Prawo nie może działać wstecz ? Według Kaczyńskiego, może. Nóż w kieszeni się otwiera a pieniądze rozmieniają się na drobne gdy czyta się o pomysłach tego małego dyktatora, satrapy. By nie użyć cięższych słów na określenie tej postaci z Mordoru.
"To niedziałanie prawa wstecz nie jest bezwyjątkowe i służy pewnemu celowi i teraz jest pytanie, czy ważniejsze są prawa osób, które pełnią tę funkcję, czy ważniejsze jest prawo społeczeństwa do unikania różnego rodzaju patologii. Wydaje mi się, ze to drugie prawo jest dużo ważniejsze i w związku z tym tej reguły nie można stosować, ale powtarzam, że zdecyduje Trybunał, bo to na pewno zostanie zaskarżone."
Co wy na to ?

Hm... zaczynam martwić się o Ciebie...
Chyba, że jesteś jedną z osób, której interesy zostaną naruszone przez tę "gangsterkę" (???)
Człowiek uczciwy i dobrze służący społeczeństwu, rozumie i zna ciężar swej służby. Wdzięczne (i zainteresowane = świadome) społeczeństwo może ponownie wystawić kandydaturę danej osoby i wybrać ją ponownie.
Tobie pewnie chodzi o tych, którzy drżą o dlugoterminowy kontrakt na "nicnierobienie" i korzystanie z przywilejów zajmowanego stanowiska i tytułu (???).
Uważam za zasadne skracanie kadencji. Łatwiej rozliczać ludzi, awansować, dokształcać, motywować...
Bujającym się bujaczkom podziękujemy ;)

Lukrecja...bierz połowę....jeżeli ktoś jest co chwilę wybierany na te same stanowisko to wydaje się, że jest dobry, że ludzie dalej go chcą..ponadto ustalenie, ze ktoś będzie mógł pełnić funkcje tylko przez 2 lata będzie prowokować do tego aby przez te lata dochrapać się jak najwiecej...to jest czyst ekonomiczny biznes...dziwię się, że tego nie rozumiesz.

Nie wiem jak Ty ale ja mam dość idiotycznych wiadomości, które są tajemnicą poliszynela, że ktoś kradł, cwaniaczył, źle gospodarował latami!!!
Skoro z góry zakładasz, że to biznas napchania prywatnej kabzy, tym bardziej czekam na bieżący monitoring w trakcie, nie zawiadamiania mnie o oczywistym, po fakcie!!!
To nie są nadludzie! W każdej mafii i gangu obowiązują zasady i prawo, których się nie łamie. Rodzaj "uczciwości", bez której struktura nie ma racji bytu.
Jeżeli ktoś potrafi wypracować 110% dla dobra ogółu to nie boli mnie, że 10% mu się zawieruszy. Jeśli ktoś mnie oszukuje w żywe oczy i jeszcze pierd...li farmazony to muszę się mocno trzymać własnego kręgosłupa żeby mu nie przypierd...lić i nie zgnić w ciupie. Obecnie (jak wiesz i obserwujesz) jest to najpowszechniej stosowany sposób eliminacji przeciwnika - przez prowokowanie go!

Ps
Sluchałam dziś (znowu) jednej z radiowych pogadanek, przy śniadanku. Posród dzwonienia talerzyków i filiżanek, telefonów komórkowych.. padały zdania i teorie, świadczące o braku szacunku do słuchacza i jego poziomu wiedzy i inteligencji. Zwykłe pierd...nie!
Od lat, te same japy i te same slogany...plus panie posłanki z kabaretu "kropka N".

Prawo nie działa wstecz, gdy funkcjonuje. W postpeerelu, przez całe 26 lat ani prawo ani konstytucja nie działały, istniała tylko fasada prawna, a system "wymiaru sprawiedliwości" słusznie określano ironicznie mianem "bezmiaru niesprawiedliwości". Nie przeprowadzono dekomunizacji systemu sądownictwa, więc sprawa jest oczywista. To jest "kasta nadzwyczajnych ludzi" przecież.

Łowca... Nie zabiera j głosu nie w temacie. A tak po ludzku...jesteś kastrateem?

Ignoranci mają zbyt mało wiedzy, by opisywać zjawiska biorąc pod uwagę cały złożony, wielowartwowy kontekst. Upraszczają wiec sobie życie, koncentrują się na ulubionych fragmentach rzeczywistości: jedni węszą żydowskie spiski, inni koncentrują się na genitaliach i sprawach damsko-męskich, a inni jeszcze na wyimaginowanych psychicznych niedostatkach adwersarzy lub upodobaniu do mamony. Zawsze znajdzie się pod ręką jakiś wytrych.

