Do mam stosujących BLW
Moja córa kończy niedługo 7m, jest karmiona piersią i od jakiegoś czasu zaczęłam rozszerzać jej dietę, niestety z mizernymi rezultatami. Gardzi zupkami- papkami. Owoce jeszcze ujdą. Trzęsie się na widok zwykłego jedzenia i chętnie smakuje podsuwaną marchewkę czy ziemniaka, jabłko. Zastanawiam się nad metodą blw i szukam wskazówek, wszelkiej maści ;), od doświadczonych w tym temacie mam. Nie chcę, by powtórzyła się historia mojego synka, kiedy to bez sekcji artystycznej nie zjadał nic;)