Re: Dworek Zielenin to coś co zostaje w Tobie na zawsze
~Wczasowiczka lubiąca dworki
(13 lat temu)
Witam.Zgadzam się,z P.Anną Rudnicką bardzo trudno jest się skontaktować,na emaile odpisuje po 2 tygodniach lub wcale.Telefonu nie odbiera.Kiedy przyjechaliśmy na miejsce,oczywiście urzekła nas natura wokół obiektu.Las,łąki,zieleń,wierzęta,piękne widoki.W samym dworku ładnie,ale nie wszędzie,nie w każdym miejscu.Sale kominkowe,których zdjęcia zamieszczono na stronie(kominki z głowami diabłów),a które znajdują się w pomieszczeniach piwnicznych są brudne,zaniedbane,mnóstwo w nich miejsc niebezpiecznych,kable ciągnące się po podłogach,schodach,niezabezpieczone uszkodzone gniazdka elektryczne,zakurzone wiszące skóry,zakurzone,zapajęczone,brudne wnętrza,przykre zapachy,zimno,wilgotno,nieprzyjemnie.Zupełnie inaczej niż na zdjęciach.Kominki nie sa rozpalane,nawet na naszą prośbę do współwłaściciela,który obiecał,że kominek rozpali,obietnicy nie dotrzymał.Zatem na obiecany w ofercie(na stronie dworku)wieczór z lampką wina przy kominku nie ma co liczyć.Poza tym zupełną farsa jest rzekomy basen, o którym też wspomniano na stronie.To jest gumowy basen z dostawioną drabinką ,z bardzo brudną wodą.Naprawdę jakieś nieporozumienie.Właścicielka zachęcała nas do kąpieli w nim,porażka,to jest po prostu tupet.O atmosferze nie wspomnę,gdyby nie dwie bardzo miłe dziewczyny pracujące tam to atmosfery nie byłoby żadnej.Właściciele nieuchwytni,ani razu nie zapytali czy czegoś nam potrzeba,czy wszystko ok.Nawet przywitać się nie potrafią na dzień dobry,przechodzą obok bez żadnego słowa,ignorują,traktują jakby nie widzieli swoich klientów.Bylismy tym bardzo zdziwieni.Pisać można wiele...Każdy kto tam pojedzie sam zobaczy.Łóżka niewygodne,chociaż duże,po prostu materace do kitu.Pościel nieskiej jakości,narzuty nieprzyjemne,ich czystość pozostawiała wiele do życzenia.Wszędzie muchy,żadnych siatek przeciwowadowych.Stadnina obok,much mnóstwo,a zero zabezpieczeń przeciwowadowych.Drzwi wejściowe cięzko się zamyka,szyba w nich juz pęknieta,sklejona,stres,że znowu pęknie.Człowiek chodzi po dworku i zachwyca się antykami,sprzętami z duszą,ładnymi zdjęciami,miejsce bardzo fotogeniczne,ale jak się tam pobędzie,to już się wracac nie chce,przez te wszystkie niedociągnięcia.Szkoda,bo mogłoby to być atrakcyjne miejsce.
Za wypożyczenie grilla 30 zł ( wg cennika na stronie),ale sam grill nie zachęca do korzystania z niego.Pod wiatami brak porządku.Nie mam pojęcia jak tam mogą być organizowane wesela?Gdzie?
Pokoje przestrzenne,ale w nich szafy bez wieszaków,nie domykające się,zamyka się je wkłądając kawałek papieru,aby się domknęły.To męczy.Nie można rozwiesić ubrań.To nie sprzyja przyjemnej atmosferze, jest niewygodnie.Ciepła woda nie jest przez cały czas dostępna,bywało,że była tylko zimna.Szok.Za tę cenę???
10
2