wypada, ale imię Marek jest bardzo popularne. Osobiście znam chyba ponad dziesięciu Marków. Z kolei ulica Hallera jest wyjątkowo długa i biegnie przez kilka dzielnic. Trzeba więc poszukać gabinetu na tej ulicy. Na początek wirtualnie.
ginekolog Marek Hallera Gdańsk - spróbuj wpisać w wyszukiwarkę, a nuż się znajdzie i człowiek i miejsce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Dziewczyny jesli ktoras dostala namiar na tego lekarza co polecala dziewczyna o nicku praca, prosze dajcie znac na maila namiary na tego lekarza mi bardzo zależy, moj mail janka803@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po cięciu cesarskim

Nie rozumiem tego, jak chcesz bo sobie przeczysz najzwyczajniej:
"Od początku odnoszę się tylko do najcięższych przypadków"
vs.
"gro dzieci konsultowanych przez poradnie PP (...)" - nic nie piszesz tu tylko o najgorszych przypadkach, a takich dzieci z najcięższymi deficytami nie jest procentowo wcale takie gros w stosunku do wszystkich korzystających z poradni PP. Co więcej skąd wiadomo, że przyczyną upośledzenia jest poród a nie defekt wrodzony, który nie jest możliwy do zbadania przy obecnym stanie techniki. Ale trzeba wypełnić rubryczki, tabelki i najłatwiej wpisać informacje o takim porodzie. Nie trzeba robić żadnych badań, szukać innych przyczyn a wystarczy przepisać to, co jest w książeczce zdrowia dziecka.

"
Mamy XXI wiek, a nadal jako społeczeństwo ponosimy olbrzymie koszty lekarskich zaniechań i błędów w sztuce." Mylisz się, to naprawdę nie są olbrzymie koszty jeśli chodzi o skalę wszystkich wydatków.

"Nie ma żadnych dowodów na to, że cc wykonane fachowo i w odpowiednim czasie powoduje jakiekolwiek deficyty u dziecka." - nie ma też jednoznacznych dowodów, że za upośledzeniem musi stać trudny poród. Pewne dane, statystyki, procenty mogą wykazywać pewne prawdopodobieństwo ale to zawsze jest tylko prawdopodobieństwo. Gdyby było inaczej, ja musiałabym być osobą upośledzoną bo urodziłam się podczas porodu wymuszonego, długotrwałego, przy krwotoku w siódmym miesiącu ciąży i ponad 30 lat temu, gdzie medycyna była na innym poziomie niż teraz. Dla mnie to jest hipotetyczne zagrożenie.

"Duży wpływ ma tu kondycja naszej służby zdrowia". Dlatego jeśli ktoś chce specjalnych usług, może sfinansować sam swoje osobiste plany, odbiegające od standardów.

"Proponuję zakończyć tę debatę i wrócić do głównego tematu" - to zależy od Ciebie. Jak mi nie będziesz odpisywać, to ja też nie bede miała kontrdyskutanta. Mnie wcale nie zależy na zakończeniu dyskusji :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po cięciu cesarskim

Nadal mam wrażenie, że nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć o czym piszę. Od początku odnoszę się tylko do najcięższych przypadków, wynikających z celowo przeciąganego, kilkudziesięciogodzinnego porodu, czyli do kwestii niedotlenienia i jego konsekwencji, którymi może być upośledzenie a co za tym idzie duże trudności w nauce i wiele innych "mniejszych" towarzyszących deficytów. W odniesieniu do sn nie jest to wcale "hipotetyczne zagrożenie" jak piszesz, ale zagrożenie jak najbardziej realne o czym świadczą setki tragicznych historii. Duży wpływ ma tu kondycja naszej służby zdrowia i fakt, ze porody sn mają mało wspólnego z fizjologicznym porodem naturalnym. Nie odnoszę się do mniejszych, wybiórczych problemów w nauce dzieci zdrowych tj. trudności szkolne i zaburzenia koncentracji czy uwagi etc. i tym bardziej NIE TWIERDZĘ że poród sn takie powoduje. Nie odnoszę się też do innych przyczyn upośledzenia, bo jak słusznie zauważyłaś może ich być więcej. Mówię jedynie o tym małym skrawku rzeczywistości, z którego nie każdy zdaje sobie sprawę. Powiedzmy tez jasno- dziecko upośledzone nie, jak piszesz "prawdopodobnie" nie osiągnie wyników takich jak dziecko w normie, ale Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ nigdy dziecku w normie pod tym względem niestety nie dorówna. Jest skazane na dożywotnią opiekę i nakłady finansowe które ponosi społeczeństwo.
Proponuję zakończyć tę debatę i wrócić do głównego tematu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Majówka, a nie chcesz skonsultować się z tym lekarzem z Zaspy, którego polecała pani o nicku praca... ? On jak są wskazania do cc to nie każe czekać na termin i skurcze. Z tak świeżą blizną wolałabym osobiście nie czekać na akcję porodową, ale pewnie zdania są różne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po cięciu cesarskim

