Jak Wasze 1,5 roczne dzieci zachowują się na spacerze?
Ujmę to tak: koszmar!
Jak ją tylko z wózka wypuszczę to leci jak najdalej, jak taka dzikuska.
Boję się ją z wózka wypuszczać, bo mieszczam w centrum starego miasta i tu pełno samochodów.
A jak ją chcę włożyć do wózka to ryk i szał:(
No nie wiem może by szelki kupić i chodzić jak z pieskiem?
Bo innego wyjścia nie widzę.
Jak ją tylko z wózka wypuszczę to leci jak najdalej, jak taka dzikuska.
Boję się ją z wózka wypuszczać, bo mieszczam w centrum starego miasta i tu pełno samochodów.
A jak ją chcę włożyć do wózka to ryk i szał:(
No nie wiem może by szelki kupić i chodzić jak z pieskiem?
Bo innego wyjścia nie widzę.