I ten czynnik czasu... Wszystko z opóźnionym zapłonem...
Tylko nie wiem czy na poziomie docierania przekazu czy na poziomie reakcji, która spontaniczna napewno nie jest.

Wypowiedz Ratlerka to akademicki przykład manipulacji.
Stawiając fałszywe założenia dochodzi się bowiem do fałszywych wniosków.
Niewprawny odbiorca tego przekazu może nieświadomie ulec dezinformacji.
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 roku obowiązuje nadal, mimo ze obecny niby-'prezydent' nie stoi na jej straży.

Tłumaczenie Konstytucją zasady działania prawa wstecz jest wiec całkowicie nietrafione i po prostu głupie.

Jeżeli uważacie że prawo można naginać i zwyczajnie łamać, jak robi to ekipa pisu, to musicie przyjąć do wiadomości, że protesty społeczne które są i będą przeciw wladzy pis, znajdą uzasadnienie z tego samego powodu. Bedziemy chcieli pozbawić ich wladzy bo sa niekompetentni, łamią prawa i konstytucję, nepotyczni, i w ogóle sa do d..y. Dlatego będziemy chcieli skrócenia ich kadencji do 2 lat.
Jakakolwiek próba ingerencji w porządek prawny która służyć ma naginaniu prawa w interesie rządzących, musi spotkać się i spotka, z jak najostrzejszym sprzeciwem.
Nie zamienia się reguł w trakcie gry. A to że tobie nie podoba się taki lub inny prezydent czy wójt, trudno, tak rozstrzygneli wyborcy. Czekaj do następnej okazji i wybierz innego. Co do kadencyjnosci - to jest inna sprawa, warta zastanowienia i korekty.

Osobiście, nie tylko nie mam zdania ale i gawno mnie to trąca. Nie ma mnie i tyle! Dla nikogo!
Sienkiewicz idealnie opisał stan mojej egzestencji i znaczenia - "teoretycznie"!
Żyję ze świadomością istnienia najprzeróżniejszych zjawisk, dla których moja subiektywna ocena nie ma najmniejszego znaczenia.
Nie rozumiem tylko tych przerysowanych obaw przed zmianami. Jest naturalną cechą ludzką lęk przed nowym, innym... Paraliż przed łamaniem rutyny... tylko, że "tutaj" idzie o wpływy, o pieniądze, tzw. władzę...
Marzenia o nowych standardach to być może utopia ale popatrzeć można.

Wycofujesz się okrakiem. Nie chodzi o strach przed nowym. Tylko o burzenie porządku prawnego i konstytucyjnego w celu podporządkowania go władzy satrapy. Czy on ma rozstrzygać co jest słuszne i prawe, kto jest dobry a kto nie ? Kto jest godny piastowania stanowiska objętego w drodze wolnych wyborów ? Opamiętaj się kobieto, bo w konsekwencji ktoś dojdzie do wniosku że masz prawo wyborcze, owszem, ale do wyboru tylko pomiędzy dżuma i cholerą. Tak jak wam kobietom odbiera się teraz prawo do aborcji, bez uwzględnienia waszego głosu czy powodów . Kaczyński naprawdę odbiera nam prawa do życia w wolnym kraju. On realizuje z konsekwencją swoje chore ambicje i plan zemsty.

Nie zrozumieliśmy się i to nie jest problem...
Prawo do aborcji?! Dobrze rozumiemy tę samą definicję?!
NIE istnieje coś takiego, jak "prawo do aborcji".
Straciłam Ciążę. Lekarz - człowiek (facet!!!) nie poznał się na pierwszych objawach nieprawidłowości. Pomimo moich przeczuć, sygnałów ciała, przez kilkanaście tygodni pozwolił mi pokochać Dziecko, które nie miało szans. Nawet na zdjęciu usg widziałam, ze coś jest nie tak. Natura była dla mnie łaskawa. W 18tym tygodniu, serce źle rozwijającego się Dziecka już nie biło. Tylko ja wiem co przeżyłam, roniąc samotnie w środku nocy.
Prawo do prawdy i edukacji o własnym ciele, o seksie, jako wartości wyższej niż tylko akt fizyczny?! O tak!
Prawo do aborcji?! Jakie to wygodne, jedna miara dla wszystkich gdy każdy z nas potrzebuje być traktowany adekwatnie do swojej wyjątkowości.
Prawo do decydowania o sobie i swoim ciele, o swoim jestestwie to nie prawo do aborcji!
Wkur...a mnie to niedbalstwo definicji, słów i "sprawiedliwe" uśrednianie.
Sumienie! Różni nas od zwierząt, wynosi ponad nie i czyni panami tej ziemii. Jego brak stawia nas niżej niż bydło.

Ps
Każdy ma własne poglądy i własne racje. Nic nowego na tym świecie nie ma, są jedynie ludzie, którzy próbują starych sztuczek w nowej formie. Wielu to kupi ale zawsze jest jakaś "reszta".

