Re: Drogi w Baninie
~Jurand ze Spychowa
(11 lat temu)
Bądźcie realistami !!!
Żeby powstała droga w standardzie o którym pisze Joe potrzebny jest w pierwszej kolejności projekt.
Jak na razie nie zanosi się aby takie przedsięwzięcie zostało zapisane w budżecie gminy na choćby przyszły rok!
Popatrzcie, na ul. Księżycową jest projekt a nie jest realizowany przez obecnego Burmistrza.
Niech deweloperzy nie wciskają ludziom obietnic, że będzie asfalt lub podobnego standardu ulica, jeśli sami nie potrafią przy swoich inwestycjach zapewnić ludziom godziwego dojazdu.
Co najwyżej można liczyć na płyty yomb, w ilości 800 płyt rocznie -
buhahahaha. (ze strony gminy)
To jest obraz naszych włodarzy, którzy uprawiają wiejską politykę a nie potrafią zapewnić gminie rozwoju jak przystało na XXI wiek.
Trafia mnie szlak, jak mieszkańcy łatwo wierzą w zapewnienia deweloperów, UG w Żukowie, biorąc wszystko co mówią za dobra monetę.
Jan Kaczmarek dawno temu napisał:
Oj naiwny,naiwny, naiwny,
Jak dziecko we mgle, jak goliat na pchle,
Mól w otchłani wód, który liczy wciąż na cud.
Oj naiwny, naiwny, naiwny, dziecko w kwiecie sił.
Gmina palcem jeszcze nie ruszyła aby wymusić na deweloperach, którzy naturalnie zarabiają na inwestycjach czynionych w naszej miejscowości, choćby drogi wzdłuż postawionych zabudowań (przepraszam jest jeden, który kupuje płyty yomb i zleca ułożenie gminie) ale to jest tylko jeden deweloper - a pozostałych piętnastu???
Obszar Banina rozwija się na niespotykaną skalę w regionie - czy gmina tego nie widzi?
Otworzą zaraz Biedrę - czy zdajecie sobie sprawę co się będzie działo na tym skrzyżowaniu - do malkontentów -> wjazd i wyjazd nie będzie od strony Lotniczej tylko od Borowieckiej o zgrozo. A za rok dojdzie nam tą ulicą dojeżdżać do szkoły. Czy widzicie aby ktoś poszerzał wjazd lub choćby prawoskręt kombinował o światłach nie wspominając.
O drogach można debatować na forum - dziurawe, gliniaste , nieprzejezdne. Ale decyzje tu na forum nie zapadną - decyzje zapadają tam w Żukowie. Należy pisać pisma, wysyłać maile pofatygować się osobiście, rozmawiać z Burmistrzem, samemu, z sąsiadami, pojedynczo i grupami.
Może radni dostrzegą problem i łaskawie zaczną projekty robić.
Tak apropo's projektów - aby pozyskać fundusze unijne, które za parę lat się skończą - Panowie Radni - należy w szufladach te projekty mieć !!!
6
0