Byłem na kilku weselach i jedni dawali na odchodne wodke kazdej parze a jedni nie. Jak to jest u was? I jeszcze jedno ile mam kupic wodki na wesele skoro mam 80 gosci?

Drugie pytanie jest definitywnie uzależnione od odpowiedzi na pierwsze. :)
IMO to dziwne, żeby wódke rozdawać po weselu... czyba, że mają Cie zaprosić żeby ją wypić :)
Ja spotkałem się tylko z rozdawaniem trunków w konkrsach i to jest jak najbardziej ok.
Co do drugiego pytania - 0,5 litra na głowe bez znaczenia czy dziecko, czy nie. Napewno wystarczy.

pierwsze słyszę o dawaniu wódki gościom, jedzonko owszem ale alkohol to nie miałam pojęcia.
My liczymy, że 0,7 na osobę, ale bez rozdawania, jakby tak liczyć to trzeba jeszcze by dokupić specjlnie po 0,5 na parę a to nie małe koszty.

liczyłam 0,5 l na głowę z poprawinami, a i tak jeszcze zostało; też spotkałam się z rozdawaniem wódki i nie ma w tym nic złego, jak masz ochotę dajesz, jak nie to nie; my dawaliśmy gościom ciasto w specjalnie przygotowanych pudełeczkach z tekstem podziękowań :)

My liczyliśmy na osobę 0,5 l + oczywiście wzieliśmy kilkanaście butelek na zapas, w razie jakby zabrakło...
A że sporo nam tego zostało, także rozdawaliśmy weselną gościom, tak samo jak słodycze i owoce, które również pozostały, no i również jedzenie...

myśmy nie planowali tego jakoś specjalnie, ale sporo wódki zostało i części gości daliśmy wódkę (głównie tym z daleka :)) poza tym rozdawaliśmy też ciasto i słodkości w pojemniczkach.
część wódki zostawiliśmy dla siebie, żeby zaprosić na nią potem bliższych gości kościelnych nie-weselnych...

kupowaliśmy 0.5 litra na głowę plus jeden karton butelek zapasu, ale mieliśmy też dużo wina i wina poszło sporo, zostały dosłownie 3 albo 4 butelki.

My liczyliśmy 0,7L na osobę i full nam zostało

prócz ciasta na odchodne dawaliśmy po buteleczce ;)
a niektórzy nawet kilka buteleczek dostali ;)

Czy 0,5 l to nie za malo? Ja bym raczej liczyla 0,7-1l, jesli rodziny mlodych sa 'pijace'.
A z rozdawaniem wodek tez sie spotkalam; bardzo fajnie sie potem prezentuje w barku taka butelka z zawieszka/naklejka weselna.

Z własnego doświadczenia wiem, że 0,5 na głowę to w zupełności wystarczy.Weź pod uwagę też to, że na weselu będą inne trunki, jedni wezmą się za wino a inni za wódkę, chyba za wielu odważnych się nie znajdzie gdzie będą chcieli mieszać, poza tym też nie wszyscy będą w ogole kosztować alkoholu (młodzi, świadkowie, rodzice, rodzice chrzestni) a przynajmnie nie w takich dużych ilościach ;D

My zamawiamy 0,5l na osobę razem z poprawinami. Ale bierzemy to z lokalu i płacimy tylko za to co zużyjemy, wiec rozdawać raczej nie będziemy. Choć byłam na kilku takich weselach gdzie dawali - no bo jak ktoś kupił i nie ma możliwości zwrotu to można dać jak dużo zostało.

My będziemy dawać gościom wódkę na koniec poprawin i liczymy 0,7 na parę.

