Kiedy my opuszczaliśmy szpital o 22.30 dziękując że nasz pacejnt trafił na oddział po 10 godz. oczekiwania, ta starsza Pani jeszcze tam była.Ludzie tam naprawde tracili cierpliwość, być w szpitalu w południe i zostać przyjętym na oddział w nocy?to jest nie do pomyślenia! Co tu się dzieje w tym kraju, co tu się dzieje w tej służbie zdrowia?czy w tym kraju już nie ma komu leczyć???Strajować to im można, bo im mało, ale przyjrzyjmy się naprawdę - kto tam uczciwie pracuje w tych szpitalach i z czyich pieniędzy mają pensje????Czasem weterynarz lepiej przyjmie świnie niż lekarz pacjenta!!!!Opanujcie się ludzie i zacznijcie naprawde leczyć! Więcej nie chce mi się pisać bo szkoda słów!!!!!!
AHA CHIRURGIA NA SOR I ORTOPEDIA JEST OK ALE INTERNA DO BANI!!!
A, i jest brudbo!!!Panie sprzątaczki się krzątają ale efektu pracy nie widać,brudno.

zastanów się człowieku jaką płacisz składkę zdrowotną.Tak naprawdę nie stać cię na pierdnięcie w szpitalu a pouczasz ludzi tu pracujących.A co za świnie brudzą w tym szpitalu,chyba wy pacjenci.Niejednokrotnie w nocy o 3.00 widzę jak sprzątają panie korytarze pełne kubeczków po kawie,papierków,gazet,itd.To nie my personel siedzimy na poczekalni..tylko wy pacjenci.Szpital traktujecie jak przychodnię...tu się ratuje ludzkie życie a nie prowadzi diagnostykę spraw przewlekłych.Ile razy przychodzicie na sor i kłamiecie,że boli was brzuch od dzisiaj a później okazuje się,że jesteście już w ewidencji soru z tym samym schorzeniem kolejny raz...Zastanówcie się nad sobą,bo tu nie pracują idioci....Poza tym personel szpitala również odczuwa potrzebę oddania moczu,wypicia ciepłej herbaty..mOŻE PRZYJDZIECIE WSZYSCY NIEZADOWOLENI,SKRZYWDZENI PACJENCI i przepracujecie jedną dobę z nami a szybko zmienicie zdanie na temat pracowników służby zdrOWIA.