Re: Do kiedy wózek?
u mnie dzieciaki tak od 1,5 roku wozek maja sporadycznie, na plaze(bo gdy wracamy to sil nie maja, zasypiali mi w wozku, a wole na nogach niz tramwajem)
i dlatego nie przesiedlismy sie z xa do parasolki bo mloda siedzi , a starszy stoi na podnozku, i jedziemy (raz nawet 3 wiezlismy)
z corcia jest wieksza ruletka niz z synem , bo jak mlody mial 2 lata to ja jezdzilam z gondolka, wiec wczesnie go przyzwyczajalam do chodzenia, wychodzilam nie w godzinach spania itp, a jak widze ze mala w domu nie zasnie a musi akurat bo juz pada, wiec wozek i na spacer, od swieta chetnie w nim siedzi. i jak musze gdzies szybko przeleciec i pozalatwiac sprawy po miescie to tez wozek,
ale czasem to starszy zasypial w wozku(np w tramwaju) a mloda nioslam, bo tak latwiej...
wiec u mnie wieczna improwizacja, ale bryka powoli idzie w odstawke,
syn u dziadkow tylko nie chodzi tyle co u nas i zaraz kwiczy ze nogi go bola, bo dziadkowie zawsze mu zabierali wozek i maja miekkie serduszka ,
0
0