"Kaczyński naprawdę odbiera nam prawa do życia w wolnym kraju. On realizuje z konsekwencją swoje chore ambicje i plan zemsty."
Tego typu uwagi przyjmuję z uśmiechem na twarzy. Dawniej o Tusku, teraz o Kaczyńskim...i kto by to jeszcze nie był.
Sam, jeden, "malutki" :) sprawca wszechrzeczy (???)
Co Wy ludzie tworzycie? Podsycanie tych bluźnierstw to jakaś paranoja i utwierdzanie ludzi w fałszu, że nie mają wpływu na to co się dzieje.

Czyją politykę realizuje rząd? Kogo słucha Marszałek Kuchcinski? Do kogo Prezydent Duda przyjeżdża na konsultacje?
Czy znajdujesz jakieś tzw ciało kolegialne podejmujące w tej politycznej mafii kolektywne decyzje niezależne od woli szefa?
Ten gość naprawdę skupił całą władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądów w swoich rękach. Jego łupem pada czwarta władza - media. Trwają negocjacje amerykańskimi władzami TVN na temat kupienia przez polskie państwo tej stacji.
Jeżeli uważasz że coś się nie zgadza, proszę, napisz.

Nie podejmę próby odpowiedzi na Twoje pytania czy przekonywania Ciebie, że są one bezsensowne.
Kaczyński nie wylądował na ptysiowej chmurce i nie wziął nas siłą. Odbyły się wybory, w których Polacy zdecydowali o zmianie warty i pozycji na szachownicy. Mogłabym komentować mistrzostwo PiSu w byciu opozycją w porównaniu z tym co dzieje się teraz ale nie o to chodzi.
Polityka mnie nie interesuje. Interesują mnie, jako obserwatora jej skutki. Personalia i dane fizyczne zmieniają się. Przychodzą i odchodzą ludzie obciążeni genetycznie i historycznie... Oceniać powinno się ich "po owocach" a tutaj Panie siać się nie da a co mówić o zbieraniu...
Już naprawdę poważnie, Polska nie jest oderwana od polityki światowej. Spójrzmy na siebie w tym kontekście a wiele spraw nabierze innego wymiaru.
Nie mam serca ani pasji do tych tematów. Ogólnie, życie nauczyło mnie, że w większości poglądów reprezentuję mniejszość. Można z tym/tak żyć i chętnie przy tym pozostanę.
W każdym razie pisz, komentuj, zapodawaj... Wymiana poglądów jest bezcenna dla rozwoju człowieka.

Wybory w Polsce wygrali dzięki kampamii Polska w ruinie, kłamstwami i obietnicami ktore to my ze swojej kieszeni pokrywamy.
Tymczasem panuje chaos w ich działaniach. Niczego, poza obsadzaniem stanowisk swoimi Misiewiczami nie zdołali zbudować. To co im się udało, to okopać na swoich pozycjach, skutecznie przejmując władzę, tworząc z nich podporządkowane wydmuszki.
Ten kto nie dostrzega tego co zabrał mu PiS, co i na kogo zmienił, kogo pozbawił pracy, komu odebrał w imię wypaczonej sprawiedliwości, jest zwyczajnym tzw ciemnym ludem. A taka warstwa w naszym jak i innych społeczeństwach istnieje. Ta ciemna masa nie chodzi na wybory, nie angażuje się społecznie. Lubią gdy trzyma się ich za mordę i rzuci im od czasu do czasu jakiś ochlap. Jak widzimy, dużo jeszcze takich.

Rozumiem Cię. Zdaję sobie sprawę ze zjawisk, do których się odnosisz. Dla mnie mechanizmy, które opisałeś (obsadzanie stanowisk itd.) są zawsze takie same i naturalne, bez względu na to, które ugrupowanie jest większością. Szkoda, że ludzie tym tylko się zajmują.
Zauważ, że o Ludziach prawych, uczciwych, mistrzach wiedzy życia codziennego nikt nie mówi, nie pisze, nie kręci o nich filmów. Oni po prostu robią swoje i dlatego nie wyróżniają się.
Pierwszy z brzegu przykład - film o Wisłockiej. Ileż uwagi w tej chwili poświęca się Jej książce, rewolucji (???) jakiej dokonała...itd.
Z żalem myślę o Jej historii, życiu i chorobie, braku miłości i umiejętności kochania. Nie zamierzam poświęcić czasu obejrzeniu filmu i jestem już zmęczona tą bańką.
Podobnie jest z "wybrykami Misiewicza", smsami Swetru i Szmidt... POZA nimi chodzą, oddychają... ludzie, którzy pracują i wnoszą coś swoją pracą, codzienną dłubaniną... Oni mnie interesują i o nich myślę.

