KPINA z ludzi !!
To zoo to są jakieś jaja. Lwy(podobno chluba tego ogrodu) można "zobaczyć"tylko jako brązowożółte punkty oddalone o kilkaset metrów w dodatku w wysokiej trawie. Tygrys jeden(na planie opisano" tygrysy i niedźwiwedzie) wychudzony ,śpiący i schowany w najdalszej części wybiegu, można zobaczyć tylko kawałek leżącego zadu z ogonem-porażka. Niedźwiedź- to samo,skulony pod przeciwległym ogrodzeniem,nieruchomy,chyba śpiący. Wielbłąd jakiś stary okropnie zaniedbany z garbami sflaczłymi leżącymi na boku-dramat.Co reszty mniejszych zwierząt to można zobaczyć co najwyżej puste klatki i poczytać tabliczki jakie zwierze tam jest.
Podsumowując- jest to zoo tylko z nazwy, lecz "zobaczyć" tam cokolwiek jest nierealne, nie wiem za co ci ludzie(zarząd itp.) biorą pieniądze.Tak więc wizyta w gdańskim zoo na pewno będzie dla was wielkim rozczarowaniem, a co jeszcze gorsza- dla waszych dzieci.
Podsumowując- jest to zoo tylko z nazwy, lecz "zobaczyć" tam cokolwiek jest nierealne, nie wiem za co ci ludzie(zarząd itp.) biorą pieniądze.Tak więc wizyta w gdańskim zoo na pewno będzie dla was wielkim rozczarowaniem, a co jeszcze gorsza- dla waszych dzieci.