Jaki kojec dla dziecka gdy w domu jest pies?
Przy pierwszym dziecku mieszkaliśmy u rodziców w 1 pokoju i kojec nie był nam potrzebny. Teraz mieszkamy we własnym domu, sypialnie są na górze (łóżeczko też). Na dole mamy przestrzeń otwartą. Mamy psa, cocker spaniela, ktory jest bardzo zywy i skoczny. Pracujemy nad nim, ale to pies po przejsciach i nie jest jeszcze do konca ogarniety, troche na pewno to potrwa.
Powiedzcie co sprawdzilo sie u Was - kojec drewniany ze szczebelkami, a moze lozeczko turystyczne? Czy pies nie pogryzie. nie podrapie siatki w łóżeczku turystycznym? Czy pies nie wskoczy do kojca o wysokosci 75cm? A może kupic zwykłe łóżeczko drewniane o wys. 85? Tylko łóżeczko byloby węższe niż kojec (łóżeczko 60x120, a kojec 100x100).
Mąż twierdzi że kojec jest niepotrzebny, bo gdy będę gotować czy sprzątać, to mogę dziecko położyć na kanapie w salonie, ale ja sobie tego nie wyobrażam (pies może synka podrapać albo chociażby nadepnąć bo to pies dzikus, dodatkowo starsza córka mimo że jest kochana to jednak jeszcze dziecko i może zwyczajnie podczas zabawy wpaść na młodego).
Powiedzcie czy wymyślam czy jednak kupować kojec i jeśli tak to jaki. Ehh te rozterki ciężarnej...;)
Powiedzcie co sprawdzilo sie u Was - kojec drewniany ze szczebelkami, a moze lozeczko turystyczne? Czy pies nie pogryzie. nie podrapie siatki w łóżeczku turystycznym? Czy pies nie wskoczy do kojca o wysokosci 75cm? A może kupic zwykłe łóżeczko drewniane o wys. 85? Tylko łóżeczko byloby węższe niż kojec (łóżeczko 60x120, a kojec 100x100).
Mąż twierdzi że kojec jest niepotrzebny, bo gdy będę gotować czy sprzątać, to mogę dziecko położyć na kanapie w salonie, ale ja sobie tego nie wyobrażam (pies może synka podrapać albo chociażby nadepnąć bo to pies dzikus, dodatkowo starsza córka mimo że jest kochana to jednak jeszcze dziecko i może zwyczajnie podczas zabawy wpaść na młodego).
Powiedzcie czy wymyślam czy jednak kupować kojec i jeśli tak to jaki. Ehh te rozterki ciężarnej...;)