Do doświadczonych mam - jaki kombinezon na zimę dla niemowlaka?
Jaki kombinezon poradziłybyście kupić na zimę dla niemowlaka, jest ich tyle na rynku, że nie wiem co się bardziej sprawdzi. A do wyboru widziałam:
- kombinezon - worek, z rączkami, kapturkiem
- kombinezon bez worka, z rączkami i kapturkiem i normalnymi nóżkami oddzielonymi (wtedy trzeba jeszcze przykryć malucha kocem?)
- kombinezon, w którym można zrobić i worek i osobne nogawki na nóżki
- śpiworek (tylko wtedy dziecko nie ma nic na "górę", więc do takiego śpiworka jeszcze kurteczka?)
Oprócz tego niektóre z nich mają dziurki na pasy do fotelika, czy to jest przydatne? Czym przykrywałyście maluchy leżące w foteliku?
Mam mętlik w głowie :)
- kombinezon - worek, z rączkami, kapturkiem
- kombinezon bez worka, z rączkami i kapturkiem i normalnymi nóżkami oddzielonymi (wtedy trzeba jeszcze przykryć malucha kocem?)
- kombinezon, w którym można zrobić i worek i osobne nogawki na nóżki
- śpiworek (tylko wtedy dziecko nie ma nic na "górę", więc do takiego śpiworka jeszcze kurteczka?)
Oprócz tego niektóre z nich mają dziurki na pasy do fotelika, czy to jest przydatne? Czym przykrywałyście maluchy leżące w foteliku?
Mam mętlik w głowie :)