Poszliśmy z 3tygodniowym noworodkiem na pierwszą wizytę kontrolną. W międzyczasie przyplątała się jakaś wysypka, więc uznaliśmy
, że nie warto odwlekać wizyty.
Pan doktor wysłuchał nas, obejrzał dziecko i osłuchał. Był bardzo miły i to jego jedna zaleta.
Zdiagnozował atopowe zapalenie skóry. Zlecił na wszelki wypadek morfologię (jak samo powiedział: nie ma wskazań do infekcji, ale zróbmy to badanie), immunoglobulinę i białko crp (chociaż sam powiedział, że u tak małych dzieci
badanie niczego nie wykaże).
Na nasze pytanie o żółte białka oczu powiedział, że gdybyśmy mu tego nie powiedzieli to sam nie zwrócił by uwagi i zlecił badanie bilirubiny.
Reasumując: Pan doktor zlecił pobranie 3 probówek krwi od 3tyg maleństwa (co jest niebagatelną objętością) bez wyraźnej potrzeby. Na szczęście pomimo dwóch prób wkłucia się w żyłę nie udało się pobrać krwi i zostaliśmy odesłani do szpitala na Zaspę (gdzie jest OIO Noworodków i pielęgniarki miały mieć większą wprawę w pobieraniu krwi maluszków).
Czego pan doktor nie zrobił:
- nie zważył noworodka
- nie przepisał witamin
Natomiast atopowe zapalenie skóry okazało się być potówkami.
Gratulacje panie doktorze.

zgadzam sie z ta naganna opinia.mialam okazje sama przekonac sie jakim lekarzem jest pan Adam Szubka.goraco odradzam!!