Nie trywializowałam w żadnym stopniu.
Owszem, prawdopodobnie dziecko upośledzone nie osiągnie takich wyników jak dziecko z tzw. normy. Jednak takiego upośledzenia upatrywałaś się w porodach SN - a konkretnie w hipotetycznych zagrożeniach, które mogą pojawić się przy ewentualnych komplikacjach porodowych. Teraz piszesz tylko o upośledzeniu, wcześniej wspomniałaś też o dzieciach mających trudności w nauce, a to są zupełnie inne sprawy. Wrzucanie takich dzieci do jednego worka z etykietką "trudny poród SN" nie jest zbytnim uproszczeniem? A co jesli dziecko przyszło na świat przez cc (zaznaczę, że bez wskazań, cc było na życzenie) i ma problemy w nauce? Ja osobiście znam taki jeden przypadek. Dziecko jest w tzw. normie - brak upośledzenia jakiegokolwiek ale ledwo przechodzi z klasy do klasy? I naprawdę nie ma dzieci upośledzonych urodzonych przez cc?
Nie twierdzę, że trudny, wielogodzinny poród na pewno nie ma wpływu na dziecko, ale nie zakładam, że tylko tam trzeba szukać przyczyn. A Ty, tak przynajmniej ja wywnioskowałam z Twoich postów, upatrujesz się w takich porodach, głównej przyczyny. A co jeśli dziecko było jeszcze w życiu płodowym z jakimś deficytem? Owszem, diagnostyka jest ale nie umiem jej zawierzyć na 100%. Człowiek, tu lekarz tez podlega pewnym ograniczeniom. Przypuszczam, że im bardziej medycynę człowiek zgłębia, czym więcej na jej temat wie, potrafi, tym bardziej zdaje sobie sprawę z ogromu terenu niezbadanego. Zdarza się, ze lekarz nie potrafi określić płci dziecka, więc może i niektórych innych spraw nie zauważyć. Co więcej, sporo rzeczy jest pewnie przy obecnym stanie techniki nie do zdiagnozowania, bo może dotyczyć np. małego neuronu w mózgu. Jednak Ty wiesz, że za upośledzeniami stoją komplikacje porodowe. Myślę, że większość naukowców, którzy stoją za tymi wszelkimi badaniami, nie jest tego pewna na 100%.
Czy źle się dzieje w szpitalach państwowych? Pewnie czasami tak, chociaż akurat ja doświadczyłam czegoś innego. Uważam, że należy piętnować, nagłaśniać sytuacje, kiedy lekarz niepotrzebnie zwlekał z decyzją o cc. Chciałabym bardzo, żeby w sytuacjach uzasadnionych była natychmiastowa reakcja. Niestety świat nie jest doskonały i zdarzają się konowały. Ale nigdy nie zgodzę się z tym, że lekarz powinien wykonywać polecenia pacjentki, bo ona wie lepiej. Jakoś jak ktoś w ciąży chodzi do lekarza, to zazwyczaj ufa jego wiedzy i doświadczeniu, jednak już przy porodzie wiedza przyszłej mamy jest większa niż lekarzy. Jasne, że też trzeba brać pod uwagę intuicję przyszłej mamy ale nie można z marszu skreslać wiedzy lekarzy.
Czasami brakuje nam pokory wobec natury ludzkiej, która nie jest do końca zbadana, bywa nieprzewidywalna, brakuje też pokory wobec innego człowieka, jego wiedzy, doświadczenia.
teraz ja posunę się do uproszczenia. Gdyby w Polsce dzieci przychodziły na świat przez cc a lekarze wykonywaliby jedynie polecenia pacjentów, bo są kompetentni odnośnie swojego zdrowia (mówię tu nie tylko o porodach), to czy wszyscy byliby równie zdolni, utalentowani i zdrowi?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Mój lekarz odradzal Wejherowo, bo tam są nastawieni na porody sn, także jak bym się 2 razy zastanowila, zanim pojechalabym tam rodzić. Moi lekarze (i ze Swissmed i z redlowa) odradzają Wejherowo i kliniczna. Podobno najłatwiej o cesarke na zaspie i w Kartuzach.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Cześć dziewczyny, ja cały czas liczyłam, że dam radę urodzić jeszcze na "nowej" prywatnej porodówce. Termin mam na drugą połowę/ koniec maja, wskazanie do cc. Rok temu rodziłam w Swissmedzie. Moja lekarka na poprzedniej wizycie w zeszłym miesiącu twierdziła, że faktycznie w kwietniu mają otworzyć nowy oddział, co więcej podobno w marcu odebrali już "klucze" więc jestem w ciężkim szoku po tym czego dowiedziałam się od Was. W tym tyg. mam kolejną wizytę to się pewnie dowiem, że z planów nic nie wyszło. Tak sobie wczoraj myśłałam nad alternatywą i nie mam pojęcia co zrobię. Łódź u mnie odpada, za daleko, mam małe dziecko, psa, nie będę ich za sobą taszczyć tyle km. Wydaje mi się, że najpierw pójdę na Kliniczną, zobaczę czy będą honorowali moje skierowanie do cc (mam okulustyczne, dodatkowo doszło to że w zeszłym roku też rodziłam przez cc, więc ciecie jest świeże - tutaj też przeżyłam szok jak dowiedziałam się, że to nie kwalifikuje do kolejnego cięcia a jakiś czas temu kwalifikowało). Druga opcja to może Wejherowo? Załuję też że w Trójmieście nie zapisują na cięcie tylko czekają na skurcze, nie ukrywam, że logistycznie bym mogła się do tego przygotować. Ech wszystko się pokręciło :/ Jak któraś w obecnej ciąży zrobi rozeznanie po tutejszych szpitalach, szczególnie ze skierowaniem do cc to będę wdzięczna z podzielenie się opinią i radą. Sama też dam znać jak się czegoś dowiem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po cięciu cesarskim

