GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Witam w nowym :)

MRtusia 11.11. chłopczyk Szymon, 3380g, 54cm ZASPA cc
Aniak;) - 17.11 - chłopczyk Mikołaj, 3300g i 55 cm - cc
Mar-chew 26.11. (05.12) dziewczynka Hania, 2920g UK cc
Asienkaj - 01.12. (06.12.) - dziewczynka Hania, 3570g i 56cm - ZASPA
Sbj - 01.12. (12.12.) - chłopczyk Staś Franciszek , 3100g, 53cm, 8:30 - REDŁOWO - SN
Agus878 - 01.12 (10.12) - chłopczyk Patryk 2810g, 53cm - ZASPA - SN
Dziobus - 02.12 (30.11) - dziewczynka Zuzia, 2840g, 54cm - ZASPA - SN
Agusia:) - 05.12 (10.12) - dziewczynka Kornelia, 3580g, 53cm, 7:10 - KLINICZNA - SN
Anka165 - 06.12 (09.12) - chłopczyk, Łukaszek
Justa2684 - 07.12 - dziewczynka Aleksandra 4000g, 57cm, 10:20- REDŁOWO - SN
Dagmarka - 07.12 (12.12) - dziewczynka Laura - 3090g, 55 cm, ZASPA - cc
Galeria Magiczna - 7.12 (4.12) - dziewczynka Helenka, 3700g, 57cm, Redłowo, CC
Michalowa - 08.12 (10.12) - dziewczynka Lenka, 3050g, 54cm, 17:35 - REDŁOWO - SN
wiolka210 - 08.12 (24.12) - chłopczyk Oliwier, 3400g, 55cm, - REDŁOWO
Aniewa - 09.12 (11.12) - dziewczynka Basia 3550g, 57cm, 7:35
Anula78 - 09.12 (06.12) - chłopczyk Kubuś 3530g, 56cm, 16.40 - Kliniczna SN
Tusia9.12(18.12)dziewczynka Magdalenka 3100, 53cm zaspa
Maja - 10.12 (11.12) - chłopczyk Miłosz, 3700g, 60cm, 4:00 - WOJEWÓDZKI
Misica3 - 10.12- dziewczynka Hania 4770g, 60 cm godz 6:35 Wałbrzych
sylwiah-12.12(04.12)-chłopczyk Filipek 3820g,57cm godz 17:35
mamka - 13.12 (12.12) - chłopczyk Bartuś, 3550g, 56cm, 5:40 - REDŁOWO - SN
queen- 14.12 (25.12) - chłopczyk Michaś, 3495g, 57 cm, CC
LidkaJ-15.12 (11.12) - Magdusia 3680g, 56 cm, kliniczna- SN
Wiola77 - 16.12 (11.12) - Mateuszek ,3200g,55 cm godz 9:20 -wojewódzki-cc
GrudniowaIwa - 17.12.2010 (15.12) - dziewczynka Adrianna, 4300g, 59 cm, godz.16.37, CC
Ania-Gd - 20.12 (30.12) - dziewczynka Nikola, 2830g, 49cm, 20.45 - KLINICZNA - SN
mami.80 - 20.12 (02.02) - dziewczynka Alicja 1590g - 43cm, Zaspa - CC
BlueBell - 21.12 (31.12) - Natalka 3200g, 55cm, ZASPA - CC
Linaa - 22.12 - Aleksandra 4650, 57cm, Wejherowo - SN
Kabira - 22.12.2010 (15.01) - Edyta, Zaspa cc, 2930g / 52cm
Kulkaa - 24.12 (31.12) - dziewczynka Zuzia, 3450g, 55cm - ZASPA - SN
muszelka - 24.12 (03.01) dziewczynka Łucja, 3300g, 54cm, Kliniczna - CC
Anna1979-28.12 (31.12), Jacek, Zaspa CC
ola_h - 28.12 - chłopczyk Wojtuś 3670g, 55 cm-12:35, ZASPA, SN
Trotka - 03.01 - dziewczynka Nikola 3420g, 57 cm-14.40 - WEJHEROWO-SN
Justyna_ - 07.01- chlopaczek, Marcin Jacek, 56cm, 4.000, godz 17.50 ZASPA

