Re: II Jesienny Maraton MTB Kościerzyna 2009
Ja oceniam pozytywnie, chociaż zaraz po dojeździe do mety musiałem wsiadać w samochód i do pracy i nie załapałem się na posiłek regeneracyjny (ponoć coś takiego było). Bardzo malownicza trasa... ale, ale... jest już tydzień po starcie a na stronie http://www.ksr.org.pl/ brak zdjęć, trasa miejscami kiepsko oznakowana (sporo osób pobłądziło)... no i ten potworny korek na starcie, rozumiem, że nie da się tego przeskoczyć, chociaż ja bym pomyślał nad starowaniem zawodników grupkami po 30 osób, co jakieś 5 minut, co przy 300 uczestnikach wydłuży imprezę o niecałą godzinę. Na koniec trochę egoizmu - przez opóźniony start spóźniłem się do pracy ponad 40 minut zamiast 30. Trasę przejechałem w zaplanowanym czasie, mimo iż jej nie znałem i startowałem z kiepskiej pozycji, więc chyba było nieźle :)
Może warto pomyśleć nad usprawnieniem biura zapisów?
0
0