My bedziemy dawali paniom - ciasto w pudeleczku, a panom po wodce :)

ja-dwisia ile gości mieliście i ile wina??
jakieś więcej alko mieliście?

już odpowiadam :)
mieliśmy 60 osób i ponad 30 butelek wina, 20 czerwonego i jakoś 12-15 białego. wino kupowaliśmy w makro - polecam. wódki jak pisałam, chyba 72 butelki.
innych alkoholi nie mieliśmy.

a my mamy 54 osoby na weselu i tylko 20 butelek wodki 0,5l. Obie rodziny nie sa wodkowe, po za tym bedzie wino i oczywiscie inne napoje. Na pewno wystarczy i jeszcze zostanie. A jesli zostanie duzo to na odchodne moze niektorym damy po butelce.

dajmy gością wódke na odchodne, zamówmy taxi ,za które zapłacimy,,noclegi na nasz koszt!!! rozdajmy ciasta !!!! jedzenie!!!!!!!
...a jeszcze sie jakis gośc trafi co a zbity ryj bez prezentu przyjdzie!!!

..nie dajcie sie zwarjować!!!

Ja mam 90 gości i 60 butelek wódki (0,5 l) i 36 butelek wina. Rozdawania raczej nie planuje chyba, że mi wódka zostanie. :)

dawanie gościom wódki po weselu, to głupota - jak dla mnie oczywiscie :)
Moja tesciowa tez z czyms takim wyskoczyła.
Mojego K. rodzina jest z daleka i wiemy ze czesto jedno z małżeństwa nie bedzie moglo przyjechac, wiec dla tej drugiej połówki, to moze i wypada dać...ale dla pozostałych ?
Przeciez byli, jedli i pili :) A jak nie wypili, to ich strata :)
Nie dajmy sie zwariować.
Przeciez po imieninach jak zostaje wódka, to tez nie dajecie jej gosciom :)

zgadza sie ale my wodkowi nie jestesmy i wolimy ewentualnie rozdac to co zostanie niz potem magazynowac latami bo nie wiadomo co z tym zrobic.

wiesz...pozniej zawsze jak bedziecie gdzies szli w gosci, to mozna sprezentowac...szwagrowi wujkowi etc.

optymalnie to 0,5l na osobę + kilka butelek wina dla tych którzy wolą takie trunki, w zupelnosci wystarczy

ja nie bede rozdawała wódki tylko ciasto :) bez przesady tyle kasy na to wesele idzie że szok !!! i tak licze na (porten, wesele, poprawiny) 0,7l. na głowe i wiem że dużo mi zostanie ale póżniej czeka nas parapetówa i wódecza sie przyda ;)

olimpio ale imieniny to cos innego niz wesele, moim zdaniem rozdawanie na odchodne wodki gosciom to bardzo mily gest. A jak ktos narzeka ze to dodatkowy koszt bo tyle idzie kasy na wesele to moze niech go nie robi jak mu szkoda pieniedzy........

A prezenty fajnie dostawa:/ to jest mile i fajnie mieć taką pamiątkowa wódkę która się wypije za parę młoda.

Nie wiem jak jest z gośćmi, ale w 80% dostaje na wyjściu od Pary Młodej butelkę weselnej, ale to pewnie temu, że nie pije na weselu :-)

Aleksandra - nie czepiaj się szczegółów i nie porównuj żałowania kasy na wesele z żałowaniem na niepotrzebny alkohol. Według ciebie to, gdy ktoś uważa że dawanie gościom wódy na odchodne jest głupotą, nie powinien wesela robić? Myśl co mówisz.

Jeśli komuś wódki zostało naprawdę dużo i nie wie co z nią zrobić to niech da. Ale nie, żeby specjalnie kupować. Poza tym dopiero po poprawinach (jeśli się je robi) tak na prawdę wie się ile wódki zostało.

buninko ja nawiazywalam do wypowiedzi rybci " na wesele idzie tyle kasy ze szok" i o to mi chodzilo piszac ze jak ktos nie ma pieniedzy to niech go nie robi.

ja nie skąpie na wesele ale uważam że nie można żyć według zasady zastaw sie a postaw sie, nie będe na nic żałować ale nie zamierzam kupić wódki specjalnie extra żeby ją gością rozdawać, jeżeli mi zostanie po poprawinach to owszem mogę dać nie będę jej przecież magazynować Ja mam 0,5 l na głowę i butelka wina na 4 osoby. Dodatkowo piwo z beczki, myślę że w zupełności wystarczy. Już zrobiłam wywiad wśród rodziny która robiła nie dawno, oni też tak mieli i im jeszcze zostało.