Mamusie grudniowe cz. 1
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-t158001,1,16.html?hl=grudniowe
Mamusie grudniowe cz. 2
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-2-t161023,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 3
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-3-t164468,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 4
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=168770&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 5
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-5-t171915,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 6
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=175621&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 7
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=180109&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 8
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-8-t183174,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 9
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-9-t186446,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 10
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-10-t190405,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 11
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-11-t192446,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 12
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-12-t194677,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 13
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-13-t196765,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 14
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-14-t198625,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 15
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-15-t200574,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 16
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-Grudniowe-2010-cz-16-t202860,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 17
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-17-t206348,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 18
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-CZ-18-t211246,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 19
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-CZ-19-t215779,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 20
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-cz-20-2010-t218977,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 21
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-21-t223270,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 23
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-CZ-23-t235652,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 24
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-24-t240821,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 25
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-25-t246768,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 26
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-26-t251576,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 27
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-27-t256459,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 28
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28-t263923,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.29
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-29-t271993,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.30
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-30-t280705,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.31
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=287732&c=1&k=16
Mamusie grudniowe cz.32
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-cz-32-t294931,1,16.html
mamusie grudniowe cz 33.
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-2010-cz-33-t306724,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 34
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-34-t315303,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 35
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-35-t328369,1,130.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Hej Dziewczyny:)

Ja też zalatana jestem, Patrykiem zajmuje się babcia ale właśnie sie dowiedziałam, że ma propozycje pracy od 1 września i nie wie co robić a ja znowu żłobka bym musiała szukac tylko gdzie? już sama nie wiem justa a Ty gdzie oddajesz mała?

Byłam wczoraj w poradni laktacyjnej bardzo fajne spotkanie dużo mi położna wytłumaczyła i pokazła. Okazało się, że Patrycja to mały żarłok z 2900 przytyła to 4200 w 4 tygodnie.. normalnie przeżyłam szok!
W sumie to nie powinnam się dziwić bo onapotrafi siedzieć przy cycku cały dzień o to jest właśnie problem bo nic nie mogę zrobić a już wogóle zajmować sie Patrykiem niestety :(
co do męża to ciągle pracuje i jest zajęty a wieczorami to też zasypiam razem z dziećmi :( trochę sie oddaliliśmy od siebie ale też chcemy to naprawić bo już o tym rozmawialiśmy :) niestety coś za coś już niemogę sie doczekać kiedy mała bedzie starsza.
15 września idziemy na wesele i nie wiem czy wziąść Patryka czy nie. Będziemy mieli tam pokój więc raczej go wezme bo i tak będe musiała biegać co 2 godz do pokoju karmić Patrycje:P

Agusia śliczne dzieczyny chciałabym, żeby moja dwójka była już taka duża..

Przykro mi dziewczyny, że nie donosiłyście.. sama wiem jak to jest ale napewno będzie dobrze mi się udało to i wam sie uda :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Hani też chyba 5 wychodzą , nie chce za bardzo jeśc tylko mleko i jakieś jogurty , wczoraj jak chciałam jej umyć zęby to zapłakała bardzo ,dałam jej na noc nurofen , w dzień też marudna , może macie jakiś sprawdzony żel na ząbki czy coś bo nigdy takiego problemu nie mieliśmy ?

a mnie dzisiaj tak boli podbrzusze chociaż do okresu jeszcze daleko , może to poprostu ból owulacyjny , nie wiem , myśle czy jakas tabletka nie pomoże bo cięko mi dziisiaj
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Justa dzięki śliczne :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Michalowa wlasnie doczytalam o "Twoich" pierogach z biedronki:))) my teraz bylysmy same bo mama byla dwa tygodnie na wycieczce i pierogi z biedronki bardzo sie przydaly:) tez gotowalam obiady na 2-3 dni, zakupy w wozek i najgorsze wnoszenie na 2 pietro.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Dagmarko ja sama nie wiem dlateczego się popłakałam. chyba dlatego, że boję się rozstania z Olą. Ja również kocham z nią spędzać czas ale potrzebuję też kilka godzin w tygodniu dla siebie by nie słyszeć co 3 minuty mama?mama?mama!! :)Głowa mi już pęka od jej pisku, płaczu i ciągłego wołania. Teściowa obiecała że zajmie się olą jeśli będe chciała wyjść na zakupy/posprzątać w spokoju ale wpada i wypada po 40min bo musi do tesco jechac.
ciężko opisać to co czuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Justa ale dlaczego sie poryczalas, bo chcialabys zeby Ola sie tam bawila z nimi czy bys nie chciala? bo nie zrozumialam:)