@A, napisałaś: "tu twierdzono coś zupełnie innego, że to właśnie porody SN są przyczyną niepowodzeń dzieci w szkole i szukania pomocy w poradniach."

Powiedz proszę dlaczego przekręcasz i trywializujesz moje słowa?

Napiszę raz jeszcze, może bardziej klarownie. Ciężkie niedotlenienie podczas sn prowadzące do upośledzenia w sposób oczywisty przekłada się na osiągnięcia szkolne. Dziecko upośledzone nigdy nie będzie osiągało takich wyników jak dziecko z normą intelektualną. Choćbyś nie wiem ile je stymulowała, uszkodzeń organicznych, jeśli zaistniały przy przedłużającym się ciężkim porodzie nie przeskoczysz. Takie sytuacje nie zdarzają się przy cc. Nie każde niedotlenienie powoduje upośledzenie, jednakże każde wczesne niedotlenienie ma większy lub mniejszy wpływ na późniejszy rozwój dziecka. Czasem jest to wpływ minimalny, a czasem niestety kardynalny. Mam nadzieję że teraz jest to jasne i unikniemy kolejnych tendencyjnych uproszczeń.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po cięciu cesarskim

Przecież ten wątek nazywa się Dawny Swissmed. Wspominamy więc dawne czasy i próbujemy odnaleźć się w nowej sytuacji czyli takiej bez prywatnej porodówki w Trójmieście. Dyskusja schodzi na różne tematy, to normalne.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: powikłania po cięciu cesarskim

Przecież jedna z kobitek napisała wyraźnie, ze jej lekarz (pracujący wcześniej w swissie na porodówce) powiedział, iż porodówka nie powstanie bo się nie opłaca.
A jak za jakiś czas jednak będzie się opłacać, to mogłabym się założyć, że wszystkie zainteresowane panie dowiedzą się o tym na pewno. Obecnych ciąż to raczej nie obejmie.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: powikłania po cięciu cesarskim

Ale męczycie bułę! Wchodzę tu co parę dni w nadziei na jakieś informacje na temat nowej prywatnej porodówki i muszę przekopywać się przez stosy bezsensownych dywagacji - błagam skończcie już!
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: powikłania po cięciu cesarskim

nerwowa ... ale tu twierdzono coś zupełnie innego, że to właśnie porody SN są przyczyną niepowodzeń dzieci w szkole i szukania pomocy w poradniach.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: powikłania po cięciu cesarskim

To jest oczywiste, że problemy wychowawcze i problemy szkolne nie biorą się nagle z kosmosu, czy jak tu ktoś usiłował sugerować dziecko otrzymało je w pakiecie szpitalnym w wyniku decyzji o cc. Widać jak się nie ma czym przekonać kobiety do SN to sięga się po takie absurdalne argumenty.
No ale miałyśmy pisać o alternatywach dla Swissmedu. Ciotka namawia mnie na Szczecin. Przypuszczam, że może wynikać to z faktu, że ona w tym mieście mieszka, haha.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: powikłania po cięciu cesarskim

nie wiązałabym tego z sposobem przyjścia na świat, teraz dzieci gorzej się odżywiają, mają znacznie mniej ruchu na podwórku, często nie mają w domu żadnych obowiązków, rodzice zabiegani, zapracowani nie maja czasu, za dużo tv, elektronicznych zabawek, siedzenia w domu czy na wymyślnych zajęciach dodatkowych - stąd moim zdaniem dużo gorsze "osiągi" dzisiejszych dzieci
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: cc a głodzenie

Termin mam na pierwszą dekadę maja, teoretycznie. Wstępnie cc planowane jest na 4 maja, ale czy tak będzie faktycznie to dziś jeszcze nie wiem. Poza tym jak mnie coś "chyci" przed 4.05 to scenariusz może wyglądać zupełnie inaczej.
Specyfiki regeneracyjne są różne, oczywiście. Planuję karmić, więc patrzę na skład każdego preparatu. Napitki z serii nutridrinkow z reguły są wysokobiałkowe i witaminizowane. To produkty medyczne, sprzedawane bez recepty w aptekach. Skoro mają wzmocnić chorego czy niedożywionego lub osłabionego po operacji, to nie mogą szkodzić i truć. Zresztą zawsze takie rzeczy warto przyjąć zaraz po karmieniu, żeby zdążyło się rozłożyć i rozejść po kościach. O innych substancjach czytam i dam znać co można brać na gojenie rany bez negatywnego wpływu na dziecko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: cc a głodzenie

Nerwowa na kiedy masz termin?
Tylko czy te specyfiki na przyspieszenie regeneracji można brać jak się karmi...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: cc a głodzenie

No widzisz, super. A znajomej umówionej ze wskazania na cc powiedzieli, że ostatni posiłek to może przyjąć w dzień poprzedzający operację i to wczesnym wieczorem a potem NIC, kazali przyjechać na czczo, o przysłowiowym "suchym pysku". Nie podali na miejscu niczego. Przy pionizacji - zemdlała. Karmienie porażka. Także jak widać świetnie jej doradzili :-(
Jeżeli chodzi o ból po operacji to ponoć bywa różnie, ja wspominam sprzed ośmiu lat jako horror, ale teraz są ogólnodostępne napoje dla rekonwalescentów, przyspieszające gojenie rany plus w innych miastach dostaje się też przy wypisie listę produktów i leków, które należy przyjmować, bo świetnie wpływają na regenerację tkanek i wzmocnienie organizmu. Mój ojciec takie wydruki dostał po operacji brzusznej. Nie wiem jak z tym jest w Gdańsku. Na położnictwie to raczej wątpię...
Mam już jednak z innych źródeł komplet zestawień specyfików na przed i po operacji cc. Przetestuję wszystko na sobie i po fakcie opiszę tu efekty. Na zasadzie, że się mocno sprawdziło albo... Don't try this at home ;-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: cc a głodzenie

Miałam cc i spożywałam biszkopciki przed operacją :) przy czym próbowałam urodzić sn. W trakcie porodu (zanim podjęto decyzję o cc) też podjadałam sobie biszkopciki i piłam wodę. Nie wiem, czy to miało wpływ na to, że szybko wróciłam do formy. Przez 2 tygodnie sama zajmowałam się maluchem, bo mąż zachorował, a rodzina mieszka daleko. Spokojnie dawałam radę, trochę bolała mnie rana.
P.S. Nie miałam problemu z niedoborem mleka :) Mój mały ssak doprowadził do tego, że jeszcze w szpitalu miałam nawał pokarmowy.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

bałagan u nastolatki (26 odpowiedzi)

Czy nastolatke da sie nauczyć porządku? Jak to zrobic skoro już nic nie pomaga...W swoim pokoju...

Zwrot podatku 2025 (30 odpowiedzi)

Hej.aczy już wysyłają zwroty w Gdyni? ktoś dostał?

Do mam dzieci z AZS . (37 odpowiedzi)

Prosze o rade , jak radzicie sobie z świądem u dziecka . Córka 7 msc , AZS bardzo mocne , ogolnie...