Czy ty myślisz że ja żyje tylko polską polityką ? To jest temat Hydepark polityka, a nie na co pójść do kina. Przy okazji : komu jak nie pisiarzom przychodzą do głowy pomysły zamawiania filmów propagandowych w Hollywood ? Komu jak nie Glińskiemu nie podobają się niesłuszne według niego przedstawienia teatralne i imprezy kulturalne, dlaczego łączy nowe gdańskie muzea w jedno ? Kto gloryfikuje jakichś żołnierzy wyklętych, a poniewiera np. AKowców ? Kto olał WOŚP ? Kto wyczyścił media publiczne z wartościowych dziennikarzy ? Słuchasz Trójki ?
Polityka pisu wpieprza się w tak wiele dziedzin naszego życia że trudno o niej nie mówić i ją ganić.

Nie denerwuj się tak. Szczerze pisząc to nie dociekam o czym myślisz. Sama rozmyślam o przyjemniejszych sprawach niż przepychanki ludzi, którzy sami NIC nie mogą i zależą od innych. Warto żeby o tym pamiętali ;)
Z zainteresowaniem obserwuję i czekam co życie przyniesie.
Spokojnego wieczoru.

Dziękuję i pozdrawiam.

No, nie zdzierżę tych łgarstw komuny.
Jakim cudem powstała Platforma Obywatelska ? Jako wydmuszka postkomunistyczna, a jakże, z fanfarami w Hali Oliwii, by się przykleić do tradycji Zjazdu Solidarności.
Jakim cudem PO doszła do władzy ? Ano przez zawarcie w 2005 r. sojuszu filistra z buractwem i zaczipowanie leminga i zastosowanie marketingu w polityce. Marketing stosuje się w działalności gospodarczej, a transparentność polityczna nie pozwala na jego uzycie w polityce.
Ale dłużej niż dwie kadencje nie dało się mamić ludzi i jechać na sojuszu z buractwem i w końcu nawet buractwo, dzięki internetowi, mimo blokady medialnej, porzuciło obciachową Platformę. Procesy społeczne mają na szczęście swoją dynamikę i trzeba umieć je rozpoznać.

> Ale dłużej niż dwie kadencje nie dało się mamić ludzi....

Twoi mocodawcy przy pomocy wojska mamili ludzi przez ponad 40 lat.
Ale w warunkach demokratycznych nie dali rady nawet jednej kadencji.
Jakoś mnie nie dziwi, ze już znów majstrują przy ordynacji.

Tobie Predatorze, we łbie te frytki z burakami mieszają jak w szambie. Jak już chcesz włączyć się do dyskusji, to chociaż pluj jadem w temacie.
Strzelasz na oślep.

Lud się nauczył jednej maksymy z dziedziny prawa i jak wyrocznię traktuje. Skąd to masz że prawo nie działa wstecz? Na pierwszych zajęciach z prawa na UG powtarzali nam jak mantę "tylko prawo karne nie działa wstecz". Pozdrawiam, zajęcia u dr Skarbka.

No cóż....głosy wyborców można trż kupić...ot tak np. za 500.

I słusznie, lepiej mieć 500 zł w garści niż Platformiane obietnice na dachu. Nikt ci nie da tyle ile Platforma ci obieca.

Chyba zakończyłeś to studiowanie na semestrze zerowym. Mantra, nie manta.
No to wyobraź sobie że prawo może działać wstecz.......
Już czekam na przykłady, absolwencie.

Jak to, że coś niby nie może dzialać wstecz ?
A przecież 26 lat rządów postkomuny cofnęło nas do peerelu, to wam się udało, takich długów to nawet Gierek nie narobił.

> takich długów to nawet Gierek nie narobił.

Bolszewicy z banksterem Morawieckim są nawet lepsi od Gierka. Nic dziwnego : i jedni i drudzy z ekonomią nie mają nic wspólnego.
W 2016 roku mieliśmy największą dziurę budżetową w historii.

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/deficyt-budzetowy-skarb-panstwa-mateusz,216,0,2249944.html

Opierasz się na fikcjach literackich. Analizuj realnie.
Nie rozumiesz, że system konsumpcjonistyczny, w który nas wmanerwowali tacy super-ekonomiści jak Balcerowicz nie bierze pod uwagę ekonomii ?
Konsumpcjonizm nie opiera się na ekonomii, lecz na marketingu i kredycie, a kredyt polega na kreowaniu wirtualnego pieniądza. W konsumpcjonizmie, inaczej niż w kapitalizmie, gdy "klient był naszym panem", panem jest bankier.
Gadka o "ekonomii" jest potrzebna do wkręcania frajerów.

zamilcz.

"zamilcz."

Czemu nie: zbanujcie go, demokrato, bierutowski ?