Szczerze to ja sie wcale nie czuje gorsza ze Laura jeszcze robi w pieluche, ze malo mowi, a ja z nia siedze i powinnam ja tego nauczyc. Mysle ze na wszytsko przyjdzie czas a to ze jestem z nia to przeciez nie zeby ja szkolic tylko zeby wspolnie spedzac czas, bawic sie, wariowac, pokazywac swiat. Dzieci w zlobkach rzeczywiscie szybciej sie rozwijaja, ucza sie jedne od drugiego ale w koncu kazde dziecko nauczy sie mowic, jesc, robic na nocnik i to zlobkowe i to domowe. My chcemy oddac Laure od nowego roku na pare godzin w tygodniu, ale to narazie sa odlegle plany, bo chcialabym zrobic prawo jazdy i chce zeby miala kontakt z dziecmi, w lecie to pelno dzieci na placu zabaw a w zimie gorzej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

MRtusia trzymaj sie Kochana! Musi byc dobrze!

Justa jesli zdecydowaliscie sie na zlobek to nie patrz na tesciowa tylko spróbujcie:) tak jak dziewczyny pisza zawsze mozna zrezygnowac.

Ja tez ciagle sama z mala ale powiem Wam ze jak wczesniej mialam dosc i chcialam sie wyrwac, to teraz bardzo to polubiłam:) wiadomo czasem jest ciezko i juz wychodze z siebie ale daje rade:) zrezygnowalam z niektorych rzeczy jak np prasowanie, chyba ze cos ewidentnie tego potrzebuje, sprzatam, odkurzam myje podlogi (co drugi dzien, bo ten wszechobecny pasek z piaskownicy mnie do szalu doprowadza:) myje lazienke kuchnie wszytsko robie razem z Laura, tzn albo daje jej cos do zabawy typu kuferek z bizuteria albo z kosmetykami do malowania i mam ja z glowy na dobre pol godz do godziny albo wlaczam jej bajke na laptopie, albo bawimy sie ze ja sprzatam a ona mi "pomaga":) jak cos gotuje albo myje naczynia to ja sadzam na blacie w kuchni i pokazuje jej i tlumacze wszytsko co robie. Piore wywieszam pranie tez razem z nia, tzn ona mi "pomaga":) Troche pomaga mi mama glownie jesli chodzi o gotowanie i robienie zakupow, ale reszta nalezy do mnie, bo ona ma jeszcze moja babcie ktora musi sie opiekowac i odwiedzac co drugi dzien, a do tego pracuje wciaz na pelny etat. No wiadomo bywa ciezko, ale tak sobie mysle ze kazdego dnia dzieje sie cos nowego, dlaczego mam pozbawiac sie na wlasne zyczenie czasu ktory juz nie wroci? jesli musialabym isc do pracy to oddalambym Laure do zlobka, ale skoro mam taka mozliwosc ze moge byc z nia to nie chce z tego rezygnowac:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Agusia śliczne dziewczynki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

hej dziewczyny,

dzisiaj byłam na spotkaniu w żłobku i wiecie co zrobiłam?? poryczałam się przy kobiecie!! Jak zobaczyłam te bawiące się maluszki to się wzruszyłam i pomyśłalam o oli i poleciały łzy..
Durne babsko ze mnie, nie potrafię opanować emocji. Z jednej strony chcę trochę odpocząć i wiem że oli będzie służyć przedszkole a z drugiej nie potrafię się z nią rozstać. Sama nie wiem co robić.
Koniec tematu już Wam głowy nie zawracam!

