Jak Wasze nastroje w ciąży?
Witajcie. Pytam, bo ostatnmio złapała mnie handra i najlepiej nigdzie bym nie wychodziła tylko płakała w poduszkę właściwie bez powodu. Piszę "bez powodu", ale powodów znajduję mnóstwo: że nie byłam z mężem na spacerze, że nie mam się w co ubrać, że plecy mnie bolą, że jestem niewyspana, że nie udało sie nam nigdzie wyjechać w niedzielę, że robię się gruba i potem nie schudnę i tysiąc innych. Pewnie powiecie, że to nie powód do płaczu i ja przeciez to wiem, ale jak mnie najdzie to nie mogę, no!!! Czy Wy też tak macie?