Dla kogo dyskoteki ?

Opinie do artykułu: Dla kogo dyskoteki ?.

Jestem oburzona tym, że większkość dyskotek w Gdańsku od jakiegoś czasu wprowadziło nowe zasady wpuszczania osób. Nie wiedzieć czemu, nagle zaczęto wymagać, aby goście mieli 21 lat i więcej. To jakaś paranoja!

Mam córkę w wieku 20 lat i właśnie od niej dowiedziałałam się, że jej rówieśniczki nie zostały wpuszczone do nowootwartej dyskoteki "Jaśkowa 14", jak również do "Pięknych, Młodych i Bogatych". Uważam, że osoby 18 letnie są na tyle dojrzałe i odpowiedzialne, by mogły bez ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zdaje sie ze Mama wyznaje zasade wychowania bezstresowego, wspolczuje corce.. Gdybym miala swoj klub tez wpuszczalabym dopiero od 21,zeby gowniaze sie nie paletali, bo ich zabawa z reguly konczy sie na obrzyganych stolach i aferze z policja w tle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Piękni, Młodzi i Bogaci-klub ten już nie istnieje??? chyba cos komus sie pomylilo!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bzdura

Cytuję:" Uważam, że osoby 18 letnie są na tyle dojrzałe i odpowiedzialne, by mogły bez problemu bawić się w dyskotece".... BZDURA!!! Wiek nie ma tu nic do dojrzałośći i odpowiedzialności.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do Wszystkich po 30-ce

Ludzie napiszcie gdzie sie bawicie. Osobiscie tez jestem za selekcją. A może by tak ktoś otworzył chociaż jedną dyskotekę w Gdańsku dla "starszych nastolatków" i dolna granicę wiekową ustalił np. na 25 lat! Czy w tym kraju ludzie po 30-ce i więcej skazani są na siedzenie w domu albo zabawy w towarzystwie "małoletnich" ziomków. W każdym cywilizowanym kraju sa dyskoteki gdzie 30-latek/ka nie czuje się jak matka lub ojciec bawiąca sie w tej samej dyskotece z dzieciakami, które jeszcze z detalami pamietają swoja I Komunię. Napiszcie gdzie sie bawicie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

nudziarze, wiecznie to samo,ci sami i te same teksty: lacoski, czarna żmija(chyba prawdziwa),bolo,gegroza,kaczumpati,gallux,towarzystwo wzajemnej adoracji,zanudzacie,zanudzacie,czas odpocząć i zająć się czyms innym, może wróci wena
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

mnich3001
ja też mam małą chwilkę z buta do soda cafe ale ostatnio byłam w yesterday i chociaż 30-stka mi stuknęła uważam ża było czadowo i wybawiłam się za wszystkie czasy.
Grunt to dobre towarzystwo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

bolo co ty mozesz wiedziec nie wiesz nie gadaj :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

17-latka za free zaliczana na dyskotece

a starzy w domu amfę ćwiczą
jest dobrze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

doswiadczona?? haha ciekawe co masz na mysli:| no wiesz ma sie znajomosci to i wyjsciowki sa za free:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Po 30-tce?, Soda Cafe bo mam z buta małą chwilę, sporo rozrywki dostarcza tam gdańska "lanserka", kiedyś widzłem tam jednego z gdańskich restauratorów z taką b.b.młodą panią (może córka Pomorzanki? :) ), zawstydzony odwróciłem wzrok (ciekawe co jego małżowina w tym czasie robiła ...), Miasto Aniołów ale jak widzę te dzieci ..., szkoda, bo fajną muzę potrafią tam zagrać, kiedyś 80-tka ale w takie upały można było tam zdechnąć, w sumie fajnie że zamkneli ale ma być inna knajpa. Dalej się nie wybieram, szkoda czasu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

17 - latko !

Strasznie jesteś przeżyta jak na swój wiek i pewnie doświadczona :) Dlatego masz pewnie darmowe wejściówki .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Phi

Ja ma 17 lat i jakos z wejsciem do klubow nie mam najmniejszego problemu to juz Pani corki sprawa ze jej wpuszczac nie chca. Chyba ze chodzi do takich beznadziejnych klubow. Niech pojdzie sobie do "Sfina" w sopocie jezeli taki klimat jej bedzie odpowiadal. A co do "uzywek":D to w klubach sie ich zazywa najczesciej chyba kazdy co chodzi na imprezy cos o tym wie:]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

pewno że jest po zaliczeniach - zaliczyła 7 dyskotek i 14 dresików
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a może ktoś podpowie: gdzie się bawicie po 30-stce?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

WAKACJE MAMY JEŁOPY!

Zaliczają już tylo ci którym nie poszły egzaminy .Dziewczyna już dawno po zaliczeniach jest .Są wakacje .Do końca sierpnia studenci mają labada więc te głupawe teksy w kieszeń sobie wsadźcie. Skoro pracuje to uczy się zaocznie a to chyba nic złego .Teraz jest właśnie czas na rozrywkę i zabawę .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie na 1-3 roku to faktycznie ciężko było, ale

już na 4-5 to spokojnie i praca, i piwko, i imprezka sobotnia, bo zajęć było mało. Zwłaszcza że w moim przypadku 5-ty rok trwał dłużej niż normalnie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czarna Ż.

Jak dobrze pamiętam to przy dziennych studiach za wiele wolnego czasu nie było.
Co najwyżej w piątek, sobotę wyskakiwało się do "Wyspy", jakieś drobne piwko i powrót z buta do domu.
I poza tym w w olnym czasie zadylało się w "Techno-serwisie" na stoczni /jeszcze wtedy im lenina/, bo z tego była spora kasa na wakacje!
A i oczywiście - nieraz w środku tygodnia, po zajęciach, jakieś piwko sie zmontowało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bolo, Kiki

pewnie studiuje w Wyższej Szkole Lansu i Baunsu, wydział Gier i Zabaw. Tam nie trzeba pisać prac, zaliczeń, płaci się i się wymaga.
Co do ilości czasu na zabawę - ja też studiowałam (dziennie) na nie najłatwiejszym kierunku, pracowałam na kursach angielskiego (wyciągając niejednokrotnie średnią krajową), a był czas na to żeby pójść na piwko czy poskakać, a i książkę przeczytać albo dwie się zdarzyło ;) Byle z umiarem - i jakoś nigdy fakt, że nie mogę wejść tu czy tam, nie zaprzątał mi myśli, szłam gdzie indziej i tyle. Cóż, jedni mają takie problemy, inni inne, każdy na swoją miarę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gdy miałam 20 lat yo bawiłam się w klubach studenckich, a teraz mam 30 i kilka... nie ma dyskotek dla "starych" ludzi.
Ja apeluję o dyskoteki gdzie wstęp jest od 30 lat!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kluby

ja sie ciesze ze zrobilo w klubach selekcje od 18 lub 21 lat , przynajmniej mlode dziewczyny nie przychodza ktore sie napija i wyprawiaja nie wiadomo co , to jest wrecz zenujace gdy widzi sie mlode dzieci w wieku 13 lat napite i ida nie wiadomo po co z ledwo co poznanymi chlopakami ...dzisiejsza mlodziesz tylko idzie do klubu po to by cpac , pic i potem isc sie kochac z kim popadnie ... poprostu ZENADA !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0