Michałowa u nas to samo z górnymi piątkami. Ja już jedną widziałam miesiąc temu ale znikła ;) teraz idą na 100%. ola pije tylko mleko. jak ją pytam który ząbek boli to pokazuje na górną lewa piątkę. A dziąsło rzeczywiście pęka.
Biedne te nasze dzieci ale już bliżej niż dalej tego bolesnego ząbkowania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Spoko ;)
I tak widać, że super dziewczynki! Właśnie to zapomniałam napisać wcześniej! ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Sorki za zdjęcie do góry nogami ale imagesheck się coś chrzani :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Matko - ale się rozpisałam! ;-)

A jeszcze chciałam napisać, że Lenka znowu od dwóch dni gorzej śpi. Te cholerne piątki b. powoli wychodzą - od ponad m-ca górna piątka się przebija. Cały czas widzę dziurawe dzisło, a zęba brak...ech! Dziś w nocy dostała nurofen i ok 2 do 6:30 spała bez płaczu...

No i właśnie teraz tylko "mamusia", "a mamusi" itd. Ona nie mówi "do" tylko "a" ;-)). Coraz więcej mówi, czasem takim zdaniem walnie, że aż w szoku jesteśmy np. "tu też jest torebka mamusi".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Cześć dziewczyny!
MRtusia - trzymaj się dzielnie! I zdrowia dla męża! Mam nadzieję, że to jednak nic poważnego. Jak człowiek przeczyta jakie prawdziwe! problemy mają inni, to od razu głupio się czuje, że narzeka na swoje...
Muszę zacząć bardziej doceniać to co mam...
Zdrowie najważniejsze!

Justa - nikim sie nie przejmuj, a już najmniej teściową ;-). Żłobki super wpływają na rozwój dziecka...w grupie jednak siła ;-). A przecież zawsze możesz zrezygnować, jak zobaczysz, że jednak Ola się nie nadaje, że stresuje się itd. To nie jest tak, że nie masz innego wyjścia.

Lidka - a co z twoim biznesem? Jednak nic z tego? ;-(

Ja dziewczyny, gdyby nie mąż to nie dałabym ze wszystkim rady. Po pracy jestem cała dla Lenki. Zwłaszcza, że ona ostatnio bardzo jest za mną...widocznie taki etap. Takze po pracy zabawa w domu, lub spacer, kolacja, kapiel i dopiero jak poloże ją spać mam czas dla siebie. Bogu dzięki zasypia sama i ok 21 mam już wolne ;-). Ale co ja mogę zrobić o tej godz? Czasem coś przygotuję na obiad na kolejny dzień, czasem coś poprasuje, ogranę siebie i padam ok 22-23, bo noce są różne a o 6 trzeba wstać. Sprzątam w weekend i prawdę mówiąc czasem olewam, kurz ścieram jak już widać mocno hehe, łazienkę co 2 tyg. mi się zdaża...czas tak szybko leci, że nawet tego nie zauważam. Na szczęście odkurza mąż, rzeczy Lenki on często prasuje i ogólnie jak siedzi w domu to mieszkanie ogarnia. Ale jak to chłop ;-) kurzu nie widzi i takie gruntowne sprzątanie kuchni, łazienki i wc jest moje. Ogólnie to podział u nas obowiązków mniejwięcej po połowie. Ale czasu dla siebie mam b. mało - prawie w ogóle. Fryzjer rzadko - co ok 3 m-ce bo tylko podcinanie, u kosmetyczki dawno nie byłam, zakupy...och też mogę sobie pomarzyć...tak przy okazji robię. Albo czasem wyskoczę w sobotę w czasie drzemki Lenki jak mąż może zostać w domu na godzinkę. Ale to też dlatego, że mi szkoda czasu, który mogę z Lenką spędzić. Uwielbiam z nią być...
Wiadomo też, że czasem po południu gdzieś razem wychodzimy do znajomych itd. wtedy jest dwa w jednym - życie towarzyskie i rodzinne ;-). Kino i samotne wyjścia zaliczamy z mężem raz na jakiś czas przy okazji jak do nas teściowa przyjeżdża, bo jest parę dni wtedy, nocuje i nie ma problemu z opieką, a Lenka też uwielbia z nią być i nie zauważa naszej nieobecności.
Czasem mam gorsze dni - np. przed miesiączką heh kiedy wszystko mnie przerasta i czuję ogromne zmęczenie, i brak czasu na wszystko. Wtedy wydaje mi się, że każdą rzecz zawalam, że wszytsko robię nie dość dobrze, bo na wszystko nie dość czasu. Że jestem złą matką/gospodynią bo nie zawsze jest obiad - gotuję na parę dni to samo, albo jemy jakieś gotowce (kupne albo może pomrożone wcześniej), albo w ogóle nie ma obiadu bo nie było kiedy zrobić i wtedy z mężem jemy kanapki, a Lenka zamrożoną wcześniej specjalnie dla niej porcję zupki lub słoiczkowe jedzenie...na szczęście tak jest rzadko. Oj są gorsze dni - wiadomo.
Ale jak tak na trzeźwo myślę, jak dzisiaj o tym, to wiem że i tak jest super. Że super sobie radzimy biorąc pod uwagę fakt, że mamy z mężem na codzień tylko siebie - jedna i druga mama nie mieszkają w Gdyni.

Takze głowa do góry babeczki!Najważniejsze to nie wymagać od siebie za dużo i samemu na siebie presji nie wywierać. Kto powiedział, że trzeba codziennie sprzątać, prasować itd. Obiady można robić szybki i na 2 dni, czasem kupić pierogi z Biedronki hehe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

dzięki dziewczyny za wsparcie. Lidka ja czuję się podobnie jak Ty.
Liczę na to, że Ola w żłoku nie będzie płakać, że szybko się przyzwyczai i wiele nauczy. Mam też nadzieję, że nie będzie chorować. Zobaczymy.. Ale jestem zdecydowana. Dzisiaj idę na spotkanie z właścicielką i podejmę decyzję czy akurat ten żłobek mi odpowiada.
Jeśli nie to jest kilka innych na osowej.

A ja dzisiaj umieram dziewczyny. Dostałam okres i czuję się jakbym rodziła. Koszmar.. Wymioty, biegunka, drzeszcze, gorączka i bolące skurcze brzucha. Przed ciążą nie miałam takich mocnych miesiączek. Wzięłam ketanol ale po godzinie czekania nie czuję żadnej ulgi. Zaraz zadzwonie do ginekologa i się umówie na wizytę w następnym tygodniu. Może lekarz mi pomoże.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Ja też mam powoli dosyć siedzenia w domu. Mam wrażenie, że gdybym poszła do pracy to bym chociaż psychicznie odpoczęła. Każdy dzień taki sam, jakoś nie mogę tego wszystkiego ogarnąć. Mam wrażenie, że marnuje się w domu. Byliśmy teraz na biwaku gdzie przyjechała dwójka dzieci, dziewczynka 4 miesiące starsza od Madzi i już od dobrych sześciu miesięcy bez pieluchy. Dużo gada, radzi sobie ze starszym bratem. A Madzia delikatna, boi się dzieci, nie umie się obronić, taka ciapka przy nich. No i w pampersie... Tak sobie pomyślałam, siedze w domu niby dla dobra dziecka a wcale Madzia jakaś wybitnie rozwinięta nie jest, więc siedze w domu a i tego nie ogarniam jakbym była do niczego. Także chyba każda z nas ma na ten temat dużo myśli...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

ja też jak przyjde po 8 godzinach to chciałabym pobyć trochę z Hania , pojde na jakis spacerek czy plkac zabaw i jestem i tak juz padnieta , maz sie dziwi ze ja juz o 21 spie :)
pranie prasowanie jak przyjde i tak to jest ,
mąż teraz też juz nalega na drugie ale ja sie ciagle boje jak sobie damy rade , pomaga mi ale wiadomo mama i tak na pierwszym miejscu , troche mniej uwazamy i co bedzie to bedzie , napewno jak bedzie to bede sie cieszyla i beda obawy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Czesc Dziewczyny,

wszystkie mamy ciężko, nie jest łatwo, ja mam pomoc babci, która robi wszystko, ale jakby jej nie było to nie wiem jakbym dała sobie radę. Sama po 8 godz. jestem padnieta, choć pracy nie mam cięzkio, prace mam fajną, jak przyjdę do domu to zajmuje się tylko synkiem i z nim zabawa i spacer, ale gdyby nie babcia, musiałabym prać, prasować, itd.Tez zasypiam z małym przy kładzeniu spać, na 10-15 min, potem wstaje i szykuje sie na kolejny dziń do pracy. Na nic człowiek nie ma czasu, jest to strszne i będzie tak już zawsze:)

Martusia dużo siły dla Ciebie, wierzę że będzie dobrze.

Justa żłobek jak najbardziej dla dziecka, będzie tam sie rozwijać, nauczy sie jeść, super i też odpoczynek dla siebie, wiem że jesteś bardzo zarobiona, nawet gorzej niż te co pracuja, powiem Ci że ja wole wyjść do pracy i niż siedzieć w domu, roboty zawsze full, wszystko nie do obrobienia. My też planujemy drugie dziecko, ale nie wiem jak to bedzie duzy to wysiłek, ale trzeba, nie chcę aby Łukaszek był sam, chcę żeby miał rodzeństwo, a czas mnie już goni, nie jestem już taka młoda. Pozdrawiam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Witajcie :)
Ja niestety na spotkaniu na razie się nie zjawię bo moje dziewczyny są lekko podziębione :( Niestety po raz kolejny dzieciaki męża siostry je zaraziły :/
Także póki co wolę ograniczać kontakty szczególnie z dziećmi.

Michałowa tak od kwietnia do końca czerwca byłam w UK wybyczyłam się za wszystkie czasy :) Kiedy teraz pewnie też w tych okolicach w przyszłym roku :)
Dziewczynki super nie ma problemów z kłótniami dogadują się super na prawdę nie mogę narzekać :)

Dziewczyny bardzo mi przykro że straciłyście ciąże. Trzymam za Was kciuki :*

A tutaj moje pannice :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

MRtusia, trzymaj się, na pewno wszystko się dobrze ułoży.

Justa, rób tak jak Ci serce podpowiada. Każda kobieta potrzebuje trochę czasu dla siebie. Teściową się nie przejmuj.

U mnie generalnie z dniem kiedy wróciłam do pracy to dom poszedł w odstawkę. Sprzątam, kiedy mam czas a czasu prawie wcale nie mam. Na szczęście mam Karolinę i ona mi odkurzy i zmyje podłogi a to już dużo. Małżeństwo też mi podupadło, strasznie się odsunęliśmy od siebie. Ostatnio odbyliśmy z mężem poważną rozmowę i mamy mocne postanowienie naprawienia naszego związku. Mąż się szykuje do zmiany pracy i prawdopodobnie 2-3 tygodnie będzie poza domem i wtedy wszystko spadnie na moje barki... na razie sobie tego nie wyobrażam ale wiem, że dam radę, przecież niektóre z was też są sporo czasu same jak Wasi mężowie wyjeżdżają.
No i muszę się wybrać do dietetyka. Przybrałam i źle się z tym czuję a na siłownie czy jakieś ćwiczenia nie mam siły i czasu. Jak nie pracowałam to spędzałam z Zuzą minimum 2 -- 3 godziny na spacerach dziennie a teraz 8 godzin siedzę przy biurku. Zuza jest na etapie placu zabaw i nie mam tak naprawdę ruchu. Nie jem dużo ale wiek niestety też robi swoje.
Dobra już nie marudzę, miłego dzionka dziewczyny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Pomysły na tegoroczne prezenty : (44 odpowiedzi)

Jakie są wasze tegoroczne pomysły na prezenty - dla męża/chłopaka, mamy, ojca, teściowej. teścia,...

Leczenie zębów mlecznych... (18 odpowiedzi)

...dziewczyny, jak wygląda leczenie zębów mlecznych - czy się boruje ząbek tak jak u dorosłego? I...

ksiadz nie chce doposcic mnie jako chrezstnej!!! (101 odpowiedzi)

witam wszystkich! i prosze o rade,bo juz sama nie wiem co mam robic:(moja siostra poprosila...