Idealnych matek nie ma . Ja się nie bawię bo nie lubię , nudzi mnie to , nienawidzę bawić się autami i odgrywać rolę . Ja mogę z nim rysować , układać puzzle , wycinać , grać w planszowki ale inne zabawy totalnie nie są dla mnie . Mój 4,5 - potrafi leżeć do góry brzuchem i mówić , że mu się nudzi , mama pobaw się ze mną . Myślę , że wszędzie jest tak samo . Ja mu wymyślam zabawy jak mówi , że tego nie chce to mówię - to nie i niech leży . Jak się czasem ponudzi koniec świata z tego nie będzie, chce ponarzekać niech narzeka. Nie mogę być z nim non stop cały dzień bo musi wiedzieć , że ja też potrzebuje chwili by zrobić obiad , czasem chwilę popracować i musi też umieć bawić się czasem sam
https://itvszubin.pl/pl/636_sponsorowane/14863_sala-zabaw-dla-dzieci-zabawa-i-nauka-w-jednym.html
W ostatnim czasie wolę z dizećmi po prostu wybrać się do